Apetycznie zrumienione i pięknie pachnące gniazdka, które po przekrojeniu uwalniają swoje żółto-białe, jajeczne wnętrze…
Te gniazdka są nie tylko smaczne, ale i bardzo efektownie prezentują się na talerzu. Co więcej robi się je szybciutko, a później pieką się właściwie same:) No i można je podać na ciepło oraz na zimno. Takie prosto z piekarnika podaję zazwyczaj na obiad i wówczas znikają z dodatkami typu ryż czy ziemniaki oraz surówką lub bez dodatków, z samą tylko surówka. Na zimno sprawdzą się jako przystawka lub przekąska na imprezach i świetnie smakują z wszelkimi zimnymi sosami, które pasują do jajek (chrzanowy, tatarski, czosnkowy, itp.)
:: Po naprawdę kosmetycznej modyfikacji (patrz przepis poniżej) sprawdzą się także w diecie Dukana. No i można je zabrać zamiast kanapki do pracy;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam jajka zapiekane w gniazdkach z mięsa mielonego. Zapraszam do obejrzenia!
Jajka zapiekane w gniazdkach z mięsa mielonego
czas przygotowania: ok. 30 minut (z czego ok. 20 minut to czas pieczenia)
mięsne gniazdka:
- 500 g mięsa mielonego (ja biorę wołowe, ale może być też drobiowe)
:: w wersji Dukana wybieram chudy kawałek mięsa np. indyk, wołowina i sama je mielę - 1/2 cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 2 jajka
- 1 łyżeczka musztardy
- 2 łyżki przyprawy do gyrosa (lub innych dowolnych przypraw do mięs, według własnych upodobań;))
nadzienie:
- 6 całych jajek
- sól i czarny, świeżo zmielony pieprz
- masło ziołowe
:: pomijam w wersji Dukana
Cebulę kroję w drobną kosteczkę.
Mięso przekładam do miski i dodaję do niego jajka, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, pokrojoną cebulkę, musztardę oraz przyprawy, po czym dokładnie mieszam całość na gładką mięsną masę, rozprowadzając starannie przyprawy i wszystkie składniki.
Rozgrzewam piekarnik do 200 st. C
Natłuszczam otworki blachy do muffinek i cieniutko przyprószam bułką tartą, dzięki temu gniazdka będą po upieczeniu łatwiejsze do wyjęcia.
Ja biorę blachę na 6 większych muffinek. W takiej na 12 muffinek otworki są chyba za małe, aby pomieścić całe jajka, ale jeśli nie mamy innej blachy, to i z taką można sobie poradzić. Wówczas wbijam 6 jajek do miski, roztrzepuję je niedbale tak, aby białka i żółtka się połączyły w jedną jajeczną masę i taką masę wlewam do mięsnych gniazdek, o których za chwilę;) Wówczas na 1 otworek przypada pół jajka i też jest smacznie i ciekawie wizualnie, choć nie ma tego efektu żółtko/białko po przekrojeniu;)
Mięso dzielę na 8 równych części (ja dzielę je jak tort, na równe trójkąciki) –wykorzystam tylko 6 części, a z pozostałych 2 zrobię później klopsiki i ugotuję je na parze lub usmażę na niewielkiej ilości tłuszczu i wykorzystam np. na zimno do skrojenia na kanapki;) Każdą z 6 części mięsa rozpłaszczam w dłoniach na zwarty, ale bardzo cienki placuszek, którym wykładam muffinkowy otworek, formując takie cieniutkie gniazdka z mięsa mielonego. Ważne są tu 2 rzeczy: 1) warstwa mięsa powinna być cienka, aby upiekła się równo z jajkiem i 2) staram się nie dociskać mięsa do dna otworków, aby podczas pieczenia nie przywarło do tego dna i łatwo było je wyjąć. Dokładnie pokazuję to na stronie Gotuj.Skutecznie.Tv w załączonym do przepisu filmiku.
I do tak przygotowanych mięsnych gniazdek wbijam teraz jajka (lub wlewam po równej ilości masy jajecznej, jeśli korzystam z blachy o mniejszych otworkach;)). Ja wbijam każde jajko osobno do naczynka i ostrożnie przelewam je do gniazdek tak, aby nie uszkodzić żółtka.
Jajka przyprószam z wierzchu solą i czarnym, świeżo zmielonym pieprzem i układam na nich solidny wiórek masła ziołowego. Dzięki temu nie tylko będą lepiej smakować, ale masło topiąc się zabezpieczy jajka przed wyschnięciem, a zapiekając się nada im taką ładną zrumienioną zewnętrzną skórkę.
