Jak zrobić hummus (krótki poradniki od podstaw)

z 27 komentarzy

Jak zrobić hummus (krótki poradniki od podstaw)

Jak zrobić hummus? Przyrządzenie prawdziwego hummusu jest bardzo proste, choć spotkałam się ze stwierdzeniem, że może być sporym wyzwaniem. I nie potwierdzam:) To tylko tak wygląda, ale po pierwszym jego zrobieniu uwierzycie, że to jedna z prostszych i… najpyszniejszych potraw świata. Tylko trzeba się trzymać kilku zasad. Jest także bardzo zdrowa –ciecierzyca jest bogatym źródłem łatwo przyswajalnego białka, a z dodatkiem tahini i sezamu również wapnia.

Istnieje wiele przepisów na hummus. Podaję tu ten, z którego zawsze korzystam i który odpowiada mi najbardziej –i smakiem, i konsystencją. Podam też kilka alternatywnych dodatków, bo nawet w gronie znajomych mamy swoje nieco odmienne upodobania. Baza jednak jest stała: ciecierzyca, tahini, czosnek i sok z cytryny oraz sól i kmin.

O kilku zasadach i podstawach zrobienia dobrego hummusu mówię w załączonym filmie oraz w poniższym przepisie. Mam nadzieję, że i Wam posmakuje;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto przepis oraz krótki video-poradnik o tym jak zrobić hummus od podstaw:) Zapraszam do obejrzenia!

Jak zrobić hummus (krótki poradniki od podstaw)

czas przygotowania: ok. 10 minut pracy własnej + czas namaczania, jeśli gotujemy ciecierzycę od podstaw (kilkanaście godzin; można też sięgnąć po ciecierzycę z puszki)
/proporcje na 4 większe miseczki/

  • 1 szklanka suchej ciecierzycy
    /lub 1 puszka gotowej ciecierzycy, wtedy pomijam etap gotowania, patrz przepis poniżej/
  • 1 łyżka sody oczyszczonej (do namoczenia) + 1/2 łyżeczki (do gotowania)
  • opcjonalnie: 1 liść laurowy do gotowania
  • 1/2 szklanki pasty tahini
    /tahina tj. pasta z sezamu; można kupić w sklepach z produktami kuchni arabskiej, w sklepach ze zdrową żywnością i w Internecie lub zrobić ją samodzielnie w domu/
  • sok wyciśnięty z 1 cytryny (ok. 4 łyżki soku)
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego, nie mylić z kminkiem)
    /do kupienia w wielu sklepach; powiem tak: raczej go nie pomijam, ale jeśli już nie mam to trudno, nie dodaję/
  • sól –do smaku (ja: solidna szczypta lub dwie)
  • woda – ilość zależy od naszych oczekiwań i upodobań co do konsystencji
    /ja wolę konsystencję pasty, bo hummus podaję z pieczywem, z warzywami i jako smarowidło, więc wodę dodaję stopniowo i raczej nie za dużo; jeśli humus ma być gęsto-płynny czy lejący, można dodać więcej wody/
  • dodatki:
    – oliwa z oliwek (do polania z wierzchu)
    – posiekana natka pietruszki (do posypania z wierzchu)
    – słodka czerwona papryka (do posypania z wierzchu)
    – inne, których ja nie dodaję, ale można np. prażone ziarno sezamu czy czarnuszka

Ciecierzyca sucha (gotowana od postaw):
Ciecierzycę płuczę dokładnie w wodzie (kilkakrotnie, na sicie) i namaczam jak fasolę tj. w naczyniu z dużą ilością wody i 1 łyżką sody przez kilkanaście godzin np. przez noc. Wody przynajmniej 2-3 razy więcej, bo ziarna będą dość mocno pęcznieć.
Soda: ciecierzycę na hummus moczy się z dodatkiem sody, sodę dodaje się też do gotowania, by przyspieszyć sam proces gotowania i zmiękczyć ziarna. Ta miękkość jest kluczowa –ciecierzyca do hummusu musi być ugotowana tak, by niemal rozpływała się w palcach.

Po kilkunastu godzinach moczenia dokładnie ją płuczę, po czym przekładam do garnka, zalewam wodą, dodaję pół łyżeczki sody i gotuję do miękkości.
NIE dodaję soli. Sól dodana do gotowania ciecierzycy sprawia, że ziarna nie będą miękkie –właściwie będą twardawe, takie al dente, co jest dobre w przypadku innych dań, ale złe do hummusu.
Ja lubię też dodać liść laurowy, który ładnie pachnie, właściwie nie wpływa na smak, a podobno wspomaga trawienie.
Jeśli z początku podczas gotowania na powierzchni pojawia się piana, zdejmuję ją łyżką (jak szumowiny w rosole).
Gotuję na średnim ogniu tak długo, aż ziarna będą zupełnie miękkie i będą niemal rozpływały się w palcach. Trwa to 60-90 minut (u mnie ok. 70 minut, ale u znajomych czasem dłużej, więc może zależy to od twardości/miękkości wody).

Po ugotowaniu przekładam na sito, odcedzam i zostawiam do odcieknięcia.

Ciecierzyca z puszki:
Oczywiście można też użyć ciecierzycy z puszki (i czasem, gdy się śpieszę tak właśnie robię). Jednak jak tylko mogę (a zazwyczaj tak jest), to gotuję ją sama w domu, bo hummus jakoś smakuje lepiej, no i większa satysfakcja:)

Pomijam gotowanie, otwieram puszkę, zawartość przelewam przez sito, odsączam i dokładnie płuczę.

Robimy hummus:
Teraz ciecierzycę trzeba rozdrobnić i zrobić z niej pastę –blenderem lub zmielić przez maszynkę. Lub rozetrzeć w moździerzu, choć blenderem oczywiście najwygodniej;)

Ziarna przekładam do misy blendera i z grubsza rozdrabniam. Następnie dodaję pastę tahini, świeżo wyciśnięty sok z cytryny, drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek oraz kumin i sól. Wszystkie składniki bardzo dokładnie blenduję na gładką pastę.
Tahini lubię i to bardzo, ale do hummusu nie daję jej za dużo, bo to ma być pasta z ciecierzycy, a nie z sezamu;) Wiem, że niektórzy dają jej więcej (np. 1 szklanka) lub mniej (np. 1-2 łyżki), dla mnie dobrą i sprawdzona ilością jest pół szklanki, czyli kilka łyżek. Hummus ma wtedy TEN smak, ale nie jest zdominowany tahini. Podobnie z czosnkiem: nie za dużo, by nie zdominował smaku, ma go tylko podkręcić i dodać paście tej charakterystycznej nuty, zatem jeden, maksymalnie dwa ząbki wystarczą.

Na koniec rozcieńczam całość wodą, aby osiągnąć lekką, kremową konsystencję. Wodę dolewam stopniowo, by nie przesadzić. Hummus nie powinien być ani za luźny, ani za gęsty. Dla nas jest idealny, gdy ma przyjemną, kremową konsystencję tj. nabrany na palec lub kawałek chleba nie spływa z niego, ale też nie stawia oporu podczas nabierania.
Do rozcieńczenia NIE należy używać oliwy ani oleju, bo podczas blendowania pasta jeszcze zgęstnieje (coś jak nasz majonez;)). Rozcieńczamy wodą: tą z gotowania ciecierzycy bądź czystą (mineralną lub ostudzoną przegotowaną). Ja biorę czystą, najczęściej przegotowaną.

Warianty:
Jeśli ma być bardziej orzeźwiający, wystarczy dodać więcej soku cytryny. Gdy chcemy, by nabrał wytrawnego, lekko orzechowego posmaku, dajemy trochę więcej tahini. A jeżeli więcej orientalnej nuty, to sypiemy ciut więcej kuminu;) No i oczywiście można regulować smak ulubionymi przyprawami, ale raczej ostrożnie, by nie zabić oryginalnego smaku hummusu (u mnie raczej tylko sól i kumin).

I gotowe.

Jak podawać:
Przekładam do miseczek, polewam oliwą z oliwek i posypuję siekaną natką pietruszki oraz solidną szczyptą słodkiej czerwonej papryki w proszku.
Znajomi posypują też innymi przyprawami np. czarnuszką, pikantną mieloną papryką czy prażonymi ziarnami sezamu. U mnie najczęściej tylko pietruszka i czasami słodka papryka.

Podaję do paluszków, precli, krakersów, macy, pełnoziarnistego pieczywa, bułek, bagietek itp. Świetnie smakuje z rwaną na mniejsze kawałeczki pitą. A także z kawałkami świeżych warzyw –traktuję go wówczas jako gęsty dip i tak podany świetnie smakuje ze świeżym ogórkiem, papryką czy marchewką (warzywa pokrojone w grubsze plastry lub w słupki).

Jak przechowywać:
Gotowy hummus można przechowywać w lodówce przez kilka dni, czyli właściwie tak, jak ugotowaną ciecierzycę. I w ciągu kilku dni zużywam podając do pieczywa czy warzyw. Sprawdzi się także jako smarowidło do kanapek z sałatą i warzywami.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

27 komentarzy

  1. Jola
    | Odpowiedz

    Super przepis .Humus wyszedł idealny 😃Dziękuję

  2. Nina
    | Odpowiedz

    Czy ktoś może wekował taki hummus?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Nie wekowałam, ale mroziłam -mrożenie w mniejszych porcjach: super OK;)

  3. Milena
    | Odpowiedz

    Witam! Można na taki hummus mrozic, czy nie bardzo?:) Pozdrawim

  4. jimmy
    | Odpowiedz

    RADA DLA WAS,,PANI MAGDA ZORIENTOWANA W KUCHNII ARABSKIEJ BARDZO DOBRZE…I PROSZĘ GOTUJCIE JAK PANI MAGDA POLECA,,,JEST DOBRA KUCHARKA

  5. Sylwia
    | Odpowiedz

    Soda zmiekcza wode, a w miekkiej wodzie wszystko gotuje sie szybciej. Super przepis, dzieki Magdo!

