Babka gotowana (na Wielkanoc i nie tylko)

z 32 komentarze

Babka gotowana (na Wielkanoc i nie tylko)

Dzisiaj już bardziej wielkanocnie. Robimy gotowaną babkę!

Gotowana babka jest pyszna, bogata i wilgotna, zupełnie inna niż babka z piekarnika. Np. mój szwagier, który za babkami generalnie nie przepada, tę po prostu uwielbia. Ja zresztą też, więc w 100% go rozumiem:)

Przepis chciałam pokazać wielokrotnie, ale nie miałam formy, bo przed Wielkanocą mowy nawet nie było o tym, bym wyrwała ją z rąk mojej mamy, a w sklepach nigdy jakoś jej nie widziałam. I tak z roku na rok obiecywałam sobie, że poszukam lub kupię przez internet i zawsze jakoś rozmywało się to w natłoku codziennych zajęć. W tym roku niespodzianka! Formę dostałam w prezencie od mojej mamy. Kupiła nawet nie wiem gdzie (chyba w Piotrze i Pawle?), ale sprawiła mi ogromną radość. Jest mniejsza niż ta rodzinna, ale absolutnie się tym nie przejmuję, po prostu moje babki będą mniejsze:) No to gotujemy!

Ps. Dziś przepis, który mam w rodzinnym zeszycie. Moja mama obecnie gotowaną babkę robi ciut inaczej tj. z mniejszej ilości jajek, ciasto jest bardziej płynne, też ją kiedyś przy okazji pokażę, bo również jest rewelacyjna.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić pulchną, puszystą i przyjemnie wilgotną babkę gotowaną:) Zapraszam do obejrzenia!

Babka gotowana (na Wielkanoc i nie tylko)

czas przygotowania: ok. 10 minut + 60-70 minut gotowania
/proporcje z oryginału na całą babkę: zwykłym kolorem :: proporcje na mniejszą, z połowy składników ilości: na czerwono/

pojemność mojej formy na babkę: ok. 2 litry (wlałam wodę i zmierzyłam), wymiary: wysokość 14,5 cm, średnica dna 13,5 cm, średnica góry 16,5 cm

  • 6 jajek :: 3 jajka
  • 200 g masła (1 kostka) :: 100 g masła (1/2 kostki)
  • 1 szklanki cukru :: 1/2 szklanki cukru
  • 1 szklanki mąki ziemniaczanej :: 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 szklanki mąki pszennej tortowej (typ 400, 450, ew. 500) :: 1/2 szklanki pszennej
  • 1 łyżka cukru waniliowego lub łyżka ekstraktu waniliowego :: 1 łyżeczka ekstraktu
    opcjonalnie zamiast wanilii
    – 100 ml rumu zamiast aromatu (ciasto będzie bardziej płynne, ale to ok) :: 50 ml rumu
    – w wersji 2 kolorowej: 2 łyżki mąki pszennej zastępuję 1 łyżką kakao,
    które dodaję tylko do połowy masy :: zamiast 1 łyżki mąki 1/2 łyżki kakao
    – można też dodać sok i skórkę z cytryny lub pomarańczy
    – kilka łyżek dowolnego likieru
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia :: 3/4 łyżeczki proszku
  • 1 łyżka octu :: 1/2 łyżki octu
  • polewa:
    – roztopiona czekolada (1 tabliczka białej lub ciemnej czekolady + trochę kremówki do rozcieńczenia)
    – polewa czekoladowa: https://skutecznie.tv/2011/04/polewa-czekoladowa-najszybsza-ale-pyszna/
    – lukier: https://skutecznie.tv/2012/06/lsniacy-i-gladki-lukier-waniliowy
    – cukier puder

W prezentowanej wersji gotowałam babkę z połowy porcji (z ilości na czerwono).

Formę do gotowania babki smaruję masłem. Nie przyprószam mąką ani bułką, samo masło, ale dość grubo, by babka bezproblemowo wysunęła się później z formy.

W dużym garnku zagotowuję wodę. Garnek taki, by zmieściła się w nim forma do babki i aby można było go przykryć z nią w środku. Wody tyle, by zanurzyć w niej formę do połowy jej wysokości.

