Kotlety drobiowo-jajeczne z curry

z 186 komentarzy
Kotlety drobiowo-jajeczne z curry

Gorące, złociste, delikatne i pachnące curry…

Wysokobiałkowe danie, bez zbędnego tłuszczu. Można rzec, że te kotlety to pyszna bomba proteinowa:) Smakują na ciepło, jak i na zimno. Mogą wystąpić jako główne danie obiadowe lub jako zimna przekąska na imprezie. Są fajnym pomysłem na piknik czy wycieczkę. Mogą być wkładką do kanapki. I za tę uniwersalność bardzo je lubię. Oczywiście smak oraz szybkość przygotowania są także nie do przecenienia;)

Ze względu na składniki sprawdzą się w wielu dietach np. bezglutenowej, proteinowej, czy niskokalorycznej.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam kotlety drobiowo-jajeczne z curry. Zapraszam do obejrzenia!

Kotlety drobiowo-jajeczne z curry

czas przygotowania: do 30 minut
/proporcje na ok. 10-12 średniej wielkości kotletów/

  • 3 całe jajka:
    – 2 na twardo
    – 1 surowe
  • 1 średni filet drobiowy (ok. 150-200 g; ja: pierś kurczaka)
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1/4-1/3 łyżeczki soli
  • drobno posiekana natka pietruszki (świeża, suszona lub mrożona)

Jajka gotuję na twardo i studzę –aby szło szybciej wstawiam do miski z zimną wodą i często ją zmieniam;) Ostudzone obieram i drobno siekam –ja korzystam z pomocy malaksera.

Mięso kroję na mniejsze kawałki i mielę z pomocą maszynki do mielenia lub drobno siekam w malakserze.

Posiekane jaja i mięso wkładam do miski, dodaję surowe jajko, curry, sól oraz natkę pietruszki i dokładnie mieszam, równomiernie rozprowadzając przyprawy i pozostałe składniki.

Rozgrzewam patelnię umożliwiająca smażenie beztłuszczowe  (teflonowa, tytanowa, itp.) i zwilżoną w wodzie łyżką wykładam niewielkie porcje masy, formując zgrabne kotleciki / placki.
Oczywiście można też smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu np. oleju roślinnego.

Opiekam/smażę na nie za dużym ogniu przez jakieś 3-4 minuty z każdej strony, a tak naprawdę do czasu, gdy z wierzchu ładnie się zrumienią i zezłocą, a w środku stracą surowość.

Gotowe zdejmuję z patelni, przekładam na metalową kratkę-ruszt i zostawiam do lekkiego odparowania i przestygnięcia.

Podaję na gorąco tak jak podawałabym kotlety drobiowe –z sałatką bądź surówką i/lub z ziemniakami, ryżem czy pieczywem.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

186 komentarzy

  1. Edward
    | Odpowiedz

    Witam,
    popełniłem ten przepis z lekką modyfikacją, zamiast curry użyłem ostrej papryki ale i tak wyszły wspaniale.

    Dlatego pytanie… odziedziczyłem silny gen lenistwa i chciałbym wiedzieć czy można przechowywać masę na kotleciki do 2 dni w lodówce? Wiem, że przepis jest niemal błyskawiczny ale chciałbym sobie oszczędzić częstego mycia blendera.

    Dziękuję z góry.

  2. marcin
    | Odpowiedz

    Zgadzam sie ze smak rzecz gustu , choc mi wogole niesmakowaly , i moim zdaniem twoje filmiki z potrawami tradycyjnymi kuchni polskiej sa o wiele lepsze niz te wymyslanki z jakimis orientalnymi dodatkami . Mieszkam w usa i tu na kazadym kroku sa jakies takie wymyslanki ktore zreszta nie maja racji bytu , bo ludzie chca potraw tradycyjnych wartosciowych . Dlatego sto razy lepszy bedzie przepis na tradycyjnego kotleta mielonego z ziemniaczkami i buraczkami plus sok czy kompot (niby banalne ale zrobic to w sposob jaki robily nasze babcie nie latwo )niz jakies mixy z dodatkiem orientalnych przypraw.

    Pozdrawiam i prosze o wiecej tradycyjnych przepisow , marcin

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Rozumiem:) Tytułem wyjaśnienia: ja tu pokazuję to, co gotuję w domu -nie wymyślam, nie kombinuję, tylko prezentuję to, co rzeczywiście serwuję na naszym stole:) W ciągu tygodnia proste i szybkie, bo pracuję zawodowo, na weekend trochę bardziej czasochłonne, bo mam więcej czasu, ale generalnie to, co tu widzisz, to wszystko jest naszym lub moim posiłkiem. Po prostu gotuję jak zawsze, tyle, że z kamerą:):):)
      Cieszę się, że zaglądasz. Co do dań tradycyjnych: były, są, będą i tradycyjne, tyle, że przeplatane różnościami, bo tak wygląda moja kuchnia:) Mam nadzieję, że to Cię nie zniechęci i że nadal będziesz zaglądał. Zapraszam:)
      Pozdrowionka z Polski!
      MaGda

  3. Marcin
    | Odpowiedz

    Beznadzieja , bez smaku , szkoda czasu i skladnikow .
    Tak to jest jak sie wymysla jakis cuda , ktore nie sa przez nikogo przetestowane , proponuje opierac sie na konkretnych przepisach naszych babc , czy mam. , ktore byly podawane setki razy przy roznych okazjach i kazdemu smakowaly , a tak kazdy potrafi wymyslac i dodawac skladniki do siebie tylko co z tega jak pozniej chce sie po nich. Z……

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ależ te są przetestowane:) Co do smaku, to już pewnie kwestia upodobań i własnych preferencji -nam np. bardzo smakują te kotleciki:)

  4. Iza
    | Odpowiedz

    do masy dodałam jeszcze 2 łyżki otrąb pszennych
    wyszło super 🙂 polecam