Placki ziemniaczane z kaszanką i kiszonym ogórkiem

z 4 komentarze

Placki ziemniaczane z kaszanką i kiszonym ogórkiem

Lekko pieprzne, gorące, pięknie zrumienione i niezwykle smaczne…

Te proste placki urzekają bogactwem smaku i pięknym zapachem –jest w nich coś takiego, że chętnie sięga się po następny, i następny. Są naprawdę pyszne. A do tego proste i szybkie w przygotowaniu. Na imprezowe stoły pewnie się nie nadadzą, ale jako codzienny posiłek są jak znalazł:) Szybkie, proste i sycące.

Świetny obiad lub kolacja na ciepło.

Dla mnie bomba:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam placki ziemniaczane z kaszanką i kiszonym ogórkiem. Zapraszam do obejrzenia!

Placki ziemniaczane z kaszanką i kiszonym ogórkiem

czas przygotowania: do 30 minut
/proporcje na ok. 10 placków/

  • ok. 350 g ugotowanych ziemniaków
    (mogą być także ziemniaki, które zostały np. z obiadu;))
  • 2 średniej wielkości kaszanki (ok. 200 g)
  • 2 średniej wielkości kiszone ogórki
  • kilka plastrów cebuli
  • 3 łyżki mąki pszennej (może być pełnoziarnista)
  • 1 całe jajko
  • 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • 1/2 łyżeczki majeranku
  • 1 czubata łyżeczka musztardy
  • niewielka ilość  oleju roślinnego lub smalcu do smażenia

Ziemniaki obieram, gotuję i rozgniatam na ziemniaczane puree (same lub np. z masłem i cebulką). Można oczywiście także wziąć już ugotowane ziemniaki, które zostały np. z obiadu i jak tak zazwyczaj robię. Po prostu szykuję te placki wtedy, gdy mam już ugotowane ziemniaki;)

Kaszankę obieram z osłonki i rozdrabniam np. widelcem.

Ogórki kroję w bardzo drobną kostkę lub ścieram na tarce o grubych oczkach.

Cebulę kroję w drobną kostkę.

Ziemniaczane puree, kaszankę, ogórki oraz cebule przekładam do miski. Dodaję mąkę, jajko i całość z grubsza mieszam, tylko tyle, by składniki w miarę równo się przemieszały. Następnie dodaję przyprawy –ja: pieprz ziołowy, majeranek i musztardę. Dokładnie mieszam na spójną masę, równomiernie rozprowadzając przyprawy i wszystkie składniki.

Z tak przygotowanej masy można formować kotlety (jak mielone), po czym panierować w mące, bułce tartej czy pokruszonych krakersach. Ja najczęściej robię jednak placki, czyli bez panierowania;)

Rozgrzewam patelnię z niewielką ilością oleju roślinnego i na rozgrzany wykładam zwilżoną w wodzie łyżką niewielkie porcje masy, formuję zgrabne placki i smażę na nie za dużym ogniu po kilka minut z każdej strony. Mają być apetycznie zrumienione z wierzchu, a w środku stracić surowość (głównie chodzi o mąkę i jajko), zatem ogień nie za ostry, by miały szansę dojść w środku i aby z wierzchu się nie spiekły.

Kiedy placki ładnie się zrumienią i są gotowe, przekładam je na metalową kratkę-ruszt do lekkiego odparowania i ostygnięcia, a sama smażę kolejną partię.

Podaję na gorąco, z kiszoną kapustą, kiszonym ogórkiem, marynowaną papryką lub jakąkolwiek sałatką z octem;) Świetnie smakują z zimnymi sosami np. tatarskim, musztardowo-jogurtowym czy śmietanowo-ziołowym.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

4 Komentarze

  1. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Ja również nie spotkałam takiego połączenia składników i wykorzystania bardzo zdrowej kaszanki. Dziś zrobiłam na obiad, pierwsza partia tak jak Pani smażyłam, ale mi się rozwalały i następne już obtaczałam w bułce i było ok. Dwójka dzieci zajadała ze smakiem, trzecie nie(ale nie ma chyba takiej potrawy którą jadłaby cała trójka)Ciekawe czy mąż wysmakuje z czego są te klopsy. Pozdrawiam

  2. Seneta
    | Odpowiedz

    A dlaczego nie dodaje się soli ?

  3. Marta
    | Odpowiedz

    Witam,
    wlasnie zrobilam te placuszki,pychotka,Pani pomysly sa naprawde bardzo ciekawe ;)musialam zrobic z bulka tarta,bez przywieraly mi do patelni,ale to moze wina zle rozgrzanego oleju,albo mojego sprzetu???
    od kilku dni jestem stalym bywalcem Pani strony,
    pozdrawiam

  4. Jolka
    | Odpowiedz

    …pomysł świetny, nie spotkałam podobnego 🙂
    dziękuję, wykorzystam z pewnością 🙂