Prosta domowa kiełbasa z łososia, taka lekko oszukana, bo w galarecie. Serwowana na zimno z ulubionymi sosami lub np. z pieczywem jest pyszna i znika bardzo szybko. Delikatna, dobrze doprawiona, smakuje dzieciom i dorosłym.
Spróbujcie, bo to fajna rzecz na kanapki, na imprezy i generalnie wszędzie tam, gdzie korzystamy z kiełbasy na zimno. Ja planuję ją na tegoroczną Wigilię, tylko zrobię w podwójnej ilości lub dwie, każda doprawiona ciut inaczej. Kiełbasa z łososia sprawdzi się też na co dzień np. na powszednią kolację czy śniadanie –prosta, pyszna, odżywcza i całkiem fit!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić prostą kiełbasę z łososia vel rybę w galarecie inaczej:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Kiełbasa z łososia. Ryba w galarecie inaczej
Kiełbasa z łososia. Ryba w galarecie inaczej
czas przygotowania: 10 minut pracy własnej + 2-3 godziny na stężenie w lodówce (można na noc)
/proporcje na 1 kiełbasę taką, jak na zdjęciu (z 250 g łososia); można podwoić proporcje/
- 250 g łososia (filet bez skóry i ości)
/można podmienić na inna zwartą, mięsistą rybę np. dorsz, mintaj, morszczuk/ - 1 łyżeczka soli (można dać ciut mniej)
- 1/2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
- 1 łyżeczka suszonego koperku (lub 2-3 łyżeczki świeżo siekanego)
- 200 ml wody
- 3 łyżeczki żelatyny
/w video przepisie dałam 2 łyżeczki, kiełbasa była zwarta i trzymała formę (nie rozpadała się), ale galareta była bardzo delikatna, więc 3 łyżeczki lepiej się tu sprawdzą/
Rybę kroję w drobną kostkę; jeśli jest skóra najpierw ją odkrawam.
Pokrojoną wkładam do garnka, dolewam wodę i zagotowuję na średnim ogniu. W trakcie dodaję sól, paprykę i suszony koperek. Co jakiś czas mieszając, gotuję na wolnym ogniu, aż ryba straci surowość, a wywar się zagotuje (3-4 minuty). Mieszam bardzo delikatnie, by drobna kostka, w którą kroiłam rybę pozostała w całości. Kiedy jestem pewna, że ryba jest już dobrze ugotowana, wyłączam grzanie.
Do osobnego naczynia dodaję żelatynę i dolewam do niej część gorącego wywaru: kilka łyżek tak, by żelatyna dobrze się rozpuściła, mieszam starannie i kiedy nie ma już grudek, wlewam rozpuszczoną żelatynę do garnka (do ryby i wywaru). Delikatnie mieszam, rozprowadzając ją starannie i zostawiam w garnku do lekkiego przestygnięcia, co jakiś czas mieszam, by nie stężała w garnku.
W tym czasie wykładam folią spożywczą jeden większy kubek (najlepiej 400 ml) lub w miarę wąski garnuszek (np. półlitrowy).
Do tak przygotowanego naczynia wlewam przestudzoną rybę z wywarem, przykrywam folią, obciążam deską lub płaskim talerzem i wstawiam do lodówki na 2-3 godziny lub na noc, a tak naprawdę do czasu, aż galareta stężeje. Ja zazwyczaj robię ją wieczorem i rano kiełbasa jest gotowa (choć oczywiście można ją zrobić rano i będzie gotowa po kilku godzinach lub wieczorem na kolację).
Kiedy zastygnie wyjmuję ją z kubka, delikatnie ciągnąc za końce folii, rozwijam i kroję w plastry. Kroję ostrym nożem, delikatnie dociskając tak, by odkrawać ładne, równe plastry (zbyt mocny nacisk może rozkruszyć kiełbasę). Pokrojoną układam na półmisku i można podawać.
Kiełbasa z łososia gotowa. Serwuję na zimno. Świetnie smakuje z zimnymi sosami (np. chrzanowy, tatarski, jogurtowo-koperkowy). Pyszna do pieczywa, jak i w roli przystawki.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!v
4 Komentarze
Iza
Czy można do galaretki dodać warzywa marynowane albo świeże?
MaGda
Teoretycznie można, ale one zwiększą ryzyko, że podczas krojenia plastry będą się kruszyć -ryba jest miękka i ostrym nożem, delikatnie krojąc można uzyskać ładne, zwarte plastry (patrz film), ale z warzywami nie mam pewności, że to się uda. …chyba, że np. miękki groszek, gotowana marchewka lub papryka i dużo więcej żelatyny? Ja bym chyba nie ryzykowała:(
Iza
Dziękuję za odpowiedź
Gosia
Madziu, jesteś fantastycznie kreatywna. Tyle się od Ciebie nauczyłam. Dziękuję 🙂