Dziś zapraszam na prosty tadżin z rybą. U mnie sum, bo akurat miałam, ale można tu sięgnąć i po łososia, i po dorsza, i po mirunę, jak i np. po stek z tuńczyka. Każda ryba, która nie ma dużo ości powinna się tu dobrze sprawdzić.
Najsmaczniejszy sposób na rybę jest oczywiście najprostszy –tj. sól, pieprz, trochę cytryny, trochę dobrego tłuszczu i można dusić lub lekko podsmażyć lub piec. I tak właśnie zrobiłam pierwszą partię naszego suma, którego dostaliśmy od znajomego. Był pyszny –na maśle klarownym, z fasolką, mmmm…. uczta;)
Drugą część jednak chcieliśmy zjeść inaczej. Padło na kierunek lekko orientalny, bo marokański. No, może poszłam nie do końca typowo, ale bardzo, bardzo mocno inspirowałam się tą właśnie nutą w kuchni. I wyszło bosko. Smakowało nawet mężowi, który rybę zdecydowanie woli podaną klasycznie. Nasz tadżin wyszedł lekki i pyszny, danie zaskoczyło pełnią smaków i bogactwem przypraw. A przy tym jest naprawdę bardzo proste. Spróbujcie!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić tadżin z rybą –sum z czarnym ryżem:) Zapraszam do obejrzenia!
Tadżin z rybą –sum z czarnym ryżem
czas przygotowania: ok. 40 minut
/proporcje dla 4-6 osób/
marynata:
- 1 cytryna –w podziale na:
– starta skórka z całej cytryny
– świeżo wyciśnięty sok z połowy cytryny (druga połowa będzie do sosu) - 3 ząbki czosnku
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 i 1/2 łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego)
- 3 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
- 4 łyżki oliwy z oliwek (ew. inny dobry olej)
- 1 łyżeczka miodu
- siekana natka pietruszki (jeśli suszona: 2-3 łyżeczki, jeśli świeża: 1 pęczek)
ryba i sos:
- 1 kg ryby, najlepiej takiej, która nie ma dużo ości, bo kroję w dzwonka i nie filetuję
/np. łosoś, tuńczyk (stek), dorsz, miruna, pstrąg, itp. –takie, które lubicie/ - niewielka ilość oleju do smażenia
- 1/2 dużej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
- 1 łyżeczka kuminu / kminu rzymskiego
- 400 g pomidorów –z puszki lub z domowych przetworów
/https://skutecznie.tv/2015/09/pomidory-jak-z-puszki-krojone-i-w-calosci/ - 150 ml wody
- 1 garść czarnych lub zielonych oliwek bez pestek
- sok z 1/2 cytryny (z tej drugiej połówki, która została z marynaty)
Sprawioną rybę kroję w dzwonka lub inne większe kawałki. Przekładam do miski i szykuję marynatę.
Czyli wszystkie składniki marynaty starannie mieszam na dość gęstą pastę. Nacieram nią rybę –każdy kawałek, dokładnie wmasowując przyprawy. Przykrywam naczynie i odstawiam na ok. 30 minut.
Danie można zrobić na patelni (jak w prezentowanej wersji) lub w naczyniu żaroodpornym w piekarniku (wtedy niezbyt wysoka temperatura np. 150 st. C i piekę pod przykryciem, aż ryba będzie dobra, czasu nie podam, zależy on od wielkości kawałków, więc trzeba po prostu sprawdzać;)).
W tym czasie gotuję dodatki –bo u mnie czarny ryż, który gotuje się dłużej, więc nastawiam go właśnie teraz.
Spokojnie można jednak podać ze zwykłym ryżem, z ziemniakami lub z pieczywem. Albo na modłę marokańską z kuskusem (pyszne z razowym kuskusem!) –wtedy idzie to zupełnie szybko, bo tylko na kilka minut zalewam kuskus wrzątkiem i gotowe;)
Teraz sos. Na patelni rozgrzewam olej i w czasie gdy się podgrzewa, kroję cebulę –w kostkę lub z grubsza siekam. Podsmażam krótko, aż się zeszkli, dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i smażę 1-2 minuty, aż zacznie aromatycznie pachnieć. Dodaję pomidory, podlewam wodą o doprawiam –papryką, kuminem i świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny. Mieszam i gotuję na małym ogniu przez ok. 10 minut, aż całość lekko odparuje i nabierze smaku. Raz jeszcze doprawiam, jeśli trzeba –u mnie sól i kumin do smaku, mieszam i dokładam przygotowaną rybę.
Rybę układam kawałek przy kawałku, w miarę możliwości w jednej warstwie, po czym wyskrobuję marynatę i dokładam do sosu. Przykrywam i duszę pod przykryciem, aż ryba będzie dobra.
Czas zależy od wielkości kawałków, na jakie pokroiłam rybę, więc precyzyjnie nie podam, ale dla przykładu takie kawałki, jak w prezentowanej wersji (patrz dołączony do przepisu film) potrzebowały 8-10 minut.
Ja trzymałam ciut dłużej, bo wtedy jest według mnie smaczniejsza, bardziej miękka i aromatyczna.
Mniej więcej w połowie czasu duszenia zaglądam pod pokrywkę, delikatnie mieszam i jeśli trzeba, podlewam wodą (ja nie podlewałam).
Kiedy ryba jest dobra, wyłączam grzanie i zostawiam ją jeszcze na kilka minut pod przykryciem, by doszła oraz aby smaki się lepiej zaprzyjaźniły, po czym póki gorąca podaję.
Przed podaniem posypuję siekaną zieleniną (np. natką pietruszki).
Taka ryba świetnie smakuje z czarnym ryżem, ale też z ryżem brązowym czy białym, jak i z ziemniakami, pieczywem czy z „ryżem kalafiorowym”. Oraz oczywiście z kuskusem!
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Angelika
Czy mogłaby Pani podać model swojej mikrofalówki ? Planuję zakup i zależy mi na takiej dość sporej , która właśnie zamiast standardowego talerza będzie miała blaszkę .
Przepis jak zawsze świetny .
Pozdrawiam .:)
Daniel
Panią pani Magdaleno to powinno nosić się na rękach 24h na dobę i budować pomniki 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Joanna
Madziu,czy kumin da się podmienić na inną,równie aromatyczną przyprawę?I jeszcze jedna prośba-czy mogłabyś pokazać przepis na tajski sos orzechowy?Pozdrawiam Joanna P.S.Danie napewno zrobię.