Prosta babka drożdżowa z rodzynkami

z 16 komentarzy

Babka drożdżowa z rodzynkami

Wilgotna, nie za słodka, delikatnie rumowa, przetykana rodzynkami…

Jedna z moich bardziej ulubionych babek drożdżowych. Jeśli szukacie babki puszystej i zwiewnej, to nie będzie ten akurat przepis;) Prezentowana dziś babka jest przyjemnie wilgotna, lekko zbita i naprawdę przesmaczna. We mnie budzi skojarzenia z dzieciństwa, ale nie tylko dlatego ja lubię. Jest po prostu smaczna. A do tego całkiem prosta w przygotowaniu i z niezbyt wyszukanych składników. Świetna zarówno na wielkanocny stół, jak i do popołudniowej kawy czy herbaty. A jeszcze lepiej do mleka!

Chłopaki uwielbiają ją na podwieczorek do ciepłego mleka właśnie. Przyznam, że chętnie sama z nimi zasiadam do stołu i chwytam za solidny plaster świeżej, pachnącej baby;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam tę prostą babkę drożdżową z rodzynkami. Zapraszam do obejrzenia!

Prosta babka drożdżowa z rodzynkami

czas przygotowania: ok. 10 minut + ok. 1,5 godz. na wyrastanie + ok. 40 minut pieczenia
/proporcje na formę z kominkiem o wymiarach zbliżonych do tej: wys. ok. 15 cm, górna średnica ok. 24 cm, dolna średnica ok 11 cm)/

  • ok. 3/4 szklanki rodzynek (2 solidne garście)
  • zalewa do namoczenia rodzynek:
    – 30 ml wódki cytrynowej lub rumu (można podmienić na mocną herbatę)
    – odrobina aromatu rumowego do ciast
    – ciepła woda (tyle, by uzupełnić płyn w naczyniu tak, by rodzynki były całkowicie zakryte)
  • 25 g świeżych drożdży
  • 1 szklanka (200-220 ml) ciepłego mleka
  • 1 szklanka (o poj. 200 ml) cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego vel wanilinowego (16 g)
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 3 i 1/2 szklanki mąki pszennej typ 450 lub 500
    (odmierzając, wsypuję do szklanki luźno, tak, by mąka nie była zbita)
  • 80 g masła
  • 3 żółtka
  • 2 całe jajka
  • aromat rumowy do ciast (ew. inny, jeśli chcemy inny posmak)

Rodzynki wsypuję do miski i dolewam ciepłą wodę i alkohol (ew. herbatę). Odstawiam na bok do namoczenia.

Do osobnego naczynia wkruszam drożdże, dosypuję 2 łyżki cukru i zalewam to ciepłym mlekiem. Mieszam i odstawiam na bok.

Masło roztapiam i odstawiam, by nieco przestygło –ma być roztopione, płynne, ale nie gorące.

Rodzynki przelewam przez sito, osączam i osuszam z nadmiaru wilgoci papierowym ręcznikiem. Następnie siekam na takie kawałki, jakie chcę mieć w babce.

Mąkę przesiewam do miski, dosypuję solidną szczyptę soli, pozostały cukier oraz cukier waniliowy. Dodaję rodzynki. Całość dokładnie mieszam.
Rodzynki mają pokryć się mąką, dzięki temu nie skleją się, rozprowadzą się równomiernie w cieście oraz nie opadną podczas pieczenia na dno.

Teraz dodaję żółtka oraz jajka, dolewam roztopione masło oraz mleko z drożdżami. Wyrabiam na gładkie ciasto –najlepiej mikserem z nakładkami do ciasta drożdżowego. Miksuję 3-4 minuty, aż wszystkie składniki dobrze się połączą, a ciasto będzie gładkie i lśniące.

Przykrywam i zostawiam w ciepłym, nieprzewiewanym miejscu (a najlepiej koło kaloryfera, na słońcu, koło kominka;)) na około godzinę, czasem półtorej godziny, aż ciasto wyrośnie i podwoi, a nawet potroi swoją objętość.

Kiedy wyrosło, przekładam je do formy z kominkiem (najlepiej łyżką, mniejszymi porcjami, by ciasto szczelnie wypełniło formę;) ), wygładzam zwilżoną w wodzie łyżką i delikatnie dociskam do dna, by ciasto dokładnie i równomiernie wypełniło formę.

Zostawiam w blasze do wyrośnięcia na ok. 15 minut. W międzyczasie nagrzewam piekarnik do 180 st. C.

I piekę w tych 180 st. C na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie góra-dół przez 35-40 minut. Czas pieczenia zależy od piekarnika, więc pod koniec trzeba uważnie obserwować i elastycznie zdecydować o ewentualnym przedłużeniu czasu pieczenia. Babka jest gotowa, gdy jest ładnie zrumieniona, a patyczek po wbiciu i wyjęciu jest suchy (gdyby był oblepiony ciastem, trzeba jeszcze dopiekać).
W moim piekarniku piekę zazwyczaj tak: pierwsze dwadzieścia minut w 180 st. C, a potem zmniejszam grzanie do 160 st. C i piekę tak, aż baba będzie gotowa. Zazwyczaj trwa to kolejne 20 minut (ALE sprawdzam patyczkiem nie wcześniej niż po 35 minutach łącznego pieczenia). Babkę piekę zatem 40 minut.

