Dziś proste letnie spaghetti z pomidorami i bazylią.
Oraz szpinakiem i kilkoma innymi dodatkami. W każdym bądź razie będzie szybko i prosto, bo w te upały gotować się NIE chce. Jeść ciężko i treściwie też za bardzo nie;)
Nigdy nie kryję się z tym, że przynajmniej raz w tygodniu otwieram lodówkę i wykorzystuję to, co w niej mam, wspomagając się zawartością szafek (np. makarony, kasze, pomidory w słojach, itp.). Dzisiaj lekki letni makaron –który mimo zaskakującej wręcz prostoty wyszedł naprawdę PYSZNIE.
Banalnie proste danie, ale świetnie można się najeść –dużo smaku, dużo zapachu, mało kalorii i mało pracy;) Podałam prosto z patelni, ale dodam, że smakuje też… na zimno.
W roli przekąski na wynos: taki makaron smakuje też na zimno, więc można przygotować wcześniej, kiedy ostygnie włożyć do pudełka z pokrywką, po czym do lodówki, by następnego dnia zabrać w roli przekąski na wynos np. zamiast kanapki do pracy.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić proste letnie spaghetti z pomidorami i bazylią:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Letnie spaghetti z pomidorami i bazylią
Letnie spaghetti z pomidorami i bazylią
czas przygotowania: 10-15 minut
/proporcje dla 1 osoby/
- 100-150 g spaghetti
/lub wg uznania =tyle, ile potrzeba na 1 porcję;)/ - 1-2 większe pomidory
- 1 łyżka masła klarowanego lub oleju/oliwy do smażenia
- 1 ząbek czosnku
- sól i czarny pieprz (najlepiej świeżo mielony) –do smaku
- 1-2 garście szpinaku
- 2-3 gałązki bazylii
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 1 łyżeczka musztardy
- tarty parmezan lub inny ulubiony ser do makaronów –do posypania przed podaniem
- opcjonalnie:
- niewielka ilość wody –do podlania na patelni
- siekana natka pietruszki –do posypania przed podaniem
- siekane orzeszki –do posypania przed podaniem
Jeśli nie mam ugotowanego makaronu, to zaczynam od niego. Makaron gotuję al dente w lekko osolonym wrzątku. Ugotowany odcedzam (i jak zawsze: na wszelki wypadek rezerwuję część wody z gotowania do rozcieńczenia sosu).
Myję i osuszam warzywa i liście.
Pomidory kroję w dowolną kostkę –wielkość nie ma znaczenia, bo i tak rozpadną się na patelni.
Rozgrzewam patelnię z masłem klarowanym lub olejem. Na rozgrzane dodaję pomidory, mieszam i co jakiś czas mieszając duszę aż powstanie baza sosu. W razie potrzeby podlewam odrobiną wody. Po 1-2 minutach dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiam solą oraz czarnym pieprzem do smaku.
Po kilku minutach, gdy pomidory są już porządnie gorące dokładam szpinak oraz liście bazylii (można z grubsza posiekać lub pociąć nożyczkami). Mieszam i czekam chwilę (ok. 1 minuta), aż liście zwiotczeją, oddając jednocześnie smak do sosu. Wtedy dokładam ugotowany makaron i delikatnie mieszam, osnuwając go sosem z dodatkami (jeśli trzeba podlewam niewielką ilością wody). Na koniec skrapiam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, dodaję musztardę, mieszam. Podgrzewam chwilę i jeśli trzeba doprawiam do smaku. Od razu podaję.
Przed podaniem posypuję tartym parmezanem lub innym ulubionym serem oraz dokładam kilka świeżych liści bazylii. Można posypać siekanymi orzeszkami.
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj