Pyszne, lekko ostre śledzie w pieprzu!
Świetne zarówno na Wigilię, jak i w każdy dzień roku. Smakują naprawdę doskonale, a dodatkowo są banalnie proste i ciekawie prezentują się na stole. Można podać jako przystawkę lub jako składową kolacji np. z pieczywem i sałatką. Świetnie smakują też z jajkiem;)
Same wartościowe składniki: śledzie (mega zdrowe, pełne dobrych tłuszczów, no a przede wszystkim smaczne!), cebula, pieprz, no i olej lniany (kwintesencja polskich wartościowych olejów, ma charakterystyczny smak, ale zdecydowanie warto wprowadzić go do diety).
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić śledzie w pieprzu:) Zapraszam do obejrzenia!
Śledzie w pieprzu
czas przygotowania: 10 minut pracy własnej + czas moczenia śledzi (zależy jak są słone, ale jakieś 2 godziny trzeba liczyć) + 2-3 doby na odstanie w lodówce
/proporcje na ok. 500 g śledzi, ale ilość składników spokojnie można proporcjonalnie zwiększać/
- 500 g filetów śledziowych solonych typu matias
/ważne: kupując, wybierajcie jędrne, zdrowe filety, bo to gwarantuje najlepszy efekt w finalnym daniu/ - 1 cebula
- 3-4 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
/ja biorę 3 łyżeczki; mielę w młynku do kawy, który jest przeznaczony do przypraw/ - 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
/można zmielić z pieprzem;)/ - 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1/2 łyżeczki startej skórki cytrynowej
- 1 listek laurowy
- 1/2 szklanki oleju lnianego (ew. innego tłoczonego na zimno)
- 1/2 szklanki octu jabłkowego lub jasnego winnego
Większy słoik z nakrętką myję, wyparzam i osuszam.
Śledzie płuczę, po czym zamaczam w zimnej wodzie lub w mleku na 2-3 godziny –czas moczenia zależy od stopnia zasolenia, więc najlepiej odkroić kawałek i spróbować:)
Gotowe wyjmuję z wody, upewniam się, że nie są za słone, po czym kroję w dowolne mniejsze kawałki, ja: takie na 1 kęs;)
Obieram cebulę i kroję ją w cienkie półplastry lub w piórka.
Mielę pieprz i ziele, po czym wsypuję do miseczki. Dodaję suszone zioła oraz startą skórkę z wyszorowanej i sparzonej cytryny. Starannie mieszam.
Układam warstwami w słoiku: śledzie, cebula, posypuję częścią przypraw i skrapiam obficie olejem oraz octem, na to ponownie śledzie, cebula, przyprawy, olej i ocet, i tak do skończenia składników.
Zakręcam słoik i wstawiam do lodówki na 2-3 doby. Po tym czasie podaję:)
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
5 komentarzy
Anna
W przepisie przy occie brakuje jednostki miary:)
MaGda
Dzięki! Już dopisane, chochlik ukradł „szklanki” i zostawił tylko „1/2” 😉
Grażyna
P. Magdo – bardzo ciekawy i inspirujący przepis, tylko strach mnie przenika jak patrzę w sklepach na skład sprzedawanych śledzi, zamiast w zwykłej solance zanurzone są w koktajlu chemicznym. Moczone godzinami – miękną a nie tracą tego piekącego smaku – jak to jeść. Lubię śledzie dlatego piszę z nadzieją, że może pani podpowie gdzie kupić albo jak pozbyć się tego paskudztwa w którym były zamoczone śledzie. Jak pisałam, moczenie ani w wodzie ani w mleku nie pomaga. Pół Warszawy zjeździłam w poszukiwaniu dobrych moczonych tylko w solance śledziach, póki co, bezskutecznie
Małgorzata
p.Grażyno jeśli znajdzie pani takie śledzie proszę dać znać , bo rzeczywiście skład śledzi ala matjas przeraża….ja mam tylko nadzieję, że moczenie śledzi w wodzie chociaż trochę wymywa z nich tę chemię..
Elżbieta
Z pewnością zrobię 🙂 Jak długo można je przechowywać w lodówce?