Delikatne, cudownie jogurtowe, wilgotne babeczki z czekoladowym akcentem… Pyszne, proste i szybkie – zarówno w pieczeniu, jak i w jedzeniu!
Nie jestem specjalną fanką muffinek, ale mam swoje wybrane przepisy na nie, które uwielbiam:) Jednym z nich jest na pewno wersja jogurtowa z czekoladą. Po prostu niebo… na języku i podniebieniu. Od zawsze urzeka mnie szybkość i skuteczność, z jaką muffinki ratują mnie z opresji gości, których się nie spodziewałam. Zazwyczaj od telefonu „wpadamy na kawę” do dzwonka w drzwiach, mufiinki są już w piekarniku i kończą się piec. Podobnie rzecz się ma, gdy to my mamy wlecieć do znajomych na kawę i nie chcemy tak z pustymi rękoma:)
A że stygną szybko… i znikają szybko… to nigdy nie zejdą z listy moich ulubionych szybkich i sprawdzonych przepisów:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:)
A oto filmik jak przygotowałam muffinki jogurtowe z kawałkami czekolady na szybką wizytę u znajomych. Zapraszam do obejrzenia!
Muffinki jogurtowe z kawałkami czekolady
czas przygotowania: 30 minut (z czego 20 minut to czas pieczenia)
/proporcje na 12 standardowych muffinek, jeśli zostanie trochę ciasta, można zrobić z niego placuszki (na rozgrzanej patelni, bez tłuszczu, bo jest już w cieście)/
SKŁADNIKI:
Składniki suche:
- 1 ½ szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady
(można więcej; można mleczną, choć z gorzką lepszeJ) - szczypta soli
Składniki mokre:
- 2 jaja
- 400 g naturalnego jogurtu (duże opakowanie)
/późniejszy dopisek: teraz daję mniej, ok. 300 g/
można dodać jogurt smakowy, wówczas uzyskamy babeczki o smaku dyktowanym przez jogurt (owocowe, kawowe, kokosowe, itp.) - 100 g stopionego masła (ew. margaryny)
/masło ma być płynne, ale nie gorące/ - zapach śmietankowy
Zanim przystąpię do dzieła, nagrzewam piekarnik do 180 st. C -w czasie gdy się nagrzeje, ja zdążę przygotować ciasto. Blachę do muffinek smaruję tłuszczem (najlepszy smalec!) i wysypuję bułką tartą bądź bez smarowania wykładam papilotkami.
Dopiero teraz składniki suche mieszam dokładnie w osobnej misce.
Składniki mokre mieszam dokładnie w osobnej misce.
Do mokrych składników dodaję suche, mieszam niedbale do chwili, gdy mąka wtopi się w ciasto (zniknie postać proszku).
Przekładam do foremek, wstawiam do piekarnika. Piekę w 180 st. C na drugiej półce od dołu przez ok. 30 minut (lub w 200 st. C przez ok. 20 minut).
Po upieczeniu zostawiam w piekarniku na ok. 5 minut bez otwierania drzwiczek i dopiero po tym czasie wyjmuję z blaszki i przekładam na kratkę-ruszt do ostygnięcia. Można przyprószyć cukrem pudrem lub wykończyć ciasto lukrem bądź polewą czekoladową. Ja już nic nie robię, bo w takiej wersji „saute” lubimy je najbardziej:)
Uwagi:
- Najlepsze są świeżutkie, ale doskonale smakują i następnego dnia (jeśli oczywiście wytrwają:)). Można je „odświeżyć” wstawiając na 20 sekund do mikrofali –smakują jak świeżo po wyjęciu z piekarnika.
- Można także zamrażać, by mieć pod ręką na naprawdę niespodziewaną wizytę. Rozmrażam w woreczku, w którym się mroziły, owiniętym w suchą ściereczkę lub w mikrofali.
Gotowe. Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
60 komentarzy
Ula
Wczoraj upiekłam. Pyszne, mięciutkie i delikatne muffinki. U mnie wyszedł delikatny zakalec, ale i tak są smaczne 😉
Iwona
Muffiny przepyszne mega pulchne, mięciutkie palce lizać, mam pytanie czy jest możliwość zamiast cukru dać miód?
Patrycja
Robiłam babeczki z różnych przepisów, ale te wyszły przepyszne, po prostu najlepsze❤️
Chrupiące z zewnątrz, w środku delikatne. Siostra, która jest specjalistką w babeczkach, poprosiła o przepis?
Jola
Piekłam 5 min. dłużej są jak nie dopieczone, ciężkie niesmaczne po prostu okropne , przykro ale poszły do kosza .
Iwona
Muffiny przepyszne mega pulchne, mięciutkie palce lizać, mam pytanie czy jest możliwość zamiast cukru dać miód?
MaGda
Nie próbowałam, trzeba sprawdzić i ocenić -może na połowie ilości?
Daga
Pani Magdo ? uwielbiam Panią i Pani przepisy. Zawsze wychodzą. Lubię gotować, a z Panią odkrywam nowe, smaczne i proste oblicze kuchni. Rodzina zachwycona ? Muffinki są jednym z wielu wypróbowanych przepisów na Pani blogu. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów ?
Ela
bardzo dobre maffinki – polecam
Ania
Muffinki wyszly pyszne. Zrobilam z zurawina i biala czekolada.
Asia
Zrobiłam wczoraj. Użyłam 300g jogurtu. Wyszły. Nie smakowały mi jednak. Są moim zdaniem ciężkie i tłuste. Zrobiłam też wczoraj muffiny waniliowe Kacpra (przepis opublikowany 16 września 2017r.) i do tamtych zdecydowanie będę wracać. Tamte są świetne.
MaGda
No, wiadomo, te późniejsze są dopracowane wieloma podejściami;) I już zdradzę, że od teraz najprawdopodobniej będę piec najczęściej jeszcze inne (właśnie dziś poszedł pierwszy eksperyment, który zdeklasował nasze wszystkie dotychczasowe muffiny;)). Zrobię jeszcze tylko kilka prób z różnymi wariantami i będę nagrywać …ale już teraz -nieoficjalnie i na czuja- wiem, że będą SUPER w każdej postaci;)
Karina
Smak tych muffinek jest wyjątkowy, inny niż takich zwykłych na mące maśle itd Dla nas lepsze, bo oprócz tego że prześliczne, to jeszcze zdrowe 😉 to nasz domowy bazowy przepis na muffiny, ulubiony mojego męża, różne rzeczy pakujemy do środka: czekoladę, orzechy, rodzynki, nasiona, kawałki owoców itd Chyba sto razy już je robiłam :d pieke w silikonowych foremkach i po delikatnym ostygnieciu wyjmuja sie bez problemu.smak bardzo nam odpowiada i am pytanie czy można czy można z przepisu upiec ciasto w blaszce? czy to tylko do muffin się nadaje? Gorąco pozdrawiam, cala rodzina jest fanami pani 🙂
Ania
Muffinki wyśmienite ,zachęcam do korzystania z tego przepisu.
Ewka
Dzięki za przepis, babeczki wychodzą super, cała rodzina się nimi zajada! pozdrawiam serdecznie:)
Ola
Mam pytanie, cy piekarnik nagrzewamy góra-dół czy z termoobiegiem? I czy czekolada może być mleczna słodka ?:)
MaGda
Góra-dół (termoobieg można np. pod koniec). Czekolada jaką lubisz, ja lubię gorzką, ale mleczna też będzie ok:)
Magda
Czy pieczone sa tylko góra dół czy z termoobiegiem. Bo piekłam 20 min + 5 i mam wrazenie że są troche nie dopieczone
Ania
Witam, czy do podanego przepisu na mufinki mozna dodać brzoskwinie z puszki lub jakieś inne owoce? Z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam
MaGda
Tak. Jak najbardziej:)
Lucyna
Wyczytałam gdzieś przy przepisach,żeby na jedną muffinkę wziąć 2 papilotki papierowe,wtedy się nie rozpłyną.
Kupiłam foremki silikonowe i właśnie szukam przepisu na muffinki, by
je zrobić pierwszy raz.
Pani Magdo, chętnie korzystam z Pani przepisów i uczę się od Pani,choć
mogłabym być Pani babcią.