Jajka rozbijam na białko i żółtko. Białka ubijam mikserem na wysokich obrotach na pianę. Odstawiam na bok.

Masło w temperaturze pokojowej miksuję z cukrem na puszysto –porządnie, kilka minut, aż cukier rozprowadzi się w maśle, a całość nabierze objętości. Do masy dodaję żółtka, ale stopniowo, po jednym i dopiero, gdy połączy się z masłem, dodaję kolejne, miksuję, i tak dalej, aż zużyję wszystkie.

Do tak przygotowanej masy wsypuję obie mąki, proszek do pieczenia, ekstrakt waniliowy lub rum oraz ocet. Starannie miksuję. Następnie dodaję pianę z białek i delikatnie mieszam z pozostałą masą (ja mikserem na wolnych obrotach).

Ciasto wlewam do natłuszczonej formy, zamykam, wstawiam do gotującej wody, przykrywam i gotuję pod przykryciem przez 60 minut (dużą tj. z całej porcji przez 70 minut) od chwili zagotowania wody.
Ja po prostu wstawiam do już gotującej, czekam aż się ponownie zagotuje (bo forma ją nieco ostudzi), wtedy przykrywam i od tej chwili liczę czas.

Po ugotowaniu wyjmuję z wrzątku i od razu otwieram formę, by babkę odparować. Od razu ją też wyjmuję z formy i przekładam na talerz –odwracam formę do góry dnem i babka sama się z niej wysuwa. Zostawiam, aż ostygnie i dekoruję roztopiona czekoladą, polewą czekoladową, lukrem, ew. posypuję cukrem pudrem. Cukier puder to nasz najmniej ulubiony sposób do tej babki i chyba tylko raz ją pudrowałam. Najchętniej: czekolada lub polewa czekoladowa.

Babka gotowana (na Wielkanoc i nie tylko)

Przepis na polewę tu: https://skutecznie.tv/2011/04/polewa-czekoladowa-najszybsza-ale-pyszna/
Jeśli chodzi o czekoladę, to: łamię na mniejsze kawałki, dolewam trochę śmietany kremówki, roztapiam w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, mieszam i stopioną polewam ciasto (szybko, bo szybko zastyga;)).

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

32 Komentarze

  1. Paulina
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, a można wiedzieć na formę o jakich wymiarach jest oryginalny przepis? Właśnie zamówiłam formę i zastanawiam się z których ilości skorzystać 🙂 Pozdrawiam

  2. Asia
    | Odpowiedz

    Dobry, klasyczny przepis. Sprawdzilam ☺.

  3. Aneta
    | Odpowiedz

    Pani Magdo czy można pominąć ocet ? Co daje ciastu jego użycie ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      To przepis mojej mamy, w sensie: rodzinny, a że tę babkę jak jeden mąż uwielbiamy, to nie analizuję, tylko wykonuję:) Innymi słowy: nie wiem jaki jest cel octu, nie pomogę, bo nie tworzyłam tego przepisu. Z pominięciem trzeba po prostu spróbować, to mała ilość, więc sądzę, że powinno być ok bez niego, ja (przynajmniej na razie) nie zmieniam.

  4. Aneta
    | Odpowiedz

    Pani Magdo czy można pominąć ocet spirytusowy ?

  5. Kiri
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, jestem chyba uzależniona od pani bloga. Codziennie tu zaglądam:-) Nigdy nie lubiłam gotować, a teraz najchętniej spędzałabym czas w kuchni. Ale niestety – trzeba pracować:-)Przepisy i opis – rewelacyjne! Tak opisane, że nie mogą się nie udać. Zrobiłam już kilka potraw i wszystkie się udały!!!
    A babki gotowane (w obu wersjach) znikają u nas w domu błyskawicznie:-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się!! Dziękuję za przemiły komentarz i oczywiście zapraszam do zaglądania, kiedy tylko przyjdzie ochota, będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam serdecznie:)

  6. Beti
    | Odpowiedz

    Świetny przepis udało mi się już 3 razy nie zepsuć tego przepisu

  7. MW
    | Odpowiedz

    Babeczkę robiłam na święta! Prawdę mówiąc z rezerwą bo było kilka podejść do babki gotowanej i nigdy mi się nie udawała. Tym razem huraaaaaaaa!!!! Udała się wyśmienicie – pyszna, puszysta, wilgotna (szybko zniknęła). Dzięki Magda za przepis!

