Złociście brązowe, mięciutkie i bananowe…
Niby lekkie, a jednak sycące:) Chyba dlatego, że są w nich otręby. Uwielbiam je. Mówimy na nie ciasteczka, bo małe i chętnie podjadamy je do herbaty czy mleka, ale właściwie to takie mini-placuszki i jeśli podam je na ciepło, polane złocistym miodem, to i w roli placuszków znikają równie szybko;) Dzieci za nimi przepadają. Ja też:) I chętnie robię ich czasem więcej, by następnego dnia zabrać je na przykład jako przekąskę do pracy…
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam ciasteczka bananowe z patelni. Zapraszam do obejrzenia!
Ciasteczka bananowe z patelni
czas przygotowania: do 20 minut
- 1 bardzo dojrzały banan
- 1 całe jajko
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 6 łyżek otrąb owsianych
- 6 łyżek otrąb pszennych
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- ew. miód, brązowy cukier, zwykły cukier do smaku, jeśli chcemy bardziej słodkie (ja nie dodaję, bo dojrzały banan jest już wystarczająco słodki;))
Obieram banan, dodaję go do miski i dokładnie rozgniatam widelcem.
Do tej bananowej papki wbijam jajko, dodaję jogurt oraz miód (jeśli chcę dosłodzić), mieszam, po czym dodaję otręby oraz sodę oczyszczoną. Całość mieszam na dość gęste ciasto.
Rozgrzewam patelnię umożliwiającą smażenie beztłuszczowe np. z teflonową powłoką –nie za mocno, ma być gorąca, ale bez przesady, bo jeśli będzie zbyt gorąca ciasteczka z wierzchu zrumienią się zbyt mocno, będą zbyt brązowe i nie będą ani ładne, ani smaczne;)
Na rozgrzaną patelnię kładę małe porcje ciasta i lekko je rozpłaszczam –najlepiej idzie to małą łyżeczką lub widelcem;) Opiekam z obu stron na złocisto-brązowy kolor, a gotowe ciasteczka przekładam na metalową kratkę do odparowania i całkowitego wystygnięcia.
Ja podaję po całkowitym ostygnięciu –są mięciutkie, wilgotne i pyszne;) Można też podawać na ciepło w formie takich mini-placuszków.
Osobiście serwuję jak ciastka tj. bez dodatków. Jeśli podaję gościom, to najczęściej nadziewam na patyczki od szaszłyków, tworząc taką „szyszkę” –taka forma podania nieodmiennie budzi zainteresowanie:) Można je też polać płynnym miodem… i jest to wersja ukochana przez moje dzieci;)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
12 komentarzy
Zoja
Korzystałam już z wielu Pani przepisów,z tego też.Przyznam że wyhamował mój entuzjazm proszek do pieczenia. Dodałam troszkę drożdży do jogurtu i łyżeczkę miodu i resztę pozostawiłam bez zmian. Wyszły doskonałe, puszyste genialne:-) Dzięki P.Magdo !!! Dzięki Pani chce się gotować.:-D
maja
da się to zrobić w piekarniku?
Natalia
Pani Magdo niedawno temu odkryłam stronę skutecznie.tv, znalazłam tu naprawdę świetne, proste i szybkie przepisy. Bardzo podoba mi się, że do przepisu dołączony jest filmik to znacznie ułatwia sprawę, przyjemnie się Panią ogląda i słucha Pani rad. Gratuluje i pozdrawiam
MaGda
Witam serdecznie:)
Cieszę się, że się podoba i mam nadzieję, że będziesz częstym gościem. Codziennie staram się dodać jeden przepis, więc ich baza stale rośnie;) Gotuj, komentuj, dziel się doświadczeniem kulinarnym -będzie mi bardzo miło! Serdecznie zapraszam:)
MaGda
Magdalena
Witam,
Pani Magdo dzisiaj zrobiłam lasagne wg. Pani przepisu i to pierwszy raz w życiu wyszła przepyszna, a co do ciasteczek to mam pytanie: dlaczego dodajemy sodę oczyszczoną? Bez sody nie wyjdą?
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za przepisy 🙂
MaGda
serdecznie gratuluję pierwszej lazanii:) tym bardziej cieszę się, że smakowała!
co do ciasteczek: soda spulchnia i sprawia, że ciasteczka rosną;) dodałam sodę, bo jakoś mi pasowała, ale myślę, że spokojnie można ją pominąć:)
M.
Paciaaaa
Właśnie przygotowuję ciasteczka – pierwsza patelnia już poszła 🙂 mąż zjadł prawie całą. CIasto trochę rzadkie mi wyszło, potem dosypałam jeszcze po jednej łyżce każdego rodzaju otrąb i teraz wyszły jeszcze lepsze 🙂
Dziękuję za przepis!!
A w zlewie czeka na swoją kolej masa cytrynowa 🙂
MaGda
widzę, że słodka uczta dzisiaj:) cieszę się, że smakowały!
pzdr,
M.
Beata
Mieć taką Mamusię jak Ty to skarb 🙂 hehe mniam mniam pycha ciasteczka 🙂
MaGda
cieszę się, że smakowały!
Ewa☼☼☼
Pani zawsze tak ładnie opowiada na końcu no i nasłuchałam się tych słodkich słów o ciasteczkach, że muszę je dzis zrobic:)
MaGda
…ale ja pewnie nie jestem tu obiektywna, bo UWIELBIAM te ciasteczka/placuszki -są nie za słodkie, lekkie, a jednak sycące. do tego cudownie mięciutkie i wilgotne (od tego banana) -dla mnie pycha:):):)
M.
ps. piękne te słoneczka przy imieniu! nie sposób go nie zauważyć, nie zapamiętać i nie polubić;) naprawdę fajne☼☼☼