Podoba mi się też,że mówi Pani ładną polszczyzną i zawsze logicznie i na temat.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego dla całej Pani rodziny
w Nowym Roku 2016.
Ewa36 :)
Już dwa razy robiłam i wyszły doskonałe 🙂 Pulchne i pyszne. Polecam robienie w silikonowych foremkach. Bez problemu odchodzą i nie trzeba ich wydobywać ze środka. Za każdym razem dodaję mały jogurt naturalny i jeszcze dodatkowo cukier walniliowy, ponieważ nie używam margaryn na co dzień więc zamiast margaryny dałam pól szklanki oleju. Za 1 razem zrobiłam z czekoladą mleczną a za drugim gorzką. Autorka ma rację – z gorzką lepsze:)Jeszcze mam zamiar zrobić takie z nutellą w środku – zobaczymy czy wyjdą. Ogólnie przepis pierwsza klasa! Dziękuję i pozdrawiam autorkę 🙂
MaGda
:):):)
Joanna
Nie wiem dlaczego,ale mnie wychodza te muffinki strasznie gumowate i nie chca odejsc od papilotek. :((
Celia
Pani Magdo, zrobiłam właśnie muffinki z Pani przepisu (starałam się robić wszystko dokładnie jak w przepisie), niestety coś chyba poszło nie tak 🙁 Otóż zaraz po nałożeniu ciasta do papilotek (nie posiadam specjalnej blaszki do muffinek, więc wyłożyłam na zwykłą blachę) ciasto strasznie mi się „rozlało” i spłaszczyło papilotki. Pomyślałam, że to pewnie kwestia braku blaszki do muffinek więc nie przejęłam się tym zbytnio i szybko wstawiłam do piekarnika. Po 22 minutach pieczenia i 5 minutach oczekiwania w piekarniku, niestety muffinki wyszły dość płaskie- właśnie takie „rozlane”oraz moim zdaniem, zbyt wilgotne, właściwie to ciasto wygląda trochę jak surowe.. Nie wiem co mogłam zrobić nie tak- czy może mieć na to wpływ fakt, że dodałam letnią margarynę, a nie całkiem zimną? A może to kwestia ilości mąki? Odmierzałam szklanką 200 ml- może przy tej ilości jogurtu potrzeba jednak więcej mąki, żeby ciasto nie było aż tak mokre? Proszę o pomoc:(
MaGda
O! Ale do papierowych papilotek czy silikonowych? Skoro się rozlały, to zakładam, że do papierowych, bo silikonowe jednak trzymają formę:( No i… jeśli moje podejrzenie jest słuszne, to przyznam, że nigdy tak nie robiłam i chyba nawet nie odważyłabym się -bo papier namoknie i ciasto się rozleje. To już lepiej upiec je w 1 formie (coś jak tutaj: http://gotuj.skutecznie.tv/2015/05/ciasto-z-owocami-i-kruszonka-proste-pulchne-bez-miksera/) i zrobić z tego placek, choć znowu: nie wiem jak wyjdzie, bo tego akurat nie próbowałam, ale podejrzewam, że chyba z owocami jednak lepszy:)
Podsumowując, ciasto jest gęsto-płynne, bardziej w kierunku gęstego niż naleśnikowego, więc w takim przypadku dosypałabym na przyszłość ciut więcej mąki. Z drugiej strony, muffiny są bardzo wybaczające i jeśli tylko ciasto jest KRÓTKO mieszane, to nie ma prawa się nie udać. Nawet, jeśli byłoby zbyt płynne, bo foremka je przytrzyma i nada muffinom kształt (klasyczna forma do muffinów, a jeśli bez, to sprawdzą się silikonowe papilotki (ale nie papierowe)). Stawiam zatem na formę, a właściwie jej brak:( Ps. No i po tym całym rozpisaniu się powinnam teraz usłyszeć: „ale ja mam papilotki silikonowe”:) W taki wypadku nie rozumiem jednak, jak ciasto mogłoby je spłaszczyć, więc raczej nie są silikonowe. …prawda?
Celia
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź :)Tak, oczywiście papilotki były papierowe, więc wszystko by się zgadzało. Na przyszłość spróbuję dać ciut więcej mąki, ale przede wszystkim zainwestuję w formę muffinkową (a wydawało mi się że to jednak zbędny gadżet 😉 ) Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za porady. P.S. świetna stronka, często do niej wracam 🙂
natka
Muffinki jak zawsze pyszne, lekko wilgotne, puszyste i smaczne 😉
Magda
Są super! Mi wychodzą zawsze!
Gosia
Na ile sztuk mufinek jest ten przepis?
MaGda
12 szt. standardowej wielkości (tj. na blachę jak w dołączonym filmiku)
barbara
witam pani Magdo,mam pytanie co zrobiłam nie tak że muffinki z tego przepisu wyszły mi gumowate i ciężkie,zaznaczę że robiłam wszystko tak jak pani pokazała na filmiku ;( z taką tylko róznicą że kupiłam spbie silikonowa forme do mufinek.Przyznam się że sceptycznie podchodziłam do tych form z silikonu,jakoś nie mogłam się do nich przekonać.Ale pomyślałam sobie ze tyle osób w nich piecze i nie narzeka więc spróbuje .No i oczywiście od spodu mi się przypiekły ,boki zupełnie blade ,i tak jak wspominałam ciężkie i gumopwate.Czy to wina SILIKONU?
MaGda
Dzień dobry:) Trudno mi odpowiedzieć na odległość, ale podejrzewam, że ciężkie i gumowate, to zapewne wina za długiego i za intensywnego mieszania ciasta. Trzeba je mieszać krótko -wręcz im krócej, tym lepiej, w cieście mogą być grudki. Powiada się nawet, że zamieszanie 10 razy od dna powinno wystarczyć:) Mieszamy tylko do „byle jakiego” połączenia składników, dzięki temu ciasto jest lekkie i puszyste. Za długie mieszanie powoduje, że muffiny są zbite, twarde i gumiaste. Druga kwestia, od razu po wymieszaniu nakładamy do foremek i jak najszybciej wsuwamy do piekarnika, bo proszek do pieczenia już zaczął działać. Dlatego zanim przystąpimy do mieszania suchych z mokrymi, warto już włączyć piekarnik, by był gotowy. I to chyba powinno pomóc. Nie sądzę, że to wina silikonowych foremek:(
barbara
dziękuję za odpowiedz,co do mieszania to może i rzeczywiście mieszałam troche dłużej,ale starałam się żeby to było jak najkrócej,następnym razem spróbuję mieszać chwileczkę ,;) pozdrawiam
MaGda
No, ale taką chwileczkę, by jednak z grubsza połączyć te składniki w jako takie ciasto:)
Dorota
szklanka 200 czy 250 ml ?
Emilia
I znowu zrobiłam te muffinki – tym razem z kakao i na jogurtach wiśniowych. Wyszły świetne – chociaż zapomniałam dodać masła! Rano patrzę, a tu kubek z margaryną w mikrofali 😀 Są może trochę mniej aksamitne ale i tak do dzisiaj nie dotrwała żadna.
To jest przepis nie do zepsucia 😉
Emilia
Przepis super – robię go trzeci raz 🙂 Mam tylko jeden problem – Strasznie przylepiają się do papilotek! Co robić????
Renata
Upieklam i wyszly wspaniale!! Ja dodalam jeszcze mieszanki suchych owocow. Delikatne, puszyste, miekkie, cudowne!! Dziekuje.
JUSTYNA
hmmm a mi nie wyszły… i nie wiem co było tego powodem :/ wszystko było robione wedle przepisu…. eh eh eh ale próbujemy dalej :d a może w końcu „wyjdą”
wiola
ja dodałam nadzienie z serka białego pycha 😉
Monika
witam
Ania123456789
PyyychA¿! polecam tez wylac ciasto na blache i polac na to czekolade. Wtedy jednak dluzej sie piecz
żarłok
ups! gorące
żarłok
o już gotowe tylko trzeba czekać te 5 minut
Yoko90
Pyyyychaaaa…nie dość, że robi się szybko to do tego mega smaczne:P
katarzynowaa
JEstem pod wrazenie ;D upieklam 55 muffinek o srednicy 8cm 😀 to te malutkie i wiecie co !! fenomenalne !!! To moj pierwszy wypiek z czyjegos przepisu a nie z domowegp 🙂 Wspaniale 🙂 pozdrawiam :))
MaGda
55! cieszę się, że smakowały;) i zapraszam po więcej przepisów! M.
ps. a może podzielisz się jakimś swoim domowym? uwielbiam nowe, sprawdzone przepisy!
