Piernikowe pokrywki na kubek lub filiżanki, ale pasują też np. na szklankę:) Wyobraźcie teraz sobie, że kubek napełnia się gorącą kawą lub np. gorącą herbatą cynamonową lub pomarańczową, przykrywam ją naszym piernikiem i raz, że pięknie wygląda, dwa: super ten piernik pełnoziarnisty będzie do niej smakował.
Wygląda i pachnie to bardzo świątecznie. Na wigilijnym stole do ciasta mogą zrobić niezłe zamieszanie, bo zawsze wzbudzają zainteresowanie. Sprawdzą się jednak o każdej porze roku, spróbujcie. No to co? Kubek kawy, gorącej herbaty lub mleka, na to piernikowa pokrywka i cieszymy się przedświątecznym i świątecznym okresem? No jasne!
Ps. Pokrywki można skomentować 2 zdaniami lub 1 złożonym: zrób ciasto na pierniki i uformuj pokrywki. Ale może przyda się komuś bardziej szczegółowy opis oraz garść wskazówek i wówczas serdecznie zapraszam do obejrzenia. Film jest krótki, więc może akurat do kawy lub herbaty będzie miłym towarzyszem?
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić piernikowe pokrywki na kubek i filiżanki:) Zapraszam do obejrzenia!
Piernikowe pokrywki na kubek i filiżanki
czas przygotowania: ok. 30 minut + 10-12 minut pieczenia (czas zależy od wielkości pierników i jest czasem pieczenia 1 blachy)
/proporcje na ciasto z ok. 500 g mąki/
- ciasto nr 1:
wcześniejszy przepis, z którego piekłam (starszy film, teraz nagrałabym go inaczej, ale właściwie zmian w przepisie nie ma żadnych, poza podmianą mąki i korzystaniem z masła, więc linkuję): https://skutecznie.tv/2011/12/swiateczne-pierniczki-siostry-beaty/
A poniżej tegoroczne modyfikacje:
- zamiast margaryny lub masła, tylko masło:
125 g masła - zamiast pszennej typ 500:
500 g mąki pszennej pełnoziarnistej do wypieku chleba - dodatkowy płyn ze względu na mąkę pełnoziarnistą:
50-60 ml wody (które wlałam do naczynia, w którym miałam miód i masło, starannie wypłukałam i dolałam do ciasta)
czyli wszystkie składniki wyglądały tak:
- 1/2 kostki masła lub margaryny (tj. 125 g)
- 1/2 szklanki (tj. 100 ml) miodu
- 500 g mąki (ja: pszenna 500)
- 1 szklanka (tj. 200 ml) cukru pudru
- 1 łyżka sody
- 2 opakowania (każde po 20 g) przyprawy korzennej do pierników
- 1 całe jajko
- 50-60 ml wody (które wlałam do naczynia, w którym miałam miód i masło, starannie wypłukałam i dolałam do ciasta pod koniec)
Szykuję ciasto według dowolnego ulubionego przepisu na pierniki. Nie wstawiam przepisu od nowa, bo może być dowolne sprawdzone, a moje już prezentowałam (linki powyżej w składnikach).
– W tym roku wybrałam ciasto nr 1, ale to drugie też dobrze by się sprawdziło. Oba robi się szybko i po upieczeniu nie trzeba długo czekać aż pierniki zmiękną.
– Jedyna różnica w stosunku do zeszłych lat polega na tym, że mąkę podmieniłam na pełnoziarnistą i w związku z tym dodałam trochę więcej płynu –moje ilości w składnikach powyżej.
Wybieram jakiś standardowy kubek (u mnie taki o poj. 300 ml, patrz film) oraz szklankę o nieco większej średnicy (u mnie: taka jak zwykle bierze się do whisky). Szklanką będę wykrawać kółka.
Ciasto dzielę na 2 części i z każdą postąpię tak samo.
Ciasto rozwałkowuję na grubość jakichś 4 mm i wykrawam kółka –tą większą szklanką. Z resztek formuję kulę, którą ponownie rozwałkuję i wykroję koła.