  6. Ania
    | Odpowiedz

    Zrobiłam hummus orzechowy z książki, ale zamiast masła orzechowego zblendowalam niepełną szklankę solinych fistaszków smażonych. Jak dla mnie pół łyżeczki kuminu to za mało – dałam całą. Jak do tej pory to jedyny przepis z książki, do którego zamierzam wracać.

    • Ania
      | Odpowiedz

      DodamPani jeszcze, że dla mnie sok z calej cytryny to za dużo. Dałam z połowy, a i tak mogłoby go być nieco mniej.

  7. gosia
    | Odpowiedz

    prosimy o przepis

  8. gosia
    | Odpowiedz

    to ile tych tahini jest

  9. gosia
    | Odpowiedz

    super smaki fajanckie zawsze bede robic na sniadania

  10. Jadźka
    | Odpowiedz

    MNIEJ słów! Błagamy! Z trudem dajemy radę, by wysłuchać, stąd błaganie: MNIEJ SŁÓW! MNIEJ SŁÓW! MNIEJ SŁÓW!

    • O rety
      | Odpowiedz

      Po 1,5 minuty rozbolała mnie głowa. Wyłączyłam film, a przepis przeczytałam po prostu…

  11. Zuza
    | Odpowiedz

    Pani Magdo!
    Żydzi „od zawsze” przyrządzali hummus. Czy uważa Pani, że 4 wieki temu istniała soda oczyszczona? Że bez sody hummus nie będzie mazisty, pyszny, a ciecierzyca się dobrze nie ugotuje? Innymi słowy, soda jest całkowicie zbędna, również i dlatego, że nadaje się (z octem) do czyszczenia toalet, a nie do jedzenia!
    Z pozdrowieniami!

    • jimmy
      | Odpowiedz

      to arabska a nie żydowska ,oni uczyli się od palestynczyków w okupowanej palestyny,,czyli teraz tak zwany izrael

  12. Kasia
    | Odpowiedz

    Informacja dla osób, które twierdzą, że hummus, to nie ich bajka.

    Za pierwszym razem robiłam wg przepisu Magdy i coś moim kubkom smakowym nie pasowało do końca w tym daniu. Zrobiłam więc drugie podejście, tym razem dając tylko 1 łyżkę tahini, trochę więcej soli i 2 ząbki czosnku. Pasta – dla mnie, w tej wersji wychodzi rewelacyjna. Tahini nie dominuje wówczas tak bardzo, ale jest wyczuwalne.

  13. Anna
    | Odpowiedz

    Witam, po zrobieniu humusu dochodzę do wniosku że jest on dla smakoszy. Zrobiłam na parapetówkę nikomu nie smakowało, nawet mi. A to jest naprawdę wyjątek bo do tej pory wszystko co robiłam z Twoich przepisów Magdo. Było naprawdę smaczne. Pozdrawiam

  14. Jagoda
    | Odpowiedz

    hurrra!!! zrobione!!! udało sie 🙂 i pastę tahini też zrobiłam sama-wyszło super!
    jeszcze tylko pobiegnę po kumin,bo nie wiedziałam że już nie mam i będzie perfecto 🙂 jekie to proste! a jaka satysfekcja! fajna sprawa-polecam!

  15. Kitton
    | Odpowiedz

    Madziu, jezeli masz szybkowar, to soda nie jest potrzebna. Wiem, ze danie nie pochodzi z Indii ale widzialam WIELE przepisow oryginalnych, robionych przez Hindusow z ciecierzycy i absolutnie w zadnym nie ma sody… Za to kazdy Hindus posiada szybkowar. Wielokrotnie robilam dania z ciecierzyca i nie bylo problemu zeby ja „rozgotowac” do miekkosci… Bez sody. Ja bym stawiala na poswiecenie ciut wiecej czasu (albo jezeli mamy to szybkowar) niz niepotrzebne stosowanie sody… Ale poza tym przepis jest fajny i wyprobuje :).

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Tak:) Dlatego m.in. podaję link do tego jak gotować ciecierzycę (tam jest o szybkowarze), ale miałam mnóstwo pytań o to jak ugotować ją na hummus, by nie była twarda, więc pokazałam sprawdzony sposób z sodą (bo dla każdego, także, gdy nie ma szybkowaru;)).

  16. Kinga
    | Odpowiedz

    Ja rowniez polecam hummus nabierany na pokrojonego ogorka kiszonego. Pycha!

    • Kasia
      | Odpowiedz

      Potwierdzam. Z tym ogórkiem kiszonym rewelacja.

  17. Angel
    | Odpowiedz

    