Dziś szybkie śniadanie i rozgrzewająca jaglanka z jabłkiem. Cała idea szybkich śniadań polega na tym, że są szybkie, więc kaszy gotować nie będę, jest już ugotowana z wyprzedzeniem.
Jak gotować kaszę pokazywałam tutaj: https://skutecznie.tv/2016/06/kokosowa-kasza-lub-ryz-na-sypko/ oraz tutaj: https://skutecznie.tv/2014/09/jak-gotowac-kasze-jaglana/, ale można ją ugotować dowolnym ulubionym sposobem rzecz jasna;)
Stali bywalcy wiedzą, że gotuję kasze (różne i zamiennie!) z wyprzedzeniem, dzięki temu często jemy kasze (bo po prostu jest gotowa w zanadrzu) i mogę ją bezproblemowo wykorzystać do obiadów, sałatek, przekąsek na wynos, smoothie, koktajli. Lub do śniadań właśnie;)
Jaglanka, podobnie jak płatki owsiane, jest pożywnym, wartościowym śniadaniem na ciepło i można ją przygotować na szybko na mnóstwo rozmaitych sposobów. Dziś wersja zimowa –smaczna i rozgrzewająca.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić szybkie śniadanie, dzisiaj: rozgrzewająca jaglanka z jabłkiem:) Zapraszam do obejrzenia!
Szybkie śniadanie. Rozgrzewająca jaglanka z jabłkiem
czas przygotowania: do 10 minut
/proporcje dla 1 osoby/
- 1 jabłko
- 1 kubek lub szklanka już ugotowanej kaszy jaglanej
- 2/3 kubka lub szklanki mleka orzechowego lub innego roślinnego, które lubimy do kaszy (ilość zależy od pożądanej konsystencji kaszy tj. mniej mleka: ciut gęstsza jaglanka, więcej: rzadsza)
/u mnie najprostsze na świecie domowe orzechowe z migdałów i nerkowca: https://skutecznie.tv/2017/08/domowe-mleko-orzechowe/ (a tu dla przykładu mleko owsiane kokosowo-orzechowe z zieloną herbatą: https://skutecznie.tv/2016/02/mleko-owsiane-kokosowo-orzechowe-z-zielona-herbata/ - rozgrzewające przyprawy i tak, spokojnie można je dostosować do własnych upodobań, zmieniając skład oraz ilości wg uznania –w prezentowanej wersji:
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
- 1/3 łyżeczki mielonego imbiru
- ulubione dodatki np.:
- rodzynki (w prezentowanej wersji)
- siekane orzechy
- cynamon (w prezentowanej wersji)
- sezam, mak
- pestki dyni, słonecznika
- ulubiony syrop np. klonowy, daktylowy czy np. płynny miód
- trochę tartego jabłka itp.
Odmierzam kaszę i wkładam do zwilżonego wodą garnka.
Jabłko kroję na ćwiartki, usuwam gniazda nasienne i rozdrabniam –ja najczęściej blenduję krótko w blenderze, bo tak najszybciej, ale spokojnie można zetrzeć na tarce o grubych oczkach, tarcie też idzie w miarę raz, dwa;) Starte dodaję do kaszy.
Zalewam mlekiem –i teraz tak: podałam orientacyjną ilość mleka, ale tak naprawdę dolewam je na oko tj. według tego, jaką chcę konsystencję jaglanki. Ja lubię taką dość gęstą i kremową, więc nie dolewam zbyt dużo. Zresztą, zawsze lepiej dolać mnie i potem uzupełnić według potrzeb niż czekać aż odparuje (rano nie mam na to czasu;)).
Na koniec dodaję przyprawy i co jakiś czas mieszając, podgrzewam do pożądanej temperatury tj. aż będzie tak ciepła/gorąca jak lubimy. U mnie dość gorąca;)
Przekładam na głęboki talerz lub do miski, przyprószam cynamonem, dokładam rodzynki lub inne wybrane dodatki i gotowe. W prezentowanej już nie dosładzałam, bo jabłko było wyjątkowo słodkie, ale czasami, gdy takie nie jest, na koniec skrapiam całość syropem (np. klonowym czy daktylowym) lub miodem. Pycha!
Całość zajmuje kilka minut i smakuje naprawdę dobrze. Zmieniając dodatki i/lub przyprawy każdego dnia można bez wysiłku odmienić smak i oblicze jaglanki. Zresztą, sami spróbujcie!
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
4 Komentarze
Jadwiga
Śniadanko pycha tylko u Ciebie Magdo jaglanka żółta moja w kolorze przypraw lekko brązowa ?pociemniało jabłko? ale smak idealny jadłysmy z córką dodatkiem był banan i kiwi ….pozdrawiam
Hania
Bardzo pyszny i fajny przepis zrobiłam wczoraj i dzisiaj zabrałam do pracy.
Ela
A czy można ją przygotowac wieczorem, dzień wcześniej i podgrzać w mikrofali rano?
MaGda
No niby można (nie wiem tylko jak to wpłynie na konsystencję, bo pewnie zgęstnieje), ale… to idzie tak szybko, że ja zdecydowanie wybieram tu zwilżony wodą garnek;)