  8. Violetta
    | Odpowiedz

    Pani Magdo zachwytów nad Pani przepisami nie ma końca. Właśnie zrobiłam babkę gotowana juz na święta wraz z polewą czekoladową Pani propozycji wszystko wyszło REWELACYJNIE. Wszystkiego dobrego na Święta. Pozdrawiam☺

  9. Ania
    | Odpowiedz

    Witam,
    Pani Magdo,mam pytanie czy mozna zamiast maki ziemniaczanej dodac tyle samo budyniu?I dlaczego babka opada jak wykładam na talerz (moze musi przestygnac. troche w foremce

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Podmiana: z budyniem próbowałam kiedyś pół na pół z mąką ziemniaczaną i było ok -lekka zmiana w smaku, na resztę rzeczy podmiana nie wpłynęła. Z całym nie sprawdzałam, ale sądzę, że może to wyjść ok.
      Opadanie: ja wyjmuję od razu i nie opadła mi jeszcze ani razu, więc nie wiem co może być przyczyną:( Jeśli opada, to rzeczywiście nast. razem spróbowałabym trochę odczekać przed wyjęciem, ale raczej nie za długo, by nie zaparowała za mocno.

  10. Monika
    | Odpowiedz

    a w szynkowarze by wyszła???
    nie mam tej formy do babki a z allegro już nie zdąży raczej dojść :/
    potrzeba matką wynalazków 😀

  11. Małgorzata
    | Odpowiedz

    Magdo, mam pytanie, kiedy tę babkę można upiec przed Świętami? Czy można już w piątek czy lepiej w sobotę? jak będzie z jej świeżością?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ja będę gotować w piątek, bo wyjeżdżam, ale normalnie chyba gotowałabym w sobotę. Jakby co, ona dość długo zachowuje świeżość:)

  12. Krystyna
    | Odpowiedz

    Pani MaGdo, dzięki Pani przepisom otworzył mi się nowy rozdział kawałka świata[tak to nazywam na mój prywatny użytek] . Nigdy nie miałam okazji żeby się tak zachwycić gotowaniem czy pieczeniem. Bardzo dziękuję ,że Pani jest ! Pozdrawiam ,,,Życzę radosnych i pogodnych świąt !Krystyna.

  13. Jadwiga
    | Odpowiedz

    Witam! Pani Magdo tak mnie zaintrygował ten przepis na gotowaną babkę,że natychmiast zakupiłam foremkę oczywiście na allegro i wg.Pani instrukcji filmowej zrobiłam ją.Rzeczywiście jest bardzo smaczna,po prostu”niebo w gębie”Mam do Pani prośbę czy mogłaby Pani zrobić karczochy???Chciałabym nauczyć się je robić.Pozdrawiam Jadwiga

  14. Lucyna
    | Odpowiedz

    Witam!
    Pani Magdo, czy określenie „gotuję” oznacza gotowanie delikatne – takie „pyrkanie” jak przy rosole czy bardziej intensywne?
    Bardzo proszę o odpowiedź, bo formę mam…tylko ta mała wątpliwość mnie wstrzymuje.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      tak, delikatne, na małym ogniu:)

  15. Eva
    | Odpowiedz

    Magda ,
    Od kilku dni szukam w internecie tej formy ….i mysle ze to jakiś unikat .Ta forma jest nie do zdobycia .
    Mam ceramiczna formę na babkę z przykrywa ( bardzo ciężka) może ja bym użyła ? Co sadzisz o moim pomyśle ?
    Pozdrawiam z słonecznej CA

