Dzisiaj pianka serowo-bananowa z galaretką i bananami, czyli proste, lekkie i smakowite ciasto bez pieczenia.

Cienka warstwa biszkoptów, zanurzone w galaretce banany, z wierzchu pyszna masa śmietanowo-serowa i wiórki kokosowe. Wiórki można pominąć lub zastosować inną posypkę np. rozdrobnione biszkopty, ciemne kakao, tartą białą czekoladę, itp.

Ciasto jest lekkie, niezbyt słodkie, bardzo smaczne i świetne na upały. Robi się je sprawnie i szybko, tylko trzeba uwzględnić czas tężenia galaretki i masy serowej. Można zatem zrobić wieczorem i wstawić na noc do lodówki lub rano albo przedpołudniem i popołudniu powinno być gotowe;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić piankę serowo-bananową, czyli pyszne ciasto bez pieczenia:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Pianka serowo-bananowa (bez pieczenia)

Pianka serowo-bananowa (bez pieczenia)

czas przygotowania: do 30 minut (+ czas tężenia w lodówce (można na noc))
/proporcje na blachę 24 x 21 cm lub inną o zbliżonych wymiarach np. tortownicę o średnicy 24 cm/

spód:

• biszkopty (najlepiej podłużne) –do wyłożenia blachy
• 5 jasnych galaretek (np. cytrynowych)
• 5 szklanek wody (5 x 250 ml) gorącej wody
• 5-6 dojrzałych bananów

góra:

• 500 g mielonego 3-krotnie twarogu (jak na sernik), może być z wiaderka
• 2 i 1/2 łyżeczki żelatyny
• 1/4 szklanki gorącej wody
• 300 ml śmietany 30%
• 7-8 łyżek cukru pudru
• 2 łyżki soku z cytryny
• wiórki kokosowe –do posypania z wierzchu
  /można podmienić na rozdrobnione biszkopty, ciemne kakao, tartą białą czekoladę, itp./

Zaczynam od galaretek –wsypuję do większego naczynia, zalewam gorącą (nie gotującą) wodą, dokładnie mieszam, po czym odstawiam do wystudzenia i lekkiego stężenia (ma gęsto-płynna).

Szczelną blachę wykładam folią spożywczą, można wziąć naczynie żaroodporne, ale trzeba mieć świadomość, że kształt naczynia wyznaczy kształt spodu ciasta (np. zaokrąglone rogi).

Kiedy galaretka przestygła i zaczyna już lekko tężeć, dno formy wykładam biszkoptami. Następnie obieram banany, odkrawam końcówki i tak przygotowane owoce układam wzdłuż formy na biszkoptach (bez krojenia). Można skropić świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, by nie ściemniały.

Zalewam tężejącą galaretką.
Ja zrobiłam błąd zalewając od razu i ciastka nieco uniosły się próbując pływać;) Banany wprawdzie dociskały je do dna, ale i tak następnym razem zaleję je w 2 etapach –najpierw tylko tyle, by przykryć biszkopty pod bananami, a gdy galaretka zastygnie i utrzyma biszkopty na dnie, powoli doleję resztę galaretki, zalewając banany.

Wstawiam do lodówki, by galaretka się ścięła/stężała. Jeśli chcę przyspieszyć, to wstawiam do zamrażarki na 10-15 minut.

Kiedy galaretka stężeje, szykuję masę serowo-śmietanową. Żelatynę zalewam gorącą (nie gotującą) wodą, mieszam, rozpuszczając i odstawiam do spęcznienia i całkowitego rozpuszczenia grudek.

Do miski wlewam śmietanę i lekko ubiłam, nie musi być sztywna, ale powinna być ubita na puszysto. Wtedy dokładam zmielony twaróg, dodaję świeżo wyciśnięty sok z cytryny oraz cukier puder i miksuję na wolnych obrotach, rozprowadzając równomiernie. Do rozpuszczonej żelatyny dokładam 1-2 łyżki masy, starannie mieszam, rozprowadzając bez grudek i dopiero tę mieszankę wlewam do masy i miksuję –dzięki temu, żelatyna rozprowadzi się równomiernie i gładko.

Wyjmuję blachę z lodówki, przygotowaną masę wylewam na zastygniętą galaretkę, równo rozprowadzam, dociągając do brzegów i rogów formy, po czym przyprószam wiórkami kokosowymi. Rozprowadzam bardzo delikatnie po całej powierzchni z pomocą palców lub pędzelka (u mnie silikonowy). Delikatnie dociskam.

Wstawiam do lodówki na 3-4 godziny, a najlepiej na noc, by całość dobrze się schłodziła i stężała.

Gotowe kroję i podaję na zimno. Przechowuję w lodówce.

Smacznego!

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie