Idealnie ugotowane jajko, skrywające w białej koszulce apetyczne żółte wnętrze…
Jajka w koszulkach pięknie prezentują się na talerzach (szczególnie uwielbiam moment rozkrojenia białka, gdy na grzankę wypływa perfekcyjnie ugotowane żółtko!) i są genialnie smaczne w swojej prostocie;) Niby jak jajka na miękko, a jednak od zawsze czarują stołowników swoim wyglądem i jakby nie patrzeć niebanalną formą;)
Prezentuję je dzisiaj z myślą o wielkanocnym śniadaniu (jaja, szynka, czyli coroczna tradycja;)), ale oczywiście gotuję je dużo częściej niż tylko raz w roku. Są proste, są pyszne i… są niskokaloryczne. Jak ulał na tę porę roku!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić klasyczne jajka w koszulkach:) Zapraszam do obejrzenia!
Klasyczne jajka w koszulkach
czas przygotowania: ok. 10 minut (zależy od ilości jajek)
/proporcje na proporcje na 2 jajka, ale oczywiście jajek może być dowolna ilość;)/
- 2 całe jajka
- 2 łyżki octu (np. spirytusowy 10%)
- woda do gotowania
- garnek (najlepiej w miarę niski, o dużej średnicy)
- miska z zimną wodą do zahartowania jajek
Zagotowuję wodę i pod koniec wlewam niewielką ilość octu.
Na spodek lub mniejszy talerz wbijam całe jajko tak, by nie uszkodzić żółtka.
Mieszam łyżką wodę w garnku tak, by utworzył się wir. W środek tego wiru z gotującej się wody pomału wlewam jajko –siła odśrodkowa sprawi, że białko zawinie się wokół żółtka, tworząc welon, czy koszulkę właśnie;)
Jajko nieco „ostudzi” wodę, czekam więc, aż woda ponownie się zagotuje, a białko zetnie, po czym zmniejszam grzanie i gotuję na małym ogniu bez przykrycia przez 2, maksymalnie 3 minuty. Trzeba po prostu sprawdzać delikatnie łyżką lub łyżką cedzakową czy białko jest już odpowiednio ścięte i utrzyma żółtko;) Pożądany efekt: białko ma być ścięte, a żółtko w środku płynne (jak jajko na miękko).
Podczas gotowania co jakiś czas delikatnie mieszam wodę ruchem kolistym, by lekko wirowała, dzięki czemu białko będzie nabierać ładnego, kolistego kształtu i ścinając się pod wpływem temperatury (gotując się;)), zachowa ten ładny kształt.
W czasie, gdy pierwsze jajko się gotuje, na talerzyk wbijam kolejne (tj. jeśli robię ich więcej).
Ugotowane jajko wyjmuję łyżką cedzakową i przekładam do miski z zimną wodą. Mieszam wodę w garnku, w środek wiru powoli wlewam kolejne jajko i tak dalej…
Zahartowane jajko wyjmuję z wody praktycznie zaraz po tym, jak do garnka dodam kolejne jajo do gotowania. Dzięki temu żółtko jest miękkie, bo przestało się gotować, ale jajko nadal jest ciepłe i można je od razu serwować. Przed podaniem dokładnie odsączam z wody np. na czystym kuchennym ręczniku.
Jajka można też przygotować wcześniej i podawać po podgrzaniu (np. włożyć na chwilę do gorącej wody), choć ja zazwyczaj szykuję je na bieżąco. Jeśli szykuję większą ilość jajek, to układam je ostrożnie w jakimś większym naczyniu i podgrzewam „hurtowo” (najczęściej zapiekam lub smażę w panierce).
Podaję:
– prosto z wody na grzance z liśćmi szpinaku/rukoli/roszponki oraz z szynką/boczkiem lub po porstu na grzance czy świeżym chlebie z masłem
– prosto z wody polane ulubionym sosem np. holenderskim
– zapiekane pod parmezanem (układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przyprószam świeżo tartym parmezanem i wstawiam do 200 st. C, aż ser się zapiecze)
– panierowane w buce tartej i świeżo tartym parmezanie i podsmażone na maśle
I są to moje 4 ulubione sposoby na podanie jajka w koszulce –uniwersalne, bo dobre na śniadanie, na przekąskę, na obiad czy kolację;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Marta
Dziekuje, Pani Magdo. Jadlam je kiedys w restauracji, wlasnie z sosem holenderskim, zawsze mi sie wydawalo, ze ich przygotowanie to kupa roboty, a tymczasem poszlo szybko i sprawnie! Dzieki Pani mielismy bardzo smaczne sobotnie sniadanie. Pozdrawiam serdecznie.
edward
Jajko w koszulkach bardzo smaczne ale bardzo niezdrowe.Odsyłam na you-tube obejrzeć film pt. Zdrowe jajko-dr.Jadwiga Kempisty.Pozdrawiam i życzę smacznego
MaGda
o, niezdrowe? tego nie wiedziałam -przyjrzę się temu bliżej, bo lubię je gotować.