W wersji Dukana pomijam masło i albo wstawiam blachę od razu do nagrzanego piekarnika, albo przykrywam ją folią aluminiową pod koniec pieczenia, aby jajka nie były zbyt wysuszone z wierzchu (ja często piekę bez folii, tyle, że pod koniec pieczenia obserwuję uważnie i mięso i jajka i decyduję elastycznie o chwili wyłączenia grzania i wyjęciu blachy z piekarnika;)
Tak przygotowane gniazdka wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę przez jakieś 20 minut, aż mięso będzie upieczone, a jajka stracą swoją surowość. Ja piekę na 2 półce od dołu, w 200 st. C i w moim piekarniku trwa to 20 minut. Pod koniec pieczenia obserwuję jajka, bo nie chcę, by były zbyt suche i gdyby tak się miało stać, to przykrywam blachę folią aluminiową i dopiekam pod przykryciem (ale jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło;)).
Po 20 minutach wyłączam grzanie i trzymam gniazdka jeszcze przez 5 minut w zamkniętym piekarniku, po czym wyjmuję je na zewnątrz. Każde gniazdko obwodzę dookoła nożem, odkrawając je od brzegów blaszki, po czym daję im jeszcze kolejne 2, 3 minuty i dopiero wyjmuję je z muffinkowych otworków i przekładam na talerz. Dzięki temu powinny wyjść gładko i bez problemów.
Podaję na ciepło z ryżem lub ziemniakami (pieczone, puree) i sałatką lub bez dodatków, ale koniecznie z surówką/sałatką. Smakują także na zimno i w tej wersji robią furorę jako przekąska na imprezach, ja podaję je wówczas z zimnymi sosami (np. czosnkowy, chrzanowy czy musztardowy).
W wersji Dukana sprawdzą się same lub z sosem na bazie chudego serka lub jogurtu (chrzanowy, czosnkowy, ziołowy, musztardowy, itp.) i naprawdę można się nimi porządnie najeść;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
14 komentarzy
Zofia
Pani Magdo!!!
Bardzo dziękuje za tak przejrzyste przepisy.
Dziś wypróbuje mielone w gniazdkach.
Pozdrawiam miłego dnia
Masakiera
Bardzo dobry przepis. Podałam z warzywami na patelnię i zamiast ziołowego dałam zwykłe masełko. z pół kilo mięsa wyszło mi 12.
Szybkie danie i nie brudzi się dużo naczyń ;ddd
Polecam foremki silikonowe – odpada problem przy wyciąganiu gniazdek .
pozdrawiam 😉
karolina
witam, dziekuje Pani za piekny bloog:)chce zrobic te gniazdka, czy pol kilo mielonego wystarczy mi na 12 muffinek? jak zrobic ten ryz ze szpinakiem? jaki jeszcze ryz pasowałby do tego dania?
anka
przepraszam szukałam szybko odp i nie zauważylam:) dziekuje bardzo:*
MaGda
ależ proszę bardzo:) to żaden problem:) daj znać jak wyszło!
M.
anka
a jesli ma sie muffinkową blachę na 12 otworkow??
MaGda
Witaj:)
Wspominam o tym w przepisie??
„Ja biorę blachę na 6 większych muffinek. W takiej na 12 muffinek otworki są chyba za małe, aby pomieścić całe jajka, ale jeśli nie mamy innej blachy, to i z taką można sobie poradzić. Wówczas wbijam 6 jajek do miski, roztrzepuję je niedbale tak, aby białka i żółtka się połączyły w jedną jajeczną masę i taką masę wlewam do mięsnych gniazdek, o których za chwilę;) Wówczas na 1 otworek przypada pół jajka i też jest smacznie i ciekawie wizualnie, choć nie ma tego efektu żółtko/białko po przekrojeniu;)”
A jeśli jajka są bardzo małe, to można spróbować, może się zmieści, jeśli masa mięsna będzie bardzo cieniutka:)
M.
Uta
Czy można dać jajka przepiórcze do blachy na 12 muffinek i nie bełtać kurzych?
Serdecznie pozdrawiam
u
MaGda
Jasne:) Doskonały pomysł:)
smerfecia
Dzieki bardzo i wzajemnie :)))
smerfecia
powiem tak moja tesciowa powiedziala bardzo dobre mój ąż tez zachwalal ale dzieci baaaardzo zadowolone :0 kochana ja jestem u ciebie prawie codziennie na blogu tylko ze nie pisze obecnie jestem za poszukiwaniem pracy :)na walentynki upieklam dzis murzynka z dzemem mam z jednego bloga przepis,a jutro mój mężuś zazyczyl sobie koniecznie sernik :)Więć bedzie czekoladowy pozdrawiam cie serdecznie
MaGda
cieszę się, że smakowały:) a także z Twoich codziennych odwiedzin:):):)
pozdrawiam ciepło,
M.
ps. udanych jutrzejszych walentynek i trzymam kciuki za znalezienie pracy marzeń;)
smerfecia
ooo i mam pomysł na jutrZejszy obiadek 🙂 napewno spróbuje 🙂
MaGda
🙂
daj znać jak wyszły
ps. dawno Cię nie było;) moim znajomym szalenie przypadły do smaku Twoje ślimaczki drożdżowe:) ja wkrótce wrzucam moje cynamonowe, a zaraz potem zabieram się za Twoje z budyniem… jak tylko skończę dietę:D