Dzisiaj gulasz 'na winie’, ale nie wino-alkohol, tylko nazwa od gry słów „nawinie”, czyli co się nawinie: otwieram lodówkę i co mam w domu, wykorzystuję do gulaszu. Czyli dziś będzie naprawdę bardzo prosto;)
Jako, że chciałam pokazać, że takie dania są banalne do zrobienia, to robię ten gulasz dokładnie z tego, co akurat miałam w lodówce, czyli wykorzystałam końcówki warzyw z wcześniejszych dni. tego typu gulasze są bardzo smakowite i robię je nie raz, za każdym razem uzyskując nieco inny efekt, bo każde warzywo wnosi nieco inną nutę. Bazą jest mięso oraz mieszanka przypraw, którą zmieniam raczej rzadko, bo jest dość uniwersalna.
No to zapraszam na gulasz z mięsa oraz tego, co akurat w domu jest. I udowodnimy sobie, że warzywa, i dodatki (np. popovers) stworzą danie, które może być pysznym przeglądem szafek i lodówki!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić gulasz 'na winie’ z szybkim domowym pieczywem:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Gulasz 'na winie’ z szybkim domowym pieczywem
Gulasz 'na winie’ z szybkim domowym pieczywem
czas przygotowania: ok. 10 minut + 35 minut duszenia (w zwykłym garnku dłużej, do pożądanej miękkości)
/proporcje dla 2-4 osób/
- 700 g karkówki
/dopowiedzenie: w prezentowanej wersji finalnie dałam ciut mniej mięsa (ok. 400 g), bo odkroiłam 2 ładne kotlety i odłożyłam je na inny dzień; spokojnie można zatem zrobić z większej lub mniejszej ilości mięsa (400-700g)/ - 1/4 dużego selera
- kawałek pora (ok. 10 cm)
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchwie
- 3 gałązki selera naciowego
- 3 pieczarki
- 2-3 ząbki czosnku
- przyprawy
- słodka wędzona papryka (1 łyżeczka)
- majeranek (1 łyżeczka)
- czarny pieprz (1/4 łyżeczki)
- kurkuma (1/4 łyżeczki)
- sól (3/4 łyżeczki)
- niewielka ilość tłuszczu do podsmażenia mięsa (smalec, olej kokosowy, itp.)
- 200 ml wody –do podlania
/w zwykłym garnku ew. więcej, w razie potrzeby, gdyby odparowała/ - do zaciągnięcia:
- 1-2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- 1/4 szklanki wody
Do tego typu gulaszu (gulasz 'na winie’) można w zasadzie wykorzystać dowolne warzywa –prócz wyżej wymienionych (które akurat miałam w domu) mogłyby to np. być papryka, cebula, kalarepa, cukinia, dynia, pomidory, itp. I tak naprawdę, korzystając z tego sposobu spokojnie można przygotować smakowity gulasz, za każdym razem nieco inny rzecz jasna, bazujący na mięsie z dodatkami –takimi, jakie akurat mamy.
Szczerze mówiąc, walczyłam trochę z pokusą, żeby pójść do sklepu po cebulę czy inne dodatki, które świetnie pasowały by do tego gulaszu (np. papryka), ale NIE: miało być z tym, co miałam domu, żeby pokazać, że NAPRAWDĘ można dorzucić dowolne warzywa/grzyby i danie wyjdzie OK, także bez cebuli;)
Mięso myję, osuszam, po czym kroję w gulaszową kostkę. Pokrojone doprawiam posypując przyprawami –w tym daniu stawiam na bardzo proste przyprawy, a sól dodaję na końcu, dopiero po krótkim podsmażeniu. Wcierając przyprawy w mięso, starannie je wmasowując, po czym odstawiam na chwilę na bok i zabieram się za warzywa.
Warzywa obieram i kroję w drobną kostkę lub z grubsza siekam –w prezentowanej wersji: seler korzeniowy, seler naciowy, marchew, por i pieczarki.
