Złocista lub zbrązowiona, przyjemnie chrupiąca, o ciekawym smaku…
Domowa prażona cebulka:) Świetny dodatek do pieczywa (np. domowych chlebów czy bułek), do kanapek, domowych hot-dogów, zapiekanek czy sałatek. Można ją dodawać wszędzie tam, gdzie dodawalibyśmy kupną prażoną cebulę:)
W wersji domowej jest bardzo prosta i robi się ją bardzo szybko. Dobrze się przechowuje (nawet do kilku tygodni w szczelnie zamkniętym pojemniku) i dobrze się mrozi. Można zrobić wersję bazową oraz z przyprawami (szczegóły w przepisie poniżej).
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić prażoną cebulę:) Zapraszam do obejrzenia!
Prażona cebulka
czas przygotowania: ok. 20 minut
/proporcje dowolne np. 5 cebul = 1 średnie pudełko prażonej cebuli/
- cebula –dowolna ilość
/w prezentowanej wersji: 5 dużych cebul/ - 1 czubata łyżka mąki na każdą cebulę (w prezentowanej wersji: pszenna 500, czasem podmieniam na orkiszową lub żytnią)
/w prezentowanej wersji 6 łyżek, bo siekałam blenderem i cebula była bardziej wilgotna/ - olej do głębokiego smażenia (w prezentowanej wersji: rzepakowy)
- sól –do przyprószenia cebuli po usmażeniu
- opcjonalnie ulubione przyprawy do mąki np. oregano, curry, kurkuma, czosnek
Do garnka lub na głęboką patelnię wlewam olej do głębokiego smażenia –dość sporo, na grubość 2-3 palców. Rozgrzewam na małym ogniu i w tym czasie szykuję cebulę.
Cebule obieram i kroję w niezbyt drobną kostkę. Można ją posiekać tradycyjnie nożem na desce lub skorzystać z blendera. Jeśli blender, to trzeba mieć świadomość, że cebula będzie bardziej wilgotna niż taka krojona nożem i być może trzeba będzie dodać więcej mąki.
W prezentowanej wersji: blender. Cebulę zatem obieram, kroję w mniejsze kawałki i wkładam do blendera (można partiami;)). Siekam krótko i niezbyt drobno tak, by nie uzyskać cebulowej papki/miazgi, tylko z grubsza posiekaną cebulę, taką grubszą kostkę.
Pokrojoną przekładam do głębokiego naczynia, dodaję mąkę i dokładnie mieszam.
– Krojoną nożem przekładam na sito i potrząsam nim strzepując/odsiewając z cebuli nadmiar mąki.
– Z siekanej blenderem uzyskam wilgotną cebulową „papkę”, coś jak cebulowe ciasto i nadmiaru mąki nie trzeba będzie strząsać:) Ale UWAGA, by nie dosypać tu za dużo mąki! Warto trzymać się ilości podanych w przepisie, bo to ma być prażona cebulka, nie prażona mąka z cebulą;)
I tak przygotowaną cebulę można smażyć. Wykładam ją zatem małymi partiami na mocno rozgrzany olej i co jakiś czas mieszając (by smażyła się równomiernie), smażę przez dobrych kilka minut, aż się zacznie rumienić. Wtedy trzeba uważać, bo od tej chwili całość idzie już bardzo szybko i łatwo można cebulkę przypalić lub zrumienić mocniej niż byśmy chcieli;) Smażę na kolor złocisty lub brązowy w zależności od tego, jaką cebulę lubię lub jaką mam zaplanowaną.
Wskazówki: Mocniej zrumieniona jest chrupiąca, lekko słodka z delikatnym posmakiem goryczki, złocisto-brązowa nie ma tej lekkiej goryczki. Musicie spróbować i złapać swój „punkt uprażenia”. W video-przepisie dla porównania prezentuję oba warianty.
Uprażoną wyjmuję szybko z patelni i gorącego oleju (ostrożnie, by się nie poparzyć). Trzeba tu działać dość szybko, bo cebulka jest drobna i cały czas się smaży, więc naprawdę łatwo ją za mocno zrumienić. Przekładam na wyłożony ręcznikiem papierowym talerz, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
I smażę kolejną partię.
Na koniec, kiedy już ostygnie i jest przyjemnie chrupiąca, przekładam ją do głębszego naczynia, lekko solę i mieszam. Jest gotowa –można używać od razu lub przełożyć do pojemnika (słoik, pudełko) i szczelnie zamknąć.
Przechowywanie:
Ja trzymam ją w lodówce. Przechowuje się dobrze, wytrzyma kilka tygodni, choć u nas znika zazwyczaj szybciej, bo nie robię hurtowych porcji (maksymalnie robiłam z 5 cebul). Można mrozić i mrozi się bardzo dobrze, toteż, jeśli zrobię jej więcej, a wiem, że nie zużyję, to porcjuję i mrożę (do 3 miesięcy).
