Tortellini po chłopsku

z 18 komentarzy
Tortellini po chłopsku

Małe, gorące pierożki, osnute lekko pikantnym od peperoni śmietanowym sosem z cebulką oraz kawałkami kabanosów i zrumienionego boczku…

Słynny włoski przysmak w nieco spolszczonej wersji, ale to połączenie jest bardzo dobre:) I sycące. I szybkie w przygotowaniu. Smakowite:) Lubię sięgać po to danie, gdy czasu lub chęci na gotowanie brak, bo raz, dwa i ciepły, pożywny posiłek -ku zadowoleniu czekających- ląduje na stole. Ale smakuje także na zimno, po prostu podane prosto z lodówki. Można do niego wówczas wkroić trochę czerwonej lub zielonej papryki, dodać kosteczki żółtego sera (mozzarella, gouda, liliput -sprawdzone) i pyszna sałatka gotowa!

W obu wersjach tj. na ciepło i na zimno z dodatkami sprawdzi się w pracy zamiast tradycyjnej kanapki.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam tortellini po chłopsku. Zapraszam do obejrzenia!

Tortellini po chłopsku

czas przygotowania: do 30 minut

  • 250 g tortellini
  • 1 duża cebula
  • 70 g wędzonego boczku (odkrawam skórkę)
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 1 papryczka peperoni (jeśli mniej pikantnie, to 1/2 papryczki)
  • 2 parzone, suszone kabanosy
  • 120 ml śmietany kremówki (lub słodkiej śmietany 18% do zup i sosów)
  • drobniutko posiekana natka pietruszki (świeża lub suszona)

Tortellini gotuję w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Gotowe odlewam przez sito lub cedzak i zostawiam pod przykryciem, aby w cieple czekały na swoją kolej.

Cebulę obieram i kroję w kostkę. Boczek kroję w plastry, a plastry na mniejsze kawałki.

Rozgrzewam głęboką patelnię lub garnek, w którym gotowałam tortellini. Dodaję boczek i podsmażam na małym ogniu, aż się lekko wytopi i zacznie się rumienić. Garnek może się nieco „zbrązowić” na dnie, ale UWAGA, by go nie przypalić! Kiedy boczek jest już rumiany dodaję cebulę, przykrywając go równomiernie warstwą cebulowych kosteczek. Cebulę przyprószam roztartym w dłoniach majerankiem i pod przykryciem duszę na małym ogniu przez jakieś 3-4 minuty. W tym czasie szykuje pozostałe składniki;)

Papryczkę myję, dzielę na pół i pozbawiam gniazdek nasiennych, po czym kroję w cienkie paseczki lub drobniutko siekam. Kabanosy kroję w cieniutkie koreczki.

Dopiero teraz cebulę mieszam dokładnie z boczkiem, dodaję papryczkę oraz kabanosy, mieszam i kiedy się ocieplą, dolewam śmietanę. Mieszam, zwiększam grzanie i chwilkę podgrzewam. kiedy zacznie się gotować, wyłączam grzanie, bo nie chcę, by się za bardzo zredukowała –ma zostać takim fajnym, chłopskim śmietanowym sosikiem;)

Dodaję tortellini i dokładnie mieszam, aby każdy pierożek dokładnie okrył się tymże sosikiem. Przykrywam i zostawiam pod przykryciem na jakieś 5 minut, aby smaki się przegryzły, po czym od razu podaję. Przed podaniem przyprószam posiekaną natką pietruszki.

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

18 komentarzy

  1. weronika
    | Odpowiedz

    zdrobilam! pyszne tluste i sycace:)))

  2. Ania
    | Odpowiedz

    Zrobiłam jak umiałam: tortellini grzybowe, kabanosy przegotowałam, papryki były nadziewane jakimś serkiem, boczku nie miałam, sypnęłam sporo majeranku. Mąż zadowolony; podobno danie jak z restauracji.;)

  3. Kasia
    | Odpowiedz

    Hej,
    zrobiłam to danie z przepisu z książki. Wyszło dobre ale mam pytanie odnośnie tortellini- jakiej marki polecasz? Ja miałam z Lidla i przyznam, że smak ciasta mi zdecydowanie nie odpowiadał, było takie słodko-mdłe, naprawdę nieciekawe 🙁 bardziej zajadałam się Twoimi dodatkami 🙂 możesz zdradzić, jakie pierożki Ty kupujesz? Masz jakieś sprawdzone? Pozdrawiam, Kasia

  4. Jarek
    | Odpowiedz

    bardzo pyszne Pani Madziu, znudzony dniem chciałem coś podjeść na szybko i tortellini po chłopsku okazało się strzałem w dziesiątkę, świetne i proste.

  5. Robal
    | Odpowiedz

    Musze to napisac, zeby wszystkich ostrzec. Z lakomstwa jadlem to danie 4 razy w tygodniu i w ciagu zaledwie 3 tygodni przytylem 2 kilogramy.
    Do konca sierpnia mam zakaz.
    Jadam jabluszka, warzywka i rozne takie…
    A to juz nie to samo…
    Teskno mi do tortellini… ech…

    🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      hihihi, no do dietetycznych to danie zdecydowanie nie należy:) ale raz na jakiś czas można zaszaleć. wkrótce pokażę tortellini z warzywami, może będzie ciekawą odmianą?

