Dzisiaj klasyczne amerykany z lukrem. Są pyszne i szybko się je robi, co jest ich niesamowitym atutem. Znikają także szybko, bo naprawdę smakują. Od razu jednak powiem, że nie jest to przekąska czy słodycz na co dzień, bo do najzdrowszych nie należy:)
Amerykany to ciastka, które mocno kojarzą mi się z dzieciństwem –wtedy były w każdej niemal cukierni i uwielbialiśmy je. A moim dzieciom z kolei przedstawił je tata ich koleżanki, kupując je dzieciakom w lokalnej piekarni. Pokochały. Cóż, ja to rozumiem, bo sama je lubiłam, ale umówiliśmy się, że będą jeść domowe. Są o niebo lepsze niż kupne, więc normalne, że po skosztowaniu zgodzili się bez problemu:) Mimo, że takie zwykłe i proste, to mają w sobie to coś, co urzeka. Stąd od czasu do czasu chętnie piekę je do kawy czy do mleka. Na przykład w ten weekend. Coś pysznego!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić klasyczne amerykany z lukrem:) Zapraszam do obejrzenia!
Amerykany z lukrem (klasyczne)
czas przygotowania: ok. 10 minut + 15-20 minut pieczenia
/proporcje na 6 lub 12 ciastek -precyzyjne ilości rozpisane poniżej/
porcja na 6 dużych ciastek:
- 60 g masła
- 1 duże jajko
- 1/2 szklanki mleka
- 1 czubata łyżeczka amoniaku (węglan sodu)
/amoniak do pieczenia (taki w proszku, czyli środek spulchniający do pieczenia)/ - 250 g mąki pszennej typ 500 lub 650
- 1/2 szklanki cukru
- dowolny ulubiony lukier np.:
– 3/4 szklanki cukru pudru
– 2 łyżki mleka (część mleka można podmienić na wodę lub np. sok z cytryny
LUB porcja na 12 dużych ciastek
- 120 g masła
- 2 duże jajka
- 1 szklanka mleka
- 2 czubate łyżeczki amoniaku (węglan sodu)
/amoniak do pieczenia (taki w proszku, czyli środek spulchniający do pieczenia)/ - 500 g mąki pszennej typ 500 lub 650
- 1 szklanka cukru
- dowolny ulubiony lukier np.:
– 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
– 4 łyżki mleka (część mleka można podmienić na wodę lub np. sok z cytryny)
Zaczynam od masła, odmierzam je i roztapiam –ma być płynne, ale nie gorące.
Włączam piekarnik i rozgrzewam do 180 st.C –zanim się nagrzeje, ciasto będzie gotowe. Blachę wykładam papierem lub matą do pieczenia.
Do miski wbijam jajka, dodaję mleko i amoniak. Mieszam lub miksuję na wolnych obrotach (u mnie mikser). Następnie wsypuję mąkę oraz cukier i dolewam płynne, lekko przestudzone masło. Dokładnie miksuję.
Na jedną blachę mieści się 6 ciastek, zatem jeśli piekę z porcji na 12 sztuk, to rozkładam ciasto na 2 blachy. Można piec jednocześnie na dwóch poziomach, w 2/3 pieczenia zmieniając ustawienie blach. Ja zwykle na nasze potrzeby piekę 6 sztuk, więc najczęściej mam do czynienia z jedną blachą.
Nakładam równe porcje ciasta, formując zgrabne kopczyki. Ważne: zachowuję odstępy, bo amerykany podczas pieczenia będą spektakularnie rosły. Ja rozkładając, dzielę po prostu przygotowaną masę na 6 (lub 12) części, ale można przyjąć, że na jedno ciastko przypadają mniej więcej dwie łyżki ciasta.
Wstawiam do rozgrzanego do 180 st.C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu (lub na środkowej) w funkcji grzanie góra-dół przez 15-20 minut, a tak naprawdę do czasu, aż przy brzegach zaczną się lekko rumienić. Jeśli od góry są blade, to pod koniec można włączyć termoobieg, by lekko zrumienić i nadać im kolorku także z góry (ale dosłownie kilka ostatnich minut).
Podczas pieczenia w kuchni będzie pachnieć amoniakiem (coś jak przy prezentowanych wcześniej amoniaczkach: https://skutecznie.tv/2012/11/proste-i-pyszne-amoniaczki/, już taki urok tego środka spulchniającego. Ale nie jest to jakoś szalenie dokuczliwe, wystarczy otworzyć okno i wietrzyć, zapach szybko się ulatania).
Upieczone wyjmuję. Są lekko miękkie i na tym etapie mogą jeszcze delikatnie pachnieć amoniakiem. To normalne, zaraz wywietrzeją. Ja przekładam je na ruszt, by stygnąc nie zaparowały od spodu, plus wtedy szybciej ulatnia się woń amoniaku:)
Kiedy ostygną, szykuję lukier –mieszam cukier puder z mlekiem. Mleko jak zawsze dolewam stopniowo, by za bardzo nie rozrzedzić lukru (lepiej później dolać ciut mleka niż wlać za dużo i mieć zbyt płynny). Gęstość lukru można dowolnie regulować dosypując cukru pudru lub dolewając mleka. Ja lubię, gdy lukier jest gęstszy tj. ma być gęsty tak, by dał się swobodnie rozsmarować na amerykanach i aby nie spływał.
