Gęsta, treściwa, o przyjemnej dla oka kukurydzianej barwie, złamanej świeżą zielenią…
Smaczna, naprawdę smaczna zupa:) Taka idealna na jesień, która nieubłaganie zbliża się coraz większymi krokami. Ale lubię ją także latem, gdy pojawiają się pierwsze kolby kukurydzy. Ma charakterystyczny, lekko słodki, lekko pikantny smak, co nie każdemu może smakować. Ja jednak za nią przepadam, bo jest ciekawą odskocznią od tych bardziej tradycyjnych zup.
W mojej dzisiejszej wersji bezmięsna, ale dla miłośników „wkładek” dopowiem, że można oczywiście podsmażyć do niej boczek, dobrą wędlinę czy kiełbasę.
Z przekonaniem i w obu wersjach polecam:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam tę treściwą, gęstą zupę kukurydzianą z bazylią;) Zapraszam do obejrzenia!
Gęsta zupa kukurydziana z bazylią
czas przygotowania: 40-45 minut (z czego 30-35 minut to czas gotowania;))
/proporcje dla 1-2 osób/
- 2 kolby kukurydzy
- 2 marchwie
- 1/2 małego selera
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka masła
- ok. 1/2 litra wody lub wywaru mięsnego lub warzywnego (odcedzony, klarowny i bez warzyw/mięsa; w prezentowanej wersji sięgnęłam po rosół drobiowy; jeśli używacie, to ew. może być z kostki) – nie za dużo, tylko tyle, by płynem przykryć warzywa w garnku
- sól -do smaku (szczególnie, gdy gotuję warzywa w owdzie, nie w rosole)
- 1/2-centymetrowy kawałeczek świeżego imbiru
- 1/3 łyżeczki cayenne lub pikantnej papryki
- ew. inne przyprawy do finalnego doprawienia zupy –w prezentowanej wersji miałam rosół, już dobrze doprawiony, więc dodałam tylko w/w imbir i cayenne, ale gotując warzywa w wodzie dodaję zazwyczaj:
– sól
– pieprz lub pikantną paprykę
– curry lub kurkumę
– wzmiankowany wyżej świeży imbir
…ALE doprawić oczywiście można „pod swój smak” i swoimi ulubionymi przyprawami;) - kilka liści świeżej bazylii
- opcjonalnie: śmietana, jogurt lub rozpuszczony w ciepłym mleku topiony serek -na koniec, by zupa stała się bardziej „kremowa”; ja zazwyczaj nie dodaję, ale… można;)
Kukurydzę obieram i odcinam końcówki, a oczyszczone z włókien kolby myję pod bieżącą zimną wodą. Ziarna kukurydzy ścinam ostrym nożem wzdłuż kolby –do tego przepisu będą mi potrzebne tylko te ziarna właśnie;)
Szczegółowo pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do tego przepisu.
Marchew i seler obieram, myję w zimnej wodzie i ścieram na tarce o grubych oczkach.
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę lub drobno siekam.
Rozgrzewam w garnku oliwę oraz masło, mieszam na nie za dużym ogniu, aż się roztopią i połączą. Uważam, by ich nie przypalić. Na rozgrzany tłuszcz dodaję posiekaną cebulę, smażę chwilę, aż się zeszkli, po czym dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażę razem przez chwile do czasu, gdy czosnek zacznie aromatycznie pachnieć. Wtedy dodaję kukurydzę, marchew oraz seler, dokładnie mieszam.
Warzywa zalewam niewielką ilością wody lub wywaru lub rosołu –tylko tyle, by przykryć warzywa, zupa ma być gęsta;) Ja dolałam rosół, więc na tym etapie jeszcze nie doprawiam, ale gdy biorę wodę, to dosalam ją do smaku, by dusić warzywa w osolonej wodzie.
Przykrywam i gotuję pod przykryciem na nie za dużym ogniu przez jakieś 30-35 minut od czasu zagotowania się płynu –aż warzywa będą miękkie. Po tym czasie marchew i seler powinny się rozgotować, a kukurydza będzie przyjemnie jędrna;)
Doprawiam do smaku –w dzisiejszej wersji tylko startym na tarce o drobnych oczkach lub przeciśniętym przez praskę imbirem, ale w przypadku, gdy gotuję warzywa w wodzie, to korzystam z przypraw, o których wspominam w sekcji „Składniki”;) I gotowe.
Podaję bez zmiksowania lub zmiksowaną. Można i tak, i tak, ale zazwyczaj miksuję –blenderem na w miarę gładką zupę-krem. Przed podaniem siekam kilka liści świeżej bazylii, mieszam z zupą i serwuję na gorąco.
Na koniec można ewentualnie dodać odrobinę śmietany, jogurtu lub rozmieszać zupę z serkiem topionym, rozpuszczonym w odrobinie ciepłego mleka. Ja nie dodałam.
Zupa ta super smakuje ze świeżym pieczywem z masłem lub z grzankami czy groszkiem ptysiowym…
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj