Miękka, gorąca i bardzo dobrze doprawiona kapusta z przepysznymi klopsikami…
Naprawdę smaczne i sycące danie. A także proste do przygotowania, co więcej można je ugotować np. wieczorem dnia poprzedzającego podanie, a po powrocie do domu tylko włączyć piekarnik, na kapuście ułożyć np. ugotowane (także wcześniej) ziemniaki i zapiec, aż wszystkie składniki będą gorące i apetycznie zrumienione. W ten sposób w niepełne 30 minut po przyjściu mogę bez wysiłku podać na stół gorący i pyszny domowy posiłek. Danie podgrzewa się oczywiście samo, więc w tym czasie można się zająć czymś innym:)
Moi trzej panowie (1 duży i dwaj mali) uwielbiają to danie. Ja także bardzo je lubię, toteż dość często przyrządzam kapustę właśnie w ten sposób. Czasami tylko zmieniam mięso na inne lub podmieniam ziemniaki na pajdy dobrego, świeżego chleba.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić klopsiki drobiowe w duszonej kapuście:) Zapraszam do obejrzenia!
Drobiowe klopsiki w kapuście duszonej
czas przygotowania: do 90 minut
/proporcje dla 6 osób tj. spory gar kapusty z mięsną wkładką/
duszona kapusta:
- 800 g białej kapusty (ok. 1/2 średniej główki)
- 1/2 cebuli
- 1 łyżka oleju lub oliwy z oliwek do smażenia (ja: oliwa)
- 1 litr gorącego rosołu lub wywaru
LUB
1 litr gorącej wody + domowa kostka warzywna (wg tego przepisu: https://skutecznie.tv/2014/03/baza-do-zup-i-sosow-czyli-domowa-kostka-warzywna-vel-bulionetka/) - 1 liść laurowy
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
/jeśli nie mam mielonego, to sięgam po kulki ziela angielskiego i 1) miażdżę starannie w moździerzu albo 2) dodaję je w całości; najlepszy smak finalnemu daniu doda jednak ziele mielone/ - 1 ząbek czosnku
- sól –dodaję na samym końcu i ilości nie podam, bo trzeba doprawić pod swój smak: posolić, pomieszać i skosztować;)
zasmażka:
/można pominąć, ja nie pomijam, bo: 1) zaciągam kapustę, tworząc wokół niej delikatny, niemal aksamitny sosik (w małej ilości) 2) wnoszę dodatkowy akcent do dania, zbierając z patelni cały smak po smażeniu klopsików;)/
- 1 łyżeczka oliwy + 1/2 łyżeczki masła
- 1 łyżka mąki
klopsiki:
- 500 g mięsa drobiowego (np. pierś z kurczaka, filet z indyka)
/można sięgnąć po inne mięso np. dobra będzie wieprzowina czy wołowina/ - 3 pieczarki
- 1 marchew
- 1 cebula
- 1 kromka ciemnego razowego chleba (może być zwykły)
- 1 ząbek czosnku
- 1/3 lub 1/2 łyżeczki soli (wg własnych preferencji)
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 całe jajko
To w gruncie rzeczy bardzo proste danie, choć wieloetapowe. Można je przygotować bardzo sprawnie, jeśli wykonamy czynności w odpowiedniej kolejności. Zatem w tej proponowanej kolejności poniżej je opiszę;)
Z kapusty zdejmuję nieładne zewnętrzne liście, po czym szatkuję –ostrym nożem, szatkownicą lub z pomocą maszynki o specjalnej nakładce.
Zagotowuję rosół/wywar lub wodę.
Cebulę obieram i kroję w drobne piórka lub półtalarki. Do garnka, w którym będę dusić kapustę wlewam oliwę lub olej i do rozgrzewającej się dodaję cebulę –niech podgrzewają się razem. Mieszam i smażę chwilę do czasu, aż cebula się zeszkli.
Do zeszklonej dodaję poszatkowaną kapustę, zalewam gorącym wywarem (lub gorącą wodą i dodaję kostkę warzywną). Mieszam, zmniejszam grzanie i gotuję bez przykrycia na małym ogniu przez mniej więcej 10 minut.
W tym czasie szykuję masę mięsną na klopsiki. Mielę mięso jak na mielone. I ponieważ korzystam z maszynki, to od razu mielę także pieczarki, marchew, cebulę oraz chleb (jeśli mam już gotowe mielone, to te dodatki można zetrzeć na tarce i/lub drobno posiekać).
Zaglądam do kapusty i doprawiam -dodaję liść laurowy, ziele angielskie oraz drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Mieszam, przykrywam i duszę pod przykryciem na małym ogniu przez kolejne 10-15 minut, a tak naprawdę do czasu, aż przygotuję klopsiki:)
Do zmielonego mięsa i pozostałych składników dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, sól, czarny pieprz oraz jajko. Wszystkie składniki dokładnie mieszam (najlepiej ręką) i wyrabiam starannie (jak ciasto), aż masa zacznie mieć zwartą i spójną konsystencję –po kilku minutach wyrabiania od razu można wyczuć różnicę;)
Zwilżonymi w wodzie dłońmi formuję małe zgrabne klopsiki, takie na jeden kęs.
Klopsiki można:
– dusić w kapuście i wtedy obtaczam je w mące, strząsam nadmiar i układam partiami na gorącej kapuście, pozwalając im się parować/dusić; gotową partię przekładam na stojący obok talerz i duszę kolejne, aż wszystkie będą gotowe (mąka z klopsików przy okazji zagęści nieco kapustę, zaciągając ją). Gotowe klopsiki wkładam ponownie do kapusty i delikatnie mieszam, „rozprowadzając” je w kapuście.
– podsmażyć na patelni, dzięki czemu będą nie tylko ładnie zrumienione, ale też wniosą do potrawy lepszy, ciekawszy smak;)
W prezentowanej wersji wybrałam ten drugi wariant. Rozgrzewam zatem patelnię z niewielką ilością oleju lub oliwy i smażę partiami, aż klopsiki zrumienienia się delikatnie z każdej strony. Usmażone przekładam na talerz, a na patelnię wkładam kolejną porcję.
W międzyczasie zaglądam do kapusty. Powinna być już miękka i ugotowana. Z pomocą chochli zbieram z kapusty nadmiar wody –w tym daniu nie będzie mi już potrzebna, można wylać lub wykorzystać do zupy przy najbliższym gotowaniu. W prezentowanej wersji zebrałam ok. 500 ml płynu, w garnku zostawiam tylko jej symboliczną ilość (tak by trochę było jej na dnie:)). Następnie kapustę solę –do smaku.
Na patelni, na której podsmażałam klopsiki, rozgrzewam oliwę oraz masło i kiedy się rozgrzeją, dodaję mąkę i szybo mieszając, zasmażam na jasną, złocistą zasmażkę. Dodaję ją do gotującej się na małym ogniu kapusty i dokładnie mieszam, aż całość ładnie się zagęści.
Na koniec dodaję usmażone (lub uduszone) klopsiki i delikatnie mieszam je z kapustą. Wyłączam grzanie, przykrywam i zostawiam klopsiki na jakieś 15 minut w tym wilgotnym, gorącym środowisku, by smaki i aromaty ładnie się przegryzły. W tym czasie można np. ugotować ziemniaki.
I gotowe –można podawać:
– od razu tj. w dniu przyrządzenia np. z gotowanymi ziemniakami czy z pieczywem
– lub następnego dnia np. podgrzać w piekarniku (200 st. C) wraz z gotowanymi ziemniakami, które zapieką się na kapuście i klopsach, tworząc bardzo apetyczną kombinację.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
7 komentarzy
Magda
Masz głowę świetnych pomysłów i dzięki, że się nimi dzielisz!:)
Czy można kapustę zamienić na coś innego? Niestety nie cierpię kapusty na słodko, czy np. kiszona też by się nadawała, ewentualnie jakiś inny składnik?
Pozdrowienia,
Magda
MaGda
tak, kiszona powinna być ok:)
Asia
klopsiki rewelacyjne!! polecam duszenie w kapuście zamiast smażenia, zdrowsze i moim zdaniem lepsze!! robie je co tydzień ale mogłabym je jeść codziennie!!!
MaGda
Tak, też duszę bez smażenia:) Wg mnie każda z tych wersji ma coś do zaoferowania (np. nieco inny finalny smak, kolor klopsików, itp.) i obie bardzo lubimy. Cieszę się, że smakuje!
nana
No u kolejny przepis wypróbowany. W trakcie podjadałam. Melduję, że przepyszne. Podam jutro mojemu kochanemu synusiowi i mężowi. Mam nadzieję, że będzie im smakowało.Magda pozdrawiam i dziękuje. Życzę miłej niedzieli.
GosiaK
Melduję, że zrobione. Smaki świetnie się „przegryzły”, a mini klopsiki są rewelacyjne. PS.:Chyba uzależniłam się od Pani przepisów, a właściwie filmików, gdzie mogę obejrzec krok po kroku jak wykonać potrawę, bo ja wzrokowiec jestem 😉
MaGda
Cieszę się! To także jedno z ulubionych dań moich dzieci. „Co robić dziś na obiad?” „Eeeeee… Może te klopsiki z kapustą?”
Co do wspomnianego uzależnienia, to chyba praktyczne uzależnienie, więc… zapraszam do częstych odwiedzin! Będzie mi bardzo miło:)
Pozdrawiam serdecznie,
MaGda