Lukruję od płaskiej strony tj. od spodu, zostawiam aż zastygnie i gotowe, można podawać.
Wskazówka: zamiast amoniaku można dać proszek do pieczenia. Ilość ta sama (1 łyżeczka amoniaku = 1 łyżeczka proszku). Wychodzą dobrze (w sensie: rosną i są pulchne), ale w smaku są niezupełnie klasyczne (tj. nie smakują jak klasyczne amerykany), raczej jak miękkie, puszyste gofry (?), no nie wiem, trudno mi znaleźć porównanie. Ah, i posmak proszku lekko czuć w finalnym wypieku, co także nie do końca nam odpowiada. Zatem robiąc amerykany, stawiam jednak na amoniak.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
32 Komentarze
Zygmunt Juchtowski
Coś mi nie wyszło. Masa po zmiksowaniu dosyć rzadka. Po wrzuceniu na papier do pieczenia wszystko się zlało w jedną całość. Zrobiłem jedno odstępstwo. Zamiast 1 dużego dałem 2 małe jajka. Po upieczeniu jedynym ratunkiem było wycinanie salaterką. Dlaczego masa nie wyszła tak gęsta jak na filmiku ?
Zygmunt Juchtowski
Coś wyszło nie tak. Masa po zmiksowaniu dosyć rzadka. Dałem 2 małe jajka zamiast 1 dużego. Wszystko dozowane w kolejności wg przepisu. Dlaczego masa wyszła nie taka jak na filmiku ? Wszysto rolało się w jedną całość. Aby coś ztego wyszło po upieczeniu wykrawałem salaterką.
Zygmunt Juchtowski
Przygotowałem wszystko według przepisu, z tym,że zamiast 1 dużego dałem dwa małe jajka. Po zmiksowaniu masa okazała się lejąca, nie taka gęsta jak na filmiku. Po wrzuceniu na blachę pokrytą papierem do pieczenia zrobił się monolit. Jedna blacha . Aby cokolwiek uratować ,po upieczeniu wykrawałem salaterką aby mieć odpowiedni kształt. Mam pytanie dlaczego coś tu nie wyszło ? Dlaczego masa po zmiksowaniu nie była gęsta jak na filmiku ?
MaGda
2 małe jajka są większe niż 1 duże -to mogło być przyczyną.
Basia
Pyszne i bardzo szybkie,właśnie zajadam z Rodzinką.Wyszło mi 9 szt. ciut mniejszych. Skomentuję to Tak…już nigdy kupnych.
Bardzo dziękuję za kolejny super przepis i serdecznie pozdrawiam 🙂
MaGda
:):):)
Zygmunt Juchtowski
Dałem wszystko jak w przepisie z tą różnicą,że zamiast jednego dużego dałem 2 małe jajka. Masa wyszła niezupełnie gęsta. Po rzuceniu na blachę podczas pieczenia wszystko się zlało w jeden monolit. Co zrobiłem nie tak ?
Gosiakus
Coś cudownego. Żeczywiście duuuuzo lepsze niż kupne!! Dzięki Pani Magdo, uwielbiam wszystkie przepisy.Jak szukam pomysłu i inspiracji to tylko na GotujSkutecznie! :* całuski, pozdrowienia i duuuużo zdrowia dla chłopców, mają najwspanialszą mamusię pod słońcem 🙂
Kamila
Czy zamiast masła mogę dać margarynę????
gocha
pani Magdo narobiła mi pani ochoty na te amerykany ale nie moge jeśc mąki pszennej
czy można zastąpić mąkę pszenną inną mąką- jaką?
Marta
Dziekuje za przepis na amerykanki. Wcale nie trzeba przeplacac i kupowac amoniaku z internecie. Ja kupilam opakowanie 30 g za 1,69 zl w Carrefourze. Byl na polce razem z proszkami do pieczenia i cukrem waniliowym. Wczesniej szukalam amoniaku w Piotrze i Pawle, Biedronce, Netto i Tesco – nie bylo.
Ten ktory kupilam jest pod marka Appetita, a produkuje http://www.colian.pl z Opatowka.
Rada na przyszlosc, gdy szuka sie jakiegos produktu. Pisze sie mejla lub dzwoni do producenta i pyta, gdzie w danym miescie mozna to kupic. Kazda firma ma swoich przedstawicieli handlowych i oni wiedza do ktorego sklepu co dostarczaja. Nie trzeba koniecznie kupowac i przeplacac w internecie. Amoniak w internecie kosztuje cos ok. 8 zl, a ja kupilam za 1,69! Co prawda 8 zl to nie pieniadz, ale zawsze to oszczednosc 🙂
Co do przepisu, to robilam porcje na 6 sztuk, dodalam 2 male jajka zamiast jednego duzego i nie dodalam lukru, bo ogolnie nie lubie. Wyszly bardziej puszyste niz te sklepowe, takie bardziej 'lekkie’. Najbardziej niewdzieczna robota bylo nakladanie klejacego sie ciasta na papier do pieczenia. Ciezko bylo uformowac zgrabne kopczyki. Musze to nakladanie ciasta jeszcze pocwiczyc 🙂
Zapach amoniaku jest, ale po upieczeniu amerykanek wlozylam do piekarnika inne ciastka i potem mialam inny zapach 🙂
Przepis polecam!
