Dziś pyszna zupa rybna z warzywami.
Prezentuję ją akurat teraz, bo podpytujecie o zupy rybne, a ta dzisiejsza na Wigilię sprawdzi się bardzo dobrze. Dodam jednak od razu, że tak naprawdę, to ja gotuję ją dużo częściej niż tylko raz w roku. Bo nie dość, że zupa jest banalnie prosta i sprawna do przygotowania, to jeszcze naprawdę świetnie smakuje. Także dzieciom;)
…a na dobitkę jest mega wartościowa odżywczo. No same plusy;) Zresztą, sami spróbujcie i oceńcie, gorąco zachęcam.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić zupę rybną z warzywami -prostą i super smaczną:) Zapraszam do obejrzenia!
Super smaczna zupa rybna z warzywami
czas przygotowania: 45-50 minut
/proporcje dla 4 osób/
- 450 g włoszczyzny, pokrojone w cienkie paski lub startej na tarce o grubych oczkach:
– 2 marchwie
– 1 pietruszka (korzeń)
– 1 cebula
– kawałek selera
– 1 średni por
inna opcja: w prezentowanej wersji dodałam już pokrojoną włoszczyznę mrożoną - 1 i 1/2 litra wody
- 4-5 kulek ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka soli (lub więcej: do smaku)
- 450-500 g zwartych, mięsistych filetów rybnych (sam miąższ, bez skóry i ości) –najlepiej sprawdza się dorsz, czasem biorę morszczuka lub mintaja (raz gotowałam z łososiem, ale bardziej smakuje nam z „białą” rybą)
- 2 spore garście zielonych liści np. jarmuż lub radicchio, często sięgam po szpinak
- 1 szklanka (200-250 ml) mleka kokosowego
LUB 1/2 szklanki kremówki albo śmietanki 12 lub 18%
LUB w wersji bez zabielania: można pominąć;) - 1 pęczek koperku
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
Do garnka wkładam pokrojoną włoszczyznę –u mnie: marchew, seler, pietruszka i por. Warzywa można obrać i pokroić w koskę czy cienkie słupki lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach. W prezentowanej wersji jednak skorzystałam z mrożonej włoszczyzny, która jest już pokrojona i gotowa do gotowania. Wkładam zamrożoną tj. bez uprzedniego rozmrażania. Zalewam wodą, dodaję ziele angielskie, liście laurowe oraz pieprz, mieszam i gotuję na niezbyt dużym ogniu pod przykryciem przez 25-30 minut, aż warzywa zmiękną i oddadzą smak i aromat do wywaru.
W tym czasie myję i z grubsza osuszam zielone liście, po czym kroję je w drobne paski. Odmierzam mleko kokosowe (lub śmietankę). Rybę kroję w kawałki na jeden kęs np. w kostkę lub w niezbyt grube paski.
Po 30 minutach zaglądam do wywaru –solę go do smaku, dokładam przygotowane liście oraz mleko kokosowe (śmietankę) i zagotowuję.
Następnie ostrożnie dokładam rybę. Delikatnie mieszam, zanurzając ją w gorącym wywarze i gotuję przez 2-3 minuty –czas liczę od chwili, gdy zupa zacznie się ponownie gotować. Po 3 minutach wyłączam grzanie, przykrywam i zostawiam zupę pod przykryciem na 10 minut –ryba dojdzie, a smaki się przegryzą.
W tym czasie myję, osuszam i drobno siekam koperek, kroję cytrynę i nakrywam do stołu;)
Na koniec do zupy dokładam posiekany koperek, dodaję świeżo wyciśnięty sok z cytryny, delikatnie mieszam i można podawać.
Serwuję na gorąco z podaną obok świeżą cytryną do skropienia zupy przed jedzeniem, już na talerzu. Podaję z ulubionym pieczywem lub samą, bez żadnych dodatków.
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
5 komentarzy
Małgosia
Witam,
Pani Magdo ugotowałam po raz drugi tę fantastyczna zupę, ale tym razem wyglada jakby zwarzylo się mleko kokosowe. W smaku jest bardzo dobra ale zrobił się jakby kożuch i nie jest taka klarowna. Co robić ?? Jutro mam gości chyba będę udawała ze tak ma być. S może jest jakiś sposób. Pozdrawiam Małgosoa
MaGda
Hmmm, nie wiem jak mocno się zwarzyło, ale może ją lekko zaciągnąć niewielką ilością mąki rozprowadzonej w mleku/wodzie/śmietanie?
Magdalena
Bardzo dobra i pożywna. Zrobilam wczoraj i mam na dwa dni. Dodalam wiecej warzyw i soku z cytryny oraz natke. Polecam. Smaczna i szybka zupa. Wesołych ŚWIĄT.
Kitton
Powialo mi taka spolszczona wersja tajskiej zupy rybnej :). Ja dodalabym rowniez papryczke chili :). Fajny przepis :). Pozdrawiam.
MaGda
Też mam takie skojarzenia;) To zupa, która w tym roku awansowała na „4-te ulubione danie” mojego syna. Tak! Chilli można dodać.. .i ja czasem dodaję, ale dla dzieci nie, bo nie chcą;)