Soczysty, dobrze doprawiony, o przyjemnym cytrynowo-imbirowym smaku i aromacie…

Pieczony kurczak z cytryną, nieco inny niż zwykle, bo dzięki dodatkom jest jakby lżejszy, taki bardziej zwiewny i delikatny. Chciałoby się rzec, że każdy kęs pieści podniebienie nutą cytryny i imbiru;) Bo tak właściwie jest, ale to subtelna, bardzo miła w odczuciu nuta.

Lubimy kurczaka w tej wersji i często pojawia się na naszym stole –na sobotni/niedzielny obiad, jak i na urodzinach, imprezach czy spotkaniach towarzyskich przy stole. prosty, szybki i efektowny. Sprawdzi się też na kolację we dwoje z dobrym pieczywem, sałatką i np. białym winem.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić kurczaka w cytrynie i imbirze:) Zapraszam do obejrzenia!

Pieczony kurczak z cytryną i imbirem

czas przygotowania: 10-15 minut pracy własnej + 2-3 godziny marynowania (można dłużej np. na noc) + 60 minut pieczenia
/proporcje na 1 poporcjowanego kurczaka (ok. 10 kawałków); można zrobić mniej lub więcej i proporcjonalnie zmienić ilości składników (np. pół kurczaka lub 2 kurczaki)/

• 1 cały poporcjowany kurczak (ok. 10 kawałków równej wielkości: 2 pałki, 2 udka, 2 skrzydełka, 4 połówki piersi)
  /porcjowałam wg tego sposobu: https://skutecznie.tv/2014/07/jak-porcjowac-kurczaka/ ale można sięgnąć np. po same pałki czy udka;)/
• sól i czarny pieprz –do przyprószenia mięsa z obu stron
• 1 duża lub 2 małe cytryny (o dokładnie umytej o wyparzonej skórce)
• 1 łyżka oliwy z oliwek
• 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
• 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
  /wyciskam z końcówek (piętek) cytryny, a jej plastry zostawiam do mięsa/

Mięso myję i osuszam. Każdy kawałek z obu stron przyprószam solą i czarnym pieprzem, po czym układam w naczyniu żaroodpornym.

Cytryny kroję w plastry, jeśli  trzeba usuwam pestki. Końcówki cytryn (piętki) biorę do marynaty, plastry odkładam na bok.

Szykuję marynatę: do naczynia wlewam oliwę, wyciskam sok z końcówek cytryn i wsypuję imbir –dokładnie  mieszam, aż rozprowadzę równomiernie składniki i powstanie lekka emulsja.

Dodaję do mięsa i starannie je nacieram tak, by każdy kawałek dobrze pokrył się marynatą. Doprawionego kurczaka układam skórką do góry w naczyniu żaroodpornym.

Pokrojone wcześniej plastry cytryn utykam między kawałkami mięsa.

Wstawiam pod przykryciem do lodówki na 2-3 godziny, by kurczak się zamarynował (można na dłużej, także na noc). Kiedy odstał swoje w lodówce, można piec:)

Zdejmuję pokrywkę i naczynie wstawiam do piekarnika. Z mięsem w środku rozgrzewam go do 200 st. C –czas pieczenia liczę od momentu, gdy piekarnik osiągnie tę temperaturę i od tej chwili piekę mięso przez jakieś 60 minut.
Mniej więcej w połowie pieczenia zaczynam obserwować czy naczynia nie trzeba przykryć folią aluminiową, by kurczak nie przypiekł się za bardzo. Ja zazwyczaj piekę bez folii lub przykrywam krótko pod koniec, ale trzeba obserwować i zdecydować samemu.

Kiedy mięso jest gotowe, wyjmuję je z piekarnika i zostawiam na 5 minut, by odpoczęło. I można podawać:)

Tak przyrządzony kurczak pachnie wspaniale, jest dobrze doprawiony, soczysty, bardzo smaczny i ładnie prezentuje się na stole. Serwuję z pieczywem (w każdej postaci: chleb, bułka, chlebki naan, tortille), z ziemniakami, z ryżem lub po prostu z jakąś sałatką czy surówką.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie