Hummus po polsku

z 6 komentarzy

Hummus po polsku

Pyszna pasta fasolowa, która z powodzeniem może zastąpić hummus z ciecierzycy, a wszystkie składniki występują w Polsce, czyli są lokalne:) No, może z wyjątkiem kuminu, który lubię tu dodać, bo wyjątkowo odpowiada mi jego smak w tego typu pastach.

Miła i bardzo smaczna odmiana klasycznego hummusu. Spróbujcie –do pieczywa, jako dip lub jako zagęstnik do zup.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić hummus po polsku:) Zapraszam do obejrzenia!

Hummus po polsku

czas przygotowania: kilka minut + czas moczenia i gotowania fasoli (jeśli nie mam ugotowanej wcześniej)
/proporcje na ok. 300 ml/

  • 1 szklanka ugotowanej białej fasoli
    (namoczona przez noc, ugotowana w świeżej wodzie z liściem laurowym i zielem angielskim bez soli; może być z puszki, ale gotowana w domu jest smaczniejsza)
  • 50 ml oleju roślinnego (np. lniany lub rzepakowy z pierwszego tłoczenia)
  • woda z gotowania fasoli (ilość: do pożądanej konsystencji –rzadsza, czyli więcej wody wyjdzie dip, gęstsza, czyli mniej wody i mamy pastę)
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka siekanej natki pietruszki
  • przyprawy do smaku: sól, pieprz, gałka muszkatołowa, kumin (można pominąć)

Tytułem wstępu:
Często gotuję z wyprzedzeniem większe ilości fasoli (a także ciecierzycy czy innych strączkowych, jak i kasze, ryże, itp.). Robię to np. z myślą o sałatce, bo mając te składniki w lodówce mogę potem raz, dwa przyrządzić szybką przekąskę, z której jestem zadowolona, bo jest wartościowa. Oczywiście nie gotuję jakichś hurtowych ilości, tylko takie, które w ciągu 3-4 dni zjemy –po prostu jak już gotuję, to od razu gotuję więcej.

W prezentowanej wersji wykorzystałam ugotowaną wcześniej fasolę –można z niej robić sałatki, pasty, dodawać do zup i tak dalej, tu: spolszczony hummus, czyli pasta z fasoli:) Jest pyszna i wcale nie ustępuje klasycznemu hummusowi z ciecierzycy i tahini.

Fasolę gotuję klasycznie tj. suchą płuczę i zalewam na noc dużą ilością zimnej wody (zostawiam do namoczenia). Następnego dnia zlewam wodę i gotuję namoczoną fasolę w świeżej wodzie z dodatkiem liścia laurowego i z zielem angielskim, bez soli (wody nie solę). Można ją ugotować z wyprzedzeniem.

Ugotowaną i przestudzoną fasolę (może być z lodówki lub np. w temperaturze pokojowej) przekładam do blendera. Dolewam od razu wodę z gotowania fasoli (jeśli chcę, by pasta była rzadsza, to wody więcej, jeśli ma być gęstsza, do smarowania to wody mniej). Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek (przeciskam przez praskę na wszelki wypadek, by na pewno nie był wyczuwalny w paście) oraz przyprawy: sól, pieprz i kumin. Tak naprawdę przyprawy dowolne.

Całość blenduję na gładko –tak długo, aż uzyskam gładką, kremową pastę.

Na koniec dodaję siekaną natkę pietruszki oraz przyprawy, dokładnie mieszam i gotowe. U mnie najchętniej z pełnoziarnistymi chlebkami naan: https://skutecznie.tv/2016/01/domowe-chlebki-naan-z-patelni/ albo chlebem razowym na zakwasie. I bardzo lubię oba te zestawienia na śniadanie, bo to zdrowy i energetyczny start w początek dnia.

Bardziej rozcieńczona pasta natomiast jest wyjątkowo smacznym dipem do warzyw.

Czasem też zaciągam nią niektóre zupy.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

6 komentarzy

  1. Kam
    | Odpowiedz

    Coś pysznego! Ostatnio mam fazę na straki i pasty, a ta idealnie wstrzelila sie w moje smaki. zmniejszam tylko ilosc oleju kosztem większej ilosci plynu z gotowania fasoli, żeby miało mniej kcal. gotuje pół paczki fasoli od razu i mroze partiami. ostatnio zrobiłam paste na spotkanie z przyjaciółmi i zajadali maczajac marchewki w hummusie. poprosili o przepis wiec kolejnym osobom 'sprzedalam’ mój ukochany blog 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Dziękuję <3 Cieszę się, że smakuje!

  2. Zofia
    | Odpowiedz

    Zrobiłam dzisiaj, po prostu pycha i taki prosty w przygotowaniu 🙂 polecam

  3. Róża
    | Odpowiedz

    ja z takiej fasoli robię oszukany smalec znalazłam przepis w necie mój mąż nawet dał się nabrać był w szoku jak mu powiedziałam że to fasola

  4. Joanna
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, ja w kwestii tych chlebków naan.
    Podzielę się swoją wariacją na polskie placki chlebowe, które powstały z potrzeby chwili.
    Miałam ochotę na smak świeżego chleba na zakwasie ale nie chciało mi się go poczynić, bo to trwa.
    Wlałam do miski kilka łyżek zakwasu, dosypałam dwa razy tyle mąki (mieszanina żytniej, orkiszowej i gryczanej), dodałam garść słonecznika, sól i ulubione przyprawy. Odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 3 godziny. Potem dolałam wody do konsystencji bardzo gęstej śmietany i kładłam łyżką na patelnię opędzlowaną olejem. Po kilka minut z obu stron. Pieką się cudownie, jak rasowe racuchy. Mają też identyczne dziurki i troszkę jeszcze rosną na patelni. W smaku jak tradycyjny, domowy, mocnokwaśny chleb (ale można dać mniej zakwasu i będzie łagodniejszy).

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Super! Dzięki:)