Schłodzone jędrne kawałeczki śledzików skryte pod mięciutką pomidorową cebulką…
Proste, smaczne i bardzo szybkie w przygotowaniu:) Ja lubię śledzie w każdej postaci, są nie tylko pyszne, ale i zdrowe (tak, wiem olej, ale nie popadajmy w szaleństwo, czasem śledzie serwuje się w oleju i w tym ich urok;)) Jedyny problem z czekaniem aż będą gotowe, bo muszą odstać co najmniej 12 godzin. Ale im dłużej stoją w lodówce, tym lepsze:) U mnie znikają gdzieś po tygodniu, chyba, że jest impreza, wtedy zdecydowanie szybciej.
Mam nadzieję, że Wam posmakują.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam pyszne śledzie w pomidorowej cebulce. Zapraszam do obejrzenia!
Pyszne śledzie w pomidorowej cebulce
czas przygotowania: moczenie: 2-3 godziny | przygotowanie zalewy: 10-15 minut | czas na „przegryzienie” w lodówce: min. 12 godzin, ale lepiej cała doba
- 500 g ładnych, jędrnych filetów śledzi solonych (matiasy)
- 2-3 duże cebule (ja zazwyczaj biorę 3, bo lubimy dużo cebulki, ale spokojnie mogłyby być 2;))
- 1 szklanka (o poj. 250 ml) dobrego gatunkowo oleju
(ale ilość oleju zależy od wielkości słoika i ilości kawałeczków śledzi, więc trochę trudno podać tu precyzyjną ilość, docelowo zalewa ma w całości przykrywać śledzie w słoiku, więc ja zawsze zaczynam od 1 szklanki, a potem ew. dolewam olej) - 3-4 kulki ziela angielskiego
- 1 listek laurowy
- 6 czubatych łyżeczek koncentratu pomidorowego
- sól
- czarny, świeżo mielony pieprz do smaku
Śledzie płuczę w zimnej wodzie i gdy woda jest już w miarę klarowna, a śledzie oczyszczone, napełniam naczynie woda i moczę śledzie 2-3 godziny, aż stracą swoją słoność (czas moczenia zależy od zasolenia śledzi i własnych upodobań). Co jakiś czas zmieniam wodę. Pod koniec moczenia próbuję kawałeczek śledzia i oceniam słoność. Jeśli jest dobry przystępuję do dalszej obróbki.
W międzyczasie szykuję zalewę.
Cebule obieram i kroję w półtalarki lub piórka.
Na głęboką patelnię wlewam olej i rozgrzewam. Następnie dodaję cebulę, dokładnie mieszam i chwilę podsmażam. Kiedy cebulka się zeszkli, dodaję ziele angielskie, liść laurowy oraz koncentrat pomidorowy. Doprawiam do smaku –solą i czarnym, świeżo mielonym pieprzem. Smażę tak długo, aż cebula będzie miękka. Wtedy wyłączam grzanie i zostawiam zalewę do całkowitego wystygnięcia.
Śledzie wyjmuję z wody, sprawdzam ich słoność (nie powinny być już słone:)), po czym kroję w dowolne mniejsze kawałki. Układam w słoiku (wiaderku, innym pojemniku z pokrywką) warstwami naprzemiennie: cebula w zalewie, śledzie, cebula… i tak aż do wykończenia składników. Ostatnią warstwą powinna być warstwa cebuli, a śledzie powinny być całe przykryte olejem.
Zakręcam słoik, wstawiam do lodówki i podaję następnego dnia. Koniecznie schłodzone;)
Doskonale sprawdzą się na świątecznym stole, ale w zasadzie są świetne na każdą imprezę, bo to po prostu bardzo smaczna imprezowa przekąska. Podane z pieczywem mogą zmienić się w szybki obiad czy kolację:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
14 komentarzy
JOANNA
Ja podobnie przygotowuję takie śledzie, ale wcale ich nie moczę (jeśli są to matiasy)daję więcej cebuli, dodaję pieprz w ziarenkach i kilka goździków. Cebuli nie solę bo sól ma przejść ze śledzi no i przygotowuję je na 5 dni przed wigilią, żeby się przegryzły. Śledzie w słoiczkach przechowuję w lodówce. Jak zrobię więcej słoiczków ma je na sylwestra, są jeszcze smaczniejsze. Dłuższe przechowywanie nie sprawdza się.
Ryszard
Witam.takie śledzie robię już od dłuższego czasu ale do tej zalewy dodaję jeszcze rodzynki na taką ilość zalewy 10 dkg rodzynek sułtańskich po uprzednim namoczeniu aby spęczniały
smacznego
Wanda
Właśnie zrobiłam te śledziki i wystąpił problem.Otóż gdy dodałam do zeszklonej cebuli koncentrat pomidorowy(Łowicza), to nie chciał on się wcale rozprowadzić w tłuszczu tylko wyglądał jakby się zważył, jakby podzielił się na małe grudki obtoczone tłuszczem. Czy jest na to jakaś rada, bo u Ciebie na filmiku widać, że wszystko ładnie się rozprowadziło.Będę wdzięczna za odp., a może lepiej użyć koncentratu innej firmy, bo ten mój jest bardzo gęsty a Twój wydawał się jakby trochę rzadszy. Pozdrawiam
MaGda
Trudno doradzić na odległość, ale jeśli gęstszy, to może np. dodać odrobinę wody i energicznie rozmieszać?
madzia
Dzien dobry,
Czy te sledzie mozna przygotowac na 10dni przed Wigilia? Czy nie straca smaku iswiezosci? Dziekuje za szybka odpowiedz. Pozdrawiam
MaGda
Bywało, że stały u mnie tak długo (w sensie jakaś resztka w słoiku;)), więc wiem, że się nie zepsują. Ale najlepiej smakują 1-3 dni po przyrządzeniu. Osobiście nie robiłabym ich z 10-dniowym wyprzedzeniem, najlepiej 2-3 dni wcześniej:(
Ela
Wycofuję pytanie – podejrzałam na filmiku.
MaGda
…a ja już odpowiedziałam:)
Ela
Witaj.Już Sztofler pytał o przecier, ale nie odpowiedziałaś więc ponawiam pytanie – kiedy dodać przecier?
MaGda
Zaraz po liściu laurowym -patrz czas w 1:50 w filmie:) Już dopisuję w przepisie, bo rzeczywiście zostało wycięte przez chochlika i był tylko przecinek:)
anne
witaj Madzia mam pytanko ile moge trzymać w lodówce te śledzie ??
sztofler
Witam. Pani Magdo w przepisie na „śledzie w pomidorowej cebulce” pewnie za winą chochlika brak jest informacji o dodaniu koncentratu pomidorowego. Pozdrawiam i życzę smacznych, zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Piotr
Dlaczego nie działa kanał RSS? Zatrzymał się piwie grzanym z jabłkiem i cynamonem. Szkoda :(. Wygodnie z nim było.
MaGda
o, muszę sprawdzić. dzięki za info! M.