Mrożony napój z herbaty -pomarańczowo-miodowy

z 4 komentarze
Mrożony napój z herbaty /pomarańczowo-miodowy/

Schłodzony, intensywnie pomarańczowo-herbaciany, o delikatnym, aczkolwiek wyczuwalnym posmaku miodu…

Super sprawa na upały czy zwyczajne gorące dni. Mocne schłodzenie napoju wydobywa z niego ujmującą głębię smaku tak, że pije się go naprawdę z dużą przyjemnością:):):) Nie jest za słodki, ani zbyt intensywny, a ja dodatkowo lubię wzbogacić go wodą gazowaną. Delikatne bąbelki sprawiają, że napój jest jeszcze bardziej orzeźwiający… musujący… idealny, gdy człowiekowi gorąco:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam mrożony napój z herbaty -pomarańczowo-miodowy. Zapraszam do obejrzenia!

Mrożony napój z herbaty -pomarańczowo-miodowy

czas przygotowania: do 15 minut (+czas na wystygnięcie i schłodzenie; można pominąć chłodzenie w lodówce, dodając dużo lodu;))

  • 3 łyżeczki czarnej dobrej gatunkowo, mocnej herbaty liściastej (ja biorę Earl Grey, a czasem English Breakfast)
  • 2 szklanki wrzącej wody (500 ml)
  • 1 szklanka soku pomarańczowego bez miąższu (250 ml)
  • 2 łyżki miodu
  • opcjonalnie: woda gazowana do uzupełnienia napoju już w szklankach

Zagotowuję świeżą wodę (świeżą w sensie nie gotuję ponownie, tylko zagotowuję od nowa;)). Ja biorę wodę przefiltrowaną.

Herbatę wsypuję do zaparzacza lub innego naczynia, zalewam gorącą wodą, przykrywam i zostawiam pod przykryciem, aż herbata się zaparzy i naciągnie. W zależności od tego jak mocny napar chcę uzyskać, parzę 5-10 minut. Ja lubię w tym napoju czuć smak herbaty, więc najczęściej zostawiam na 10 minut.

Po tym czasie oddzielam fusy od herbaty -jeśli mam ją w zaparzaczu, to po prostu delikatnie naciskam tłok, jeśli w innym naczyniu, to przelewam przez sitko;)

Herbatę przelewam do dzbanka lub do dużego słoika i odstawiam bez przykrycia na jakieś 10-15 minut, aż nieco przestygnie. Po tym czasie, kiedy herbata jest jeszcze ciepła, ale już nie gorąca, dolewam do niej sok pomarańczowy oraz dodaję miód. Dokładnie mieszam i zostawiam do całkowitego wystygnięcia.

Następnie wstawiam pod przykryciem do lodówki. Napój najlepiej trzymać w dzbanku z pokrywką lub dużym słoiku, aby nie złapał ewentualnych zapachów z lodówki (np. pieczone mięso czy wędliny;))

Podaję mocno schłodzony, na kostkach lodu. Tego lodu proponuję dużo, tak na 1/3 wysokości szklanki, następnie napój z lodówki –w całości lub uzupełniony wodą gazowaną, która sprawi, że będzie on jeszcze bardziej orzeźwiający;)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

4 Komentarze

  1. Krzysiu
    | Odpowiedz

    Magdo cz do tej herbaty można dodać inny sok. a herbatkę już zrobiłem i wyszła pyszna .

    • MaGda
      | Odpowiedz

      jabłkowy, cytrynowy, ananasowy moim zdaniem najlepsze, ale można i inne np. wiśniowy czy egzotyczny… eksperymentuj:):):) jasne, że można:)

  2. magda
    | Odpowiedz

    Magda, mam pytanie odn kapusty kiszonej.Zrobilam tak jak pokazalas.Po 6 dniach wstawilam do lodowki.Ale smak jej jest jak nie kiszonej.O taka mloda kiszona.Czy ona w lodowce nabierze tego kwaskowatego smaku?i kiedy?Czy sprawdzilas ten link o chlebku migdalowym pod twoimi sledziami w jogurcie?Wyslalam go 2 razy bo cos mi tu nie pracowalo.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      nie, w lodówce już się nie kisi, proces kiszenia się zatrzyma. ukisić powinna się przed włożeniem, ale po 6 dniach i nic? a jaką ilość zrobiłaś?
      chlebek przegapiłam?? ale już mam i wystawiam na światło dzienne, dzięki! a link działa:)
      pzdr:)
      M