Alternatywa:
I na koniec alternatywa:) Prażoną cebulkę robię na dwa sposoby:
– wersja bazowa: prezentowana dzisiaj tj. do cebuli dodaję samą tylko mąkę i delikatnie solę na końcu już po usmażeniu;
– wersja z przyprawami: jak wyżej, ale do mąki dodaję przyprawy, dokładnie mieszam i dopiero tę mieszankę dodaję do cebuli.
W obu wersjach smakuje dobrze i nie umiem polecić jedynej słusznej. Warto chyba sprawdzić oba warianty i zdecydować się na swój ulubiony:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
23 Komentarze
Szymon
Super smak ! Piątka z plusem !;) Cały czas gotuje z pani przepisów i jeszcze nic nie było takiego co mi nie smakowało . Pozdrawiam 😉
basia
a mnie się wydaje,że cebula jest gorzka:(
Gabriela
Swietne przepisy. Dziekuje:)
Maria
Świetny blog, świetne przepisy, już wiele wykorzystałam a ta cebulka to R E W E L A C J A!!!, coś pysznego i prawie do wszystkiego pasuje, ja szczególnie lubię ją jako słodką ( tak, tak słodką ) przekąskę !.
Serdecznie pozdrawiam :)))
maria
Witam serdecznie. Wykorzystałam już kilka Pani przepisów. Bardzo za nie dziękuję, ale tu zainteresowała mnie patelnia. Chyba nie jest teflonowa, bo miesza w niej Pani metalową łyżką. Czy może Pani podać, co to za patelnia? Pozdrawiam.
MaGda
To patelnia tytanowa, ale jakby co, to ja mieszam specjalną łopatką do takich powierzchni, nie jest metalowa. A jeśli chodzi o łyżkę cedzakową, to działam bardzo ostrożnie i nie rysuję nią dna:)
BASIA
Slicnie dziekuje za fajne przepisy ;;zawsze potrafie zadziwic moja rodzine nowosciami ;;;Pozdrawiam
Giovanna
Bardzo fajny przepis. Muszę go wypróbować w najbliższych dniach. Dodam, że jako dziecko nie lubiłam smażonej cebuli, bo u mnie w domu zawsze podawano spaloną na węgiel (okropne!) i w sumie na siłę trzeba to było zjadać, np. kaszę gryczną z cebulą. Ile płaczu i scysji było przy stole tylko z tego jednego powodu… Swoje zdanie na temat cebuli zmieniłam dopiero, gdy sama zaczęłam gotować w swoim nowozałożonym domu i dzięki temu odkryłam cudowny smak cebulowy (ach, te przepisy z internetu…). Oboje z mężem bardzo lubimy tzw. chleb cebulowy (niem. Zwiebelbrot), kupowany w najbliższym sklepie. W sumie dzięki twojemu przepisowi będę mogła sama go zrobić. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Anna
Zrobilam przed chwilka dwoma sposobami i dla mnie sposob z blenderem to tragedia -dlugo, ciapkowato, z patelni nie chcialo sie odkleic a pocieta cebula nozem to smazenie- czysta przyjemnosc.
Ogolnie cebulka na stale wpisana do mojego menu ale tylko krojona nozem.
Pozdrawiam
MaGda
No, przyznam, że ja też wolę nożem, ALE, gdy robię większe ilości, to jednak sięgam po blender, bo dla mnie tak szybciej. Gdy olej jest mocno rozgrzany, to smaży ok -tzn. u mnie tak jest:) Cieszę się, że smakuje!
asia
czy można użyć jakiejś mąki bezglutenowej?
jool
witam, ja tez mam takie samo pytanie ?!
MaGda
Nie próbowałam:( Robię kurczaka w mące pszennej oraz w mące ziemniaczanej. W obu wariantach wychodzi chrupiący i jest ok, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa zakładam, że na ziemniaczaną lub kukurydzianą można podmienić, ale nie próbowałam.
Joanna
też jestem za hod dog i hamburgerami:) Pozdrawiam
Jessica
Cebula przepyszna! Często używam kupnej do jajecznicy czy sałatek. Teraz już sama spróbuję ją zrobić. Dziękuje za użyteczny przepis:)
Sylwia
haha przeczytałam przerażona cebulka 🙂 pozdrawiam serdecznie
MaGda
🙂
Joanna
Jeśli w danym filmie pojawia się Twoja biała miska Magdo, to ja juz wiem, że to danie będzie dobre… 😀
MaGda
hahaha:) to widzę, że muszę bardzo uważać, żeby kiedyś mi się nie zużyła i żebym nie musiała jej zamienić na inną:)
Joanna
To prawda. Nowa miska musiałaby wystąpić w baaaaaardzo wielu filmach, zanim zyskałaby u mnie renomę i posłuch tej białej 😀
Małgorzata
wypróbuję na pewno…majonez robiłam kilka razy,jest fantastyczny i szybko zrobiony…wczoraj robiłam naleśniki z mąki gryczanej…lepszych nie jadłam od wczoraj będą już tylko takie..czekam na następne przepisy..pozdrawiam Małgorzata
anna
moja droga podaj przepis na domowe hot dogi i hamburgery pozdrawia cie moj syn damianek
MaGda
Postaram się i dopisuję do Listy:) Pozdrowienia dla Damianka!