  6. Sabina
    | Odpowiedz

    Kolejne wypróbowane i smaczne danie – znowu dokonałam małej modyfikacji, bo nie miałam tortellini i zrobiłam potrawę ze zwykłym makaronem – też było super. Pozdrawiam i szukam kolejnego dania do wypróbowania.

  7. Monika
    | Odpowiedz

    Danie pyszne! Mój mąż był zachwycony 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Bardzo się cieszę! I korzystając z okazji zachęcam do próbowania kolejnych przepisów:):):) M.

  8. Katarzyna
    | Odpowiedz

    Pani Magdo przepyszne danie , ja zamiast papryczki peperoni (bo nie miałam ) dodałam szczyptę chili i zwykła czerwoną paprykę – na końcu posypałam startym żółtym serem pychotka 😉 K.

  9. magda
    | Odpowiedz

    Hej Robal!!A to niezle odkrycia robisz bo barszcz to zdaje sie iscie polska zupa.Tu tez absotutnie nie popularna,kazdy narod ma tam swoje fiku miku.Ja uzywam oregano zamiast majeranku,to sa b podobne ziolka.Oh tapas,uwielbiam KONIECZNIE przeslij jakis przepis.Dwa miesiace temu bylismy w Hiszpani i jestem na etapie tapas selektas i paeli.Istne o’le w kuchni.

  10. smerfecia
    | Odpowiedz

    Zapiekanka z Tuńczykiem
    -250g makaronu rurek lub jaki kto chce
    -Biala mozzarella lub ser zwykly
    sos
    -duza cebula
    -puszka tunczyka w sosie wlasnym
    -100g serka topionego
    -6 lub 8 łyzek smietany gestej
    -6 łyzek startego na grubo sera żółtego
    -czosnek 3 ząbki
    sól pieprz
    4łyzki natki pietruszki (pietruszka daje duzo jak dla mnie np)
    przygotowanie
    makaron ugotowac al dente.Nie przelewac zimną wodą!Na oliwie podsmazyc cebule.Dodac Tunczyka cala puszke wraz z sosem,śmietane,serek topiony ser i zmiazdzony czosnek.Posypac sola i pieprzem i dodac natke pietruszki i trzymac na wolnym ogniu mieszac aby sos zgestnial.Do naczynia żaroodpornego wlozyc makaron polac sosem i wymieszac posypac w kostke lub plastry mozzarele.Wstawic do nagrzanego piekarnika 180C na 15-20 min az sie ser rozpusci

  11. smerfecia
    | Odpowiedz

    PYCHA 🙂 🙂 🙂

  12. Robal
    | Odpowiedz

    Slowo sie rzeklo…
    Nalezy Ci sie slowko ode mnie w sprawie ”Tortellini del campo”, bo tak nazywaloby sie to tutaj, w Hiszpanii.
    Od razu powiem, ze dokonalem kilku modyfikacji z roznych wzgledow 🙂
    1. Nie dodalem ani peperoni ani pieprzu, poniewaz nie lubie potraw pikantnych.(WYBACZ!!!)
    2. Nie dodalem majeranku, bo mam go tylko garstke i wole go uzyc do barszczu 🙂 A niestety sa trudnosci z nabyciem go tutaj. Transport z PL jeszcze nie gotowy.
    Ale…
    Cala reszte dodalem, tak jak boh przykazal – boczus wedzony (tu sprzedaja juz ladnie pokrojony w kosteczke), cebulka, cos na ksztalt kabanosow (aczkolwiek juz myslalem zastapic je inna kielbasa), smietanka…

    Boshhhhhhhhhhhhh… MaGda… Niebo w gebie!!!
    Chociaz ”moja” wersja jest bardzo, ale to bardzo minimalistyczna, to smakuje wybornie. Teraz musze szybko zlozyc zamowienie na majeranek, albo odzalowac ten co mam tutaj 🙂

    Serdecznie Ci dziekuje za ten przepis. I wcale sie nie dziwie, ze smakowal twojemu Tacie. REWELACJA.

    Serdecznie pozdrawiam.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      no to bardzo się cieszę, że smakowało! i przesyłam pozdrowionka z pełnej majeranku Polski:) M.

  13. Robal
    | Odpowiedz

    W wersji super express gotuje tortellini (z szynka wedzona – tak przynajmniej jest napisane na opakowaniu 🙂 i ”czerwona zupe” (albo magiczna) jak nazywaja tu nasz czerwony barszczyk – ktorego o dziwo nie znaja!!! I juz.
    Kusi to Twoje danie, jutro poszukam czegos co moze zastapic kabanosy 🙂 Mam ochote wyprobowac.
    Co do tapas, to chyba ci przetlumacze kilka przepisow :). To, co moi znajomi nazywaja tapas wola o pomste do nieba 🙂
    Pozdrawiam bardzo cieplo.

  14. smerfecia
    | Odpowiedz

    Hej! Oczywiscie wypróbuje w sobotę na bank uwielbiam takie dania 🙂 dam znac jak wyszlo

    • MaGda
      | Odpowiedz

      To ja trzymam kciuki za efekt i od razu życzę smacznego;) M.