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Chyba są w necie z tego co wiem -wpisz frazę „forma do babki gotowanej” lub bardziej po chińsku: „forma babka do gotowania”;) i zobacz listę wyników. Coś tam jest, a wiem, bo kiedyś szukałam, choć coś mi przerwało zakup i już do tego nie wróciłam (stąd prezent od mamy tak mocno mnie uradował:)). Ceramiczna nie wiem jak będzie przewodzić ciepło i w związku z tym nie wiem jak z czasem gotowania:(

  16. Agnieszka
    | Odpowiedz

    No masz! Przez ten przepis już trzeci dzień szukam takiej blaszki w moim mieście A może by tak pomyśleć nad przepisem na taką babeczke w wersji choco…?☺

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Już mam co najmniej 3 warianty tej babki, w tym jedną pełnoziarnistą;) …zastanawiałam się czy jak wrzucę przed świętami to czy nie będzie za monotonnie (w sensie: „znowu babka?!”), ale chyba jednak nie, bo kiedy jeśli nie przed Wielkanocą, a dwa: to jednak inna babka będzie. Spróbuję zatem zdążyć 🙂

  17. Ewa
    | Odpowiedz

    Dzień dobry,
    Pani Magdo, czy Pani jest Wielkopolanką? Wiele Pani przepisów by na to wskazywało. Są wręcz identyczne z tymi z mojego rodzinnego domu :), a babka gotowana szczególnie. Przypomniała mi Pani o tej wspaniałej babie wielkanocnej i w tym roku zagości (po kilkuletniej przerwie) na naszym świątecznym stole. Mój przepis jest identyczny jak ten zaprezentowany przez Panią za wyjątkiem octu, w moim w tym miejscu jest spirytus.
    Niedawno odkryłam Pani bloga i czasami korzystam z przepisów. Moje dzieci zachwyciły się bułeczkami jogurtowymi z wisienkami. Zapas (niemały)domowych mrożonych został wyczerpany w tempie błyskawicznym!
    Pozdrawiam serdecznie

  18. Joanna
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, pokazałby pani przepis na gruzińskie pierożki chinkali? Mam na nie straszną ochotę, a z pani przepisu chętnie bym skorzystała…

  19. KasiaP
    | Odpowiedz

    Nie słyszałam o takiej wersji babki. A nie próbowała Pani nigdy z normalną formą przykrytą np. folią aluminiową? Ciekawe czy by wyszło.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Nie próbowałam, bo od dziecka znam formę na gotowaną i nawet nie myślałam w tym kierunku:) Wiesz, że to ciekawy pomysł? Kiedyś być może sprawdzę, ale podejrzewam, że trzeba by jakoś szczelnie to zrobić, by para tak mocno nie uciekała -takie złudzenie tej pokrywki. Hmmm….:)

  20. anna
    | Odpowiedz

    madziu jakiej pojemnosci jest twoja foremka

    • MaGda
      | Odpowiedz

      wrrr… jest w tekście (zaraz nad składnikami):) specjalnie ją dla Was mierzyłam:)

  21. Małgorzata
    | Odpowiedz

    O d dłuższego czasu też myślałam o babce gotowanej ale problem był z formą…dostałam bez problemu…na Allegro też są…ostatnio robiłam taka babkę w szkole na technologii i nigdy więcej ale pamietam jej cudowny smak….teraz szukałam w necie przepisu i znalazłam u Ciebie…wiem,że sie uda bo z wielu Twoich przepisów korzystam…jaka będzie napiszę..pozdrawiam życzę dużo dobrego Małgoś(mam pytanie czy szukałaś deski do obróbki ryb? to ja pisałam)

    • MaGda
      | Odpowiedz

      super, mam nadzieję, że będzie smakować! planuję jeszcze dać tę obecną wersję mojej mamy, ale to już może chwilę później, jak wyczuję proporcje.
      deska: nie, jeszcze nie, ale mam ją na liście do sprawdzenia:)

    • Renata
      | Odpowiedz

      Polecam deskę do czyszczenia ryb – https://topfish.pl/product-pol-29956-Konger-Deska-Do-Skrobania-Ryb-Komplet.html
      Sprawdzona, mam i jestem zadowolona. W komplecie skrobaczka – jest naprawdę świetna.