Śmietankowe, z malinowym musem, na czekoladowo-orzechowym spodzie i kruszonej czekoladzie…
Pyszne serca! I mimo, że lodowe, budzą gorącą atmosferę:)
Oczywiście można je przygotować w dowolnych foremkach, nawet w filiżankach, ale dzisiaj prezentuje akurat serduszka. Nieodmiennie wywołują uśmiech na twarzy i nieposkromiony apetyt na wbicie pierwszej łyżeczki. Pierwszy kęs, śmietankowo-czekoladowo-malinowy, budzi westchnienie lub pełen zachwytu pomruk. Co chyba szczególnie nie dziwi, bo zestawienie smaków jest proste, ale naprawdę smaczne:)
Deser prosty, ale piękny. I pyszny. I szybki w przygotowaniu:)
…mmmm, wrzucam wpis i trochę „przed-walentynkowo” idę po kolejne serduszko…
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam ten niezwykle prosty, ale przepyszny deser, czyli lodowe serca z malinami i czekoladą:) Zapraszam do obejrzenia!
Lodowe serca z malinami i czekoladą
czas przygotowania: do 10 minut + czas na zmrożenie masy lodowej (małe foremki, więc w sumie idzie to dość szybko)
/proporcje na 9 mniejszych serc (lub takich klasycznych muffinkowych foremek)/
- ok. 400 g lodów śmietankowych
(ew. innych ulubionych, ale wg mnie śmietankowe jednak prezentują się najładniej –czysto i klasycznie;)) - 2/3 tabliczki ciemnej gorzkiej czekolady (ok. 80 g)
- 1/3 tabliczki mlecznej czekolady z orzechami (ok. 30 g)
- 1 kubek (poj. 300 ml) mrożonych malin
- 2 łyżki cukru pudru
- mniejsze foremki najlepiej silikonowe, bo wtedy łatwiej deser wyjąć, ale w zasadzie mogą to być dowolne foremki np. do muffinek (ja: 9 szt.)
Lody wyjmuję z zamrażarki jakieś 10 minut przed szykowaniem deseru, aby nieco odtajały, zmiękły i aby masa lodowa stała się bardziej podatna.
Siekam czekoladę –najlepiej z pomocą blendera, by była posiekana rzeczywiście bardzo drobno.
W blenderze siekam także mrożone maliny z cukrem pudrem tak, by uzyskać gładki malinowy mus.
Dno foremek wykładam równą warstwą malinowego musu. Na nim układam także równą -ale już zdecydowanie grubszą warstwą- miękkie, topniejące lody. Całość posypuję warstwą mielonej czekolady i dokładnie dociskam ją do lodów.
Wstawiam do zamrażarki.
Kiedy lody staną się sztywne (tj. w odpowiednim stopniu zamarzną;)), wyjmuję je z foremek –podważam brzegi i szybkim, zdecydowanym ruchem przekładam na talerz siekaną czekoladą do dołu. Luźna czekolada z wierzchu ładnie się rozsypie i na tym czekoladowym dywaniku układam lodowe serce. Reszta czekolady zatopiona w lodach oczywiście zostanie integralną częścią deseru, tworząc spód serduszek.
Podaję na zimno… w ciepłej atmosferze:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
5 komentarzy
magdalenka80
Dzień dobry
Bardzo zaciekawił mnie Pani przepis chciałam zapytać ile mniej więcej deser musi być trzymany w zamrażarce? Lepiej zrobić rano w dzień urodzin czy dzień wcześniej?
MaGda
Można wcześniej, ale przed podaniem lepiej też wyjąć chwilę wcześniej, by nie podać mocno zmrożonego -tak lepiej smakuje:)
lawenda
Lody… Raz rozmrożone i ponownie do zamrażarki? Czy nie będzie z tego powodu jakiś sensacji, pan Magdo? Pozdrawiam
MaGda
Jest kilka pytań o to -chyba niezbyt dokładnie wyjaśniłam w filmiku:(
Lodów absolutnie całkowicie nie rozmrażać(!) Wystawić tylko na chwilę w temp. pokojową, by stały się miękkie i podatne, ale nadal maja być lodami i mają być zimne:) Patrz: konsystencja na filmiku. Następnie rozdzielić do foremek i ponownie do zamrażarki. Ja tak robię, ale oczywiście nie namawiam -każdy postępuje wg własnego uznania i przekonań. Można je też po prostu zmiksować i szybko nakładać, co także je nieco zmiękczy:)
CiastOlga
Mmm….Ja na Walentynki upiekłam cisto czekoladowe z białą czekoladą 😉 Pychota Pozdrawiam Olga