Ania
Witam. Mam pytanie-jak długo można przechowywać amerykany?Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
MaGda
Tego nigdy dłużej niż do następnego dnia nie miałam okazji sprawdzić:( Zatem: do następnego dnia i są b.dobre, choć najlepiej smakują w dniu pieczenia:)
angelika
amerykany rewelacja serdecznie polecam wszystkim, robiłam już kilka razy i są super:)
Hanka
Amoniak kupiłam w Dużym Sklepie w dziale dodatki do ciast.Obok proszku do pieczenia,sody i drożdży sobie stał.Dziękuję pani Magdo za ten przepis.Często tu zaglądam bo nawet beztalencie kulinarne i osoba czteroleworęczna prowadzeni przez Panią poradzi sobie w kuchni.Pozdrawiam serdecznie
MaGda
„Czteroleworęczna”! …uśmiechnęłam się szeroko:) Cieszę się, że przepisy się przydają! Zapraszam, proszę zaglądać i korzystać jak tylko ma Pani ochotę. Pozdrawiam:)
Nina
Ciasteczka wyszły przepyszne! Do lukru dodałam kilka kropli soku pomarańczowego, co okazało się niezbędne. Bardzo dziękuję za fajny przepis, pani Magdo!
Aga
Pani Magdo nigdy nie jadłam amerykanów i żałuje że wcześniej ich nie odkryłam coś fantastycznego!!! Zrobiłam podwójną porcję ale i tak nic nie zostało,wszyscy byli zachwyceni aaa połowę ciastek polałam polewą czekoladowa i były mega.
Dziękuje za przepis 🙂
Maria
Placuszki super no a pracy zero.Wszystkie przepisy sa proste [i o to chodzi} i smaczne. Pozdrawiam
Jola
Bardzo dawno nie jadłam tych ciastek, a uwielbiam je. Nigdy nie pomyślałam, że mogę zrobić je sama. Wyszły wspaniale. Dziękuję Pani Magdo!!!
MaGda
Cieszę się!
Agnieszka
Magda, super przepis! Zrobiłam z proszkiem do pieczenia, poprostu rewelka. Lepsze jak poleżą nasiąknięte lukrem w woreczku przez noc. Pyyyyyycha, dzięki za przepis ❣ Super stronka, w ogóle extra przepisy, korzystam z wielu na codzień Pozdrawiam Aga
Maria
Właśnie się pieką:)))
Maria
Dziś znowu porcję
Marcin
Jedna amerykanka z tego przepisu, bez lukru to 330 kalorii. Nie jest to jakoś strasznie dużo, tym bardziej, że nie ma tu niezdrowych dodatków.
Dla zainteresowanych tak wygląda skład 1 amerykanki z przepisu:
Wartość Odżywcza na porcje (1 sztuka)
Energia 1385 kJ, 331 kalorie
Białko 6,06 g
Węglowodany 53,7 g
W tym: Cukier 21,06 g
Tłuszcze 10,08 g
Tłuszcz Nasycony 5,823 g
Tłuszcz Jednonienasycony 0,354 g
Tłuszcz Wielonienasycony 0,286 g
Cholesterol 35 mg
Błonnik 1,1 g
Sód 13 mg
Potas 56 mg
Ciekawe jak wpłynie na strukturę ciasta mniejsza ilość białego cukru.
mamma
mozna uzyc ksylitolu zamiast cukru 🙂
Wika
Dziś zrobiłam z ksylitolem i wyszły. Generalnie dodałabym następnym razem mniej cukru bo z tym lukrem dla mnnie są póżniej zq słodkie.
Mariola
Wyszły wspaniałe, przepyszne. Dziękuję za przepis.
Mariola
I już po 2 amerykanach zostały wspomnienia. Są przepyszne, a mój mąż wniebowzięty. Dziękuję za przepis. Pozdrawiam!
Mariola
Witam, moje amerykany właśnie są w piekarniku. Niestety nie dostałam amoniaku, więc wykorzystałam sodę. urosły wspaniale. Do masy dodałam odrobinę ekstraktu waniliowego. Jestem jego fanką. Mam nadzieję, że wyjdą smaczne. może nie klasyczne, ale trudno. Pozdrawiam serdecznie!
mamma
na allegro jest mnóstwo ofert z amoniakiem, za kilka zł.
aneri
Pani Magdo,jestem Pani fanką już od dłuższego czasu.Przepisy są wspaniałe,proste-i o to chodzi.Ciastka super,pomimo swej kaloryczności.Na pewno wypróbuję,jak przyjadą moje wnuki.POZDRAWIAM,ŻYCZĄC DALSZYCH SUKCESÓW.