Anita
Magda muffinki są przepyszne:) Mam tylko pytanie bo nie chciały mi odejść od papilotek, nie wiem dlaczego. Czy powinnam papilotki posmarować np. jakimś olejem?
MaGda
absolutnie nie smarować, to tak jak papier do pieczenia tylko uformowany do muffinek:) bo rozumiem, że papierowe, gdyż z silikonowymi nie ma tego typu problemów?
wyjmuj je z papilotek dopiero, kiedy ostygną, a najlepiej podawaj w papilotkach i niech każdy sam wyjmuje;)
inną opcją jest pieczenie bez papierków, w lekko natłuszczonych otworkach blaszki muffinkowej i wtedy w ogóle eliminujemy problem (a jeśli dla ozdoby chcesz podać w papilotkach, to po wystygnięciu wkładasz babeczki do pailotek i podajesz).
trzecia opcja to silikonowa forma do muffinek, a jeszcze lepiej: papilotki silikonowe:) ja się od nich uzależniłam -gorąco je polecam, łatwo odchodzą i do wielokrotnego wykorzystania, co więcej można w nich mikrofalować oraz robić też inne rzeczy np. galaretki -jednym słowem są super!
M.
Sara
czy zamiast margaryny można uzywac do pieczenia muffinek masla?
MaGda
można, byle by je rozpuścić, czyli płynne. można też olej;)
anna
Mam pytanie na temat muffinek. Czy czekolada dodana do środka babeczek napewno się nie rozpuści? czy zachowają się jej całe kawałki po upieczeniu?
MaGda
rozpuści się, ale nie rozpłynie, bo ciasto ją utrzyma, a potem zastygnie -będzie dobrze:) M.
Marzena
na ile osob jest ten przepis i ten z czekoladowymi??pozdrawiam
MaGda
no cóż, to zależy dla jakich osób i ile babeczek zjedzą na raz:):):)
z obu przepisów, o których wspominasz wychodzi 12 standardowych babeczek lub 6 takich większych. forma taka, jak na filmiku -jeśli mam podać średnicę otworków, to daj znać:)
pozdrawiam walentynkowo:)
M.
Natalia
Bardzo przepraszam za błąd w słowie ciekawa miało wyjść ciekawe.
Natalia
Moja córka również je lubi i syn są w stanie usłyszeć słowo muffiny albo babeczki padające z innego pokoju,a gdy z tego samego pokoju gdzie są mówię odróbcie lekcje oni jakoś nie słyszą … Ciekawa jak to jest z ich słuchem.Pozdrawiam,a Twoje kiełbaski wołowe pychota.
MaGda
Taaaa, dzieci mają słuch… wybiórczy, już dawno to stwierdziłam:) Ciekawe czy te babeczki będą im smakować, moi je uwielbiają, podobnie jak wszystkie dzieci znajomych:) Daj znać!
Co do kiełbasek -dziękuję i bardzo się cieszę, że smakują!
Jola
Mufinki wychodzą wspaniałe :)próbowałam wcześniej dwóch innych przepisów ale nie wyszły takie dobre jak Twoje.Będą atrakcją na imieninach mojej córeczki.
MaGda
cieszę się!
A może spróbujesz jeszcze „Babeczki bardzo czekoladowe z nadzieniem z czekolady”? Robi się je bardzo szybko, a jak poustawiasz naprzemiennie („w szachownicę”) z jogurtowymi to na talerzu będzie fajny efekt jasnych i ciemnych babeczek:)
…a może te ciemne zrobić z jasnym lukrem, a jasne z polewą czekoladową:):):)??
ps. przy okazji wszystkiego najlepszego dla córeczki! imieniny to fajna okazja, by wciągnąć więcej babeczek:)