Kiedy jest upieczona wyłączam grzanie i zostawiam do całkowitego ostygnięcia. Dopiero wtedy wyjmuję z formy i ozdabiam. Można ozdobić dowolną ulubioną polewą, lukrem, czekoladą lub po prostu cukrem pudrem. Ja takie babki wilgotne i zwarte lubię ozdabiać lekko tj. cukrem pudrem,  a puchowe, zwiewne zamykam lukrami czy polewami. I zgodnie z tym upodobaniem tę akurat babkę najchętniej przyprószam obficie cukrem pudrem;) I gotowe. Kroję i podaję.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

16 komentarzy

  1. Monika
    | Odpowiedz

    Babę piekłam nieraz i uwielbiam wracać do przepisu w okresie wielkanocnym, niestety w domu pojawił się mały alergik, czy baba wyjdzie jeśli mleko krowie zastąpię np owsianym, a masło olejem? Ile w takim wypadku dodać oleju?
    Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Trzeba sprawdzić, nie podpowiem, bo nie próbowałam -wg mnie powinno być ok (choć z tym olejem nie mam pewności do końca). W tym układzie nie wiem czy nie wolałabym akurat innej babki, która na pewno się uda (bo sprawdzona) i smakuje rewelacyjnie (jedna z naszych ulubionych): https://skutecznie.tv/2012/09/babka-majonezowa/ Moja druga ukochana to babka gotowana, też jest na blogu, ale (choć kocham!) tu akurat nie polecę, bo również ma masło:(

      • Monika
        | Odpowiedz

        Zaryzykowałam, zamieniłam mleko na mleko owsiane, a masło na masło klarowane (dozwolone w diecie bezmlecznej), urosła pięknie jak zwykle 🙂 piekłam odrobinę dłużej, bo po 40 minutach patyczek nie był suchy, dopiekłam jeszcze 10 i już było ok.
        Także dzielę się swoim eksperymentem.

        • MaGda
          | Odpowiedz

          SUPER! Dziękuję za komentarz, myślę, że wielu osobom się przyda♥

  2. Bożena
    | Odpowiedz

    Babka zrobiona kolejny raz i kolejny raz sukces.Dziękuję i pozdrawiam )

  3. Ania
    | Odpowiedz

    A co robić z białkami?? Ma Pani jakieś pomysły?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Np. bezy lub ciastka kokosowe (kokosanki: piana + wiórki). Lub zamrozić na później (ubiją się po rozmrożeniu).

  4. sniezyca
    | Odpowiedz

    RATUNKU!
    Jeśli jest teraz Pani przy komp. proszę o szybki ratunek – podpowiedź czy można, a jesli tak to jak przyśpieszyć rośnięcie ciasta np. w piekarniku? Ciasto zrobione, tylko o 14,15 MUSZĘ wyjść, a jest 13,17???

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Oj, przykro mi, bo chyba za późno. Dopiero usiadłam na chwilę do kompa:( Wyrastanie można przyspieszyć wstawiając ciasto do mikrofalówki na najmniejszą moc (ale tu trzeba ostrożnie, by go nie przegotować -szczegóły tu: http://gotuj.skutecznie.tv/2011/05/blyskawiczne-buleczki/) LUB wstawić do piekarnika na 50 st. C.

  5. edyta
    | Odpowiedz

    Baba wyszła super!!!!

  6. edyta
    | Odpowiedz

    Baba wyszła super!!!Jestem laikiem w robieniu ciast,ale z Twoich przepisów robiąc każdy wypiek wychodzi mi:* Pozdrawiam

  7. ala
    | Odpowiedz

    Baba fantastyczna!!!!!!!!!!!!!!

  8. Marta
    | Odpowiedz

    Właśnie, Magdo, zrobiłam Twoją babkę drożdżową.Wyszła cudna!!!!!!!!!!!! Piekę również / zamiast mazurka/ Twoje miękkie ciasteczka z czekolady/ w ciasto dałam mleczną, biała będzie na górze/ . Wszystkie Twoje przepisy są fantastyczne – i udają się!!!! O żurku już pisałam… . Mój mąż był zachwycony. Pozdrawiam i dzięki:). Marta

  9. lucja
    | Odpowiedz

    A ja mam pytanie-czy babka wyjdzie bez rodzynek?Mój mąż uważa je za „przeszkody” w każdym cieście 🙂
    P.S.Dzisiaj zrobiłam zaczyn na żurek według Twojego przepisu 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      tak, bez rodzynek też wyjdzie, ale wtedy chyba więcej cukru bym jednak dodała, bo babka będzie mało słodka. no i pamiętaj, proszę, że to taka wilgotna, zbita babka -rodzynki tu b. pasują, bez ona chyba jednak trochę straci na smaku:) przejrzyj inne baby, ta, co pokazywałam w zeszłym roku przed Wielkanocą tez jest b. fajna (ale nie drożdżowa).

  10. ewelinaa
    | Odpowiedz

    Świetny przepis, muszę wypróbować. A nawiązując do tej „lekkiej ” babki – to czy jest to tzw. piaskowa? Czy udałoby Ci sie przedstawić ten przepis jeszcze przed świętami? Jeszcze babki nie piekłam, to będą pierwsze święta moje z mężem…i chciałabym żeby było tak świątecznie.. – będę wdzięczna za przepis. Zakwas na żur będę robić we wtorek – 3maj kciuki. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i wszystkich blogo-wiczów :))