Szybkowar vs zwykły garnek
W prezentowanej wersji sięgam po szybkowar (całość gotuje się szybciej). W zwykłym garnku wszystko dokładnie tak samo, tylko dłuższy czas duszenia –po prostu do pożądanej miękkości mięsa. Dokładnego czasu nie jestem w stanie podać, bo zależy on od jakości mięsa oraz wielkości kawałków, więc trzeba oceniać i sprawdzać.
Rozgrzewam garnek z niewielką ilością tłuszczu. Na gorący wkładam mięso i rozkładam równą warstwą na dnie. Czekam 1-2 minuty, aż mięso zetnie się od spodu i zacznie apetycznie pachnieć –wtedy dopiero mieszam, podważając łopatką (mięso, gdy się zetnie ładnie odchodzi od dna garnka). Podsmażam na dość dużym ogniu tak, żeby ściąć mięso z wierzchu, w środku nie musi dojść, będzie się jeszcze dusić. Do zrumienionego dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, przeprószam solą (to jeszcze nie było w ogóle solone), mieszam i dokładam warzywa. Ja warzywa wymieszałam z mięsem i przykryłam warstwą pieczarek, już bez mieszania. Pieczarki z wierzchu przyprószam majerankiem oraz niewielką ilością soli, po czym całość podlewam niewielką ilością wody (tylko tyle, by przykryć dno), wodę leję po ściankach, żeby nie spłukać przypraw.
Przykrywam i gotuję do pożądanej miękkości mięsa:
– w szybkowarze ok. 35 minut (drugi, ten wyższy poziom gotowania, czas liczę od momentu osiągnięcia ciśnienia tj. od chwili, gdy zawór się podniesie), w zwykłym garnku 50-60 minut;
– czas jak zawsze zależy od mięsa, więc po prostu należy sprawdzać;
– gotuję na drugim, najwyższym stopniu i czas liczę od chwili podniesienia się zaworu;
– co do podlewania: w szybkowarze płyn nie odparuje, ale w zwykłym garnku trzeba co jakiś czas zaglądać i w trakcie duszenia, przemieszać oraz w razie potrzeby uzupełniać odparowany płyn niewielką ilością wody.
Po 35 minutach wyłączam grzanie, czekam, aż zawór samoistnie opadnie (mięso jeszcze dochodzi) i otwieram garnek. Sprawdzam mięso, powinno być miękkie, jeśli nie, gotuję aż będzie niemal dobre (sprawdzam np. widelcem).
I gulasz gotowy –można podać bez zagęszczania np. na ziemniakach, kaszy czy ryżu, wywar traktując jako swoisty sos. Lub można zagęścić i ja to lekko zagęszczam: rozprowadzam mąkę w sosie sojowym i wodzie, po czym tę mieszankę wlewam do gotującego się gulaszu, mieszam i zagotowuję na sos bez grudek.
Podaję z ulubionymi dodatkami: z pieczywem, kaszą, ryżem, makaronem, kluseczkami czy ziemniakami. W prezentowanej wersji dopowy wypiek –pełnoziarniste popovery, które prezentowałam w tym przepisie: https://skutecznie.tv/2019/02/popovers-w-formie-na-muffiny-klasyczne-i-pelnoziarniste/ Wyszło to super smacznie, więc w tej wersji też polecam;)
Jak na zagospodarowanie resztek obiad prezentował się całkiem godziwie i… wyglądał na bardzo zaplanowany. Dobre doprawienie gulaszu oraz ciekawe dodatki (tu: popover’y) to gwarancja „podrasowania” zwykłego dania –spróbujcie!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
2 Komentarze
Karolina
Kochana Madziu! Wskoczył Ci poprzedni przepis tzn. na „Popoversy” 😉
Gorąco pozdrawiam :))
MaGda
Dziękuję za info♥ Rzeczywiście tak było, już poprawione. Raz jeszcze dzięki;)