Pokrywka nr 1: na tak wykrojone koła dolepiam uchwyt. Odrywam małe kawałeczki z resztek ciasta i formuję z nich uchwyty na pokrywki –u mnie kulki. Układam je na środku pokrywki, dociskam do niej, a następnie te uchwyty lekko spłaszczam, ściskając między palcami (patrz: dołączony do przepisu film).
Pokrywka nr 2: dodaję prostą ozdobę/wzór tj. szklanką o mniejszej średnicy stempluję mniejsze koło wewnątrz pokrywek. I dolepiam uchwyt.
Uformowane przekładam na blachę wyłożoną papierem lub matą do pieczenia i układam zachowując odstępy, bo będą rosły. Wstawiam do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez 10-12 minut (pierwsza partia). Kolejne partie piekę krócej (10 minut), bo piekarnik jest już porządnie nagrzany.
Upieczone wyjmuję, zostawiam aż ostygną, a do piekarnika wsuwam drugą blachę i piekę przez 10 minut (lub aż będą gotowe).
Zaraz po wyjęciu są jeszcze miękkie, jak to pierniki, ale później stwardnieją i być może trzeba będzie poczekać na tę ich piernikową miękkość. Ja lubię je ułożyć na raszce-ruszcie, by stygnąc nie parowały od spodu, toteż przekładam i tak sobie stygną.
Lukrowanie:
Można polukrować i ozdobić świątecznie, ja jednak zdecydowanie wolę bez lukru, choć fakt: polukrowane pewnie wyglądają ładniej. Dla mnie urok ma sama pokrywka, fakt, że jest z piernika i cudownie pachnie, nie lukruję zatem.
Gdybym miała lukrować, to wybrałabym lukier z białkiem lub gładki i lśniący lukier waniliowy: https://skutecznie.tv/2012/06/lsniacy-i-gladki-lukier-waniliowy/
Przechowywanie:
Przechowuję klasycznie: w szczelnym pudełku pod przykryciem.
I na wszelki wypadek podam jednak sprawdzone patenty na szybsze mięknięcie pierniczków. Moje jednak jakoś tak spektakularnie nie twardnieją (może dlatego, że robię je grubsze niż klasyczne pierniki, a czas pieczenia zostawiam podobny), więc od razu napiszę, że nie mam wyzwania z przyspieszeniem ich zmięknięcia.
Szybsze mięknięcie/kruszenie:
Jak w przypadku każdych chyba pierników: ja lubię takie twardawe, zaraz drugiego dnia po upieczeniu (fajnie chrupią), ale jeśli chcę, by szybciej zmiękły, to można:
1) zawinąć w folię, włożyć do puszki i wystawić na zewnątrz np. na balkon lub np. wstawić do lodówki
2) do puszki lub pudełka, w którym je przechowuję włożyć kawałek świeżej bułki lub jabłka –oba sposoby pomagają
3) sposób mojej mamy: nie lukrować od razu, tylko zostawić do ostygnięcia, ostudzone włożyć do pudełka czy puszki z pokrywką i zostawić na co najmniej 1 dzień. Następnie polukrować, po zastygnięciu lukru ponownie włożyć do puszek/pudełek, zamknąć i po bodajże 3 dniach powinny być dobre do jedzenia. U mojej mamy to zawsze działa. Jej przepis tu: Świąteczne pierniczki mojej mamy
Życzę pysznej kawy, herbaty lub mleka pod piernikową pokrywką!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
5 komentarzy
Kasia
Jak długo można przechowywać takie pierniczki?:)
Weronika
Jaki typ mąki użyła Pani ?
MaGda
pszenna pełnoziarnista do wypieku chleba, nie miałam oznaczenia mąki:(
Basia
…super pomysł…czy może być mąka orkiszowa?
MaGda
Wprawdzie nie próbowałam, ale spokojnie podeszłabym z orkiszową do tematu.