Szczupak w pieprzu, maśle i limonkach

z Brak komentarzy

Szczupak w pieprzu, maśle i limonkach

Soczysty, rozwarstwiający się pod naciskiem widelca, o delikatnym cytrynowym posmaku…

Naprawdę przepyszny sposób na szczupaka! I w zasadzie na każdą inną rybę;) Mięso jest wyjątkowo smaczne, doprawione prosto, ale zostawia na podniebieniu niezapomniany smak. Chce się wracać po kolejny kęs, i po kolejny, i kolejny… i ryba znika raz, dwa, zbierając przy tym swoją porcję pochwał;)

Podaję zazwyczaj na gorąco, ale czasem chowam małą porcyjkę na później i wówczas lubię ją podjeść na zimno, także z pieczywem. Na zimno sprawdzi się także jako przekąska na wynos np. zamiast kanapki do pracy.

Cóż, to może tyle tytułem wstępu. Polecam gorąco ten prosty i sprawdzony sposób na szczupaka, a ponieważ my bardzo lubimy tę rybę, to myślę, że jeszcze niejeden raz pojawi się na blogu, choć już w innych kulinarnych odsłonach;)

:: Ze względu na składniki można wykorzystać w diecie bezglutenowej.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam tego wyjątkowo soczystego szczupaka w pieprzu, maśle i limonkach. Zapraszam do obejrzenia!

Szczupak w pieprzu, maśle i limonkach

czas przygotowania: do 10 minut + kilka godzin na odstanie w przyprawach (pomijam tylko, gdy się spieszę) + 30-40 minut pieczenia
/proporcje na 1,5 kg ryby/

  • 1 szczupak (już sprawiony / wypatroszony, bez głowy, płetw i ogona, oskrobany z łusek)
    ::  
    mój po sprawieniu ważył ok. 1,5 kg, ale to bardziej „sposób na” niż konkretny przepis, więc waga nie ma tu większego znaczenia, wpłynie jedynie na czas pieczenia;)
  •  sól –tyle, by przyprószyć całą rybę z wierzchu i w środku
  • pieprz czarny lub biały – tyle, by przyprószyć całą rybę z wierzchu i w środku, ja sypię dość obficie;)
  • 1/2 łyżeczki musztardy
  • 1/2 limonki (o dokładnie umytej i sparzonej skórce)
  • 1 łyżka masła

Limonkę kroję na dowolne mniejsze cząstki.

Rybę patroszę tj. odcinam głowę, płetwy, ogon, usuwam wnętrzności i oskrobuję z łusek.
Uprzedzając ew. pytania: piszę w osobie pierwszej, ale nie, nie robię tego sama:( Korzystam z pomocy męża i jestem mu za to wdzięczna!

Rybę starannie płuczę w zimnej wodzie, osuszam i układam rozcięciem do góry. Teraz trzeba ją doprawić. Dość obficie przyprószam z wierzchu i w środku solą oraz czarnym, najlepiej świeżo mielonym pieprzem –przyprawy wcieram w rybę, wmasowując je starannie w mięso.

Następnie w środku cienko smaruję musztardą –ALE tylko takie maźnięcie dla smaku, nie chodzi o to, by „zabić” rybę musztardą;)

Ja układam rybę rozcięciem do góry na folii aluminiowej, w której będę ja piekła i po natarciu przyprawami wkładam do środka ryby małe porcje masła oraz cząstki limonki.
Gdyby ryba otwierała się samoistnie bardziej niż trzeba, to owijam/obwiązuję ją tasiemkami z folii aluminiowej, które pomogą utrzymać zawartość jako tako w środku;) Jednak zazwyczaj wystarczy tylko złożyć płaty ryby, łącząc je ze sobą i będzie dobrze.

Następnie szczupaka szczelnie zawijam w folię aluminiową –tak, by sos nie wyciekł na blachę i tak, by zostawić w środku nieco miejsca na unoszącą się podczas pieczenia parę;) Jak to zrobić w prosty i sprawny sposób pokazuję dokładnie na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu.

Tak przygotowaną rybę wstawiam do lodówki na kilka godzin lub na noc, by przeszła przyprawami (jeśli się spieszę, od razu wstawiam do piekarnika, ale jeśli mam czas, to raczej nie pomijam tego etapu).

Kiedy jestem gotowa, by piec, to rozgrzewam piekarnik do 200 st. C. Rybę układam w naczyniu lub na blasze wyłożonej papierem czy folią do pieczenia (gdyby sos wyciekł z paczki, to łatwiej będzie wyczyścić blachę;)). Piekę na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie góra-dół przez jakieś 30-40 minut, a tak naprawdę do czasu, gdy ryba będzie dobra;) W moim piekarniku i przy tej wadze szczupaka trwało to 40 minut.

Po upieczeniu wyjmuję z piekarnika i zostawiam na jakieś 5 minut do odpoczęcia. Po tym czasie otwieram paczuszkę, porcjuję rybę i podaję, póki gorąca. Można polać sosem, który powstał podczas pieczenia. Jest pyszna –delikatna, soczysta, przyjemnie cytrynowa i ręce po prostu wyciągają się po kolejny kęs;) Podaję z pieczywem i ulubionymi dodatkami. Smakuje także na zimno;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj