Delikatny, idealnie wilgotny, niemalże rozpływający się w ustach…

To naprawdę pyszny i lekki łosoś, którego przygotowanie zajmuje kilka(!) minut. Dla mnie to rewelacja, a że bardzo lubię rybę, a łososia w szczególności, to wprost uwielbiam to danie. Za smak, za delikatność, za idealną konsystencję i wreszcie za cudowną wręcz prostotę i szybkość przygotowania -jak dla mnie: szóstka z plusem! Duuuuużym plusem;)

Tak przygotowanego łososia można podać na ciepło z ulubionymi dodatkami (ryż, pieczone ziemniaki czy po prostu sałatka/surówka), jak i na zimno. Bowiem pokrojony na małe kawałeczki może być np. bazą rybnej sałatki, a lekko rozgnieciony, z niewielkim dodatkiem majonezu/jogurtu (lub bez;)) zmienia się w pyszną kanapkową pastę. Taki łosoś na kromce pełnoziarnistego chlebka czy chrupiącej bagietki z masłem to… poezja;)

Mam nadzieję, że i Wam posmakuje!

:: Ze względu na wykorzystane składniki sprawdzi się w diecie Dukana.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam delikatnego łososia -w mleku z bazylią i solą morską. Zapraszam do obejrzenia!

Delikatny łosoś -w mleku z bazylią i solą morską

czas przygotowania: do 10 minut
/proporcje na 1 osobę, ale można je zmieniać dowolnie;)/

• 1 kawałek łososia
  (najlepiej bez skóry i bez ości: filet lub dzwonko, świeży lub mrożony)
• 100 ml zimnego mleka
  (ilość zależy trochę od 1) ilości ryby oraz 2)naczynia, w jakim gotujemy rybę, jeśli szerokie i/lub dużo ryby, to mleka odpowiednio więcej, tyle, by przykryło dno garnka na jakieś 2-3 cm)
• sól morska
  (ilość do smaku, mleko ma mieć słoność wody morskiej;) w przypadku braku soli morskiej, korzystam oczywiście z innej)
• 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
• do podania: np. liście sałaty lodowej, cienkie plasterki cytryny

Szykuję rybę –jeśli jest świeża, myję i osuszam, a jeśli korzystam z mrożonej, to nie trzeba rozmrażać, bo rozmrozi się podczas gotowania;)

Do zwilżonego wodą garnka wlewam mleko, solę do smaku oraz dodaję bazylię. Gotuję na małym ogniu, często mieszając tak, by mleko mocno się podgrzało.

Do ciepłego mleka wkładam rybę, delikatnie przyprószam ją z wierzchu solą, po czym maksymalnie zmniejszam grzanie, przykrywam i gotuję pod przykryciem (bez podnoszenia pokrywki!) przez ok. 5 minut, a tak naprawdę do czasu, gdy ryba zetnie się z wierzchu.

Wtedy wyłączam grzanie i zostawiam łososia pod przykryciem na jakąś minutę, by jeszcze doszedł w cieple, a sama szykuję dodatki, z którymi będę go podawać:)

Podaję na ciepło np. na liściach sałaty, pod odrobiną soli morskiej i cieniutkimi plasterkami cytryny. Będzie smakował też z ryżem, pieczonymi ziemniakami czy po prostu z pieczywem i/lub jakąś chrupiącą sałatką. I jak wspomniałam we wstępie do przepisu sprawdzi się też na zimno -w sałatkach rybnych, jako dodatek do pieczywa czy po prostu ot, tak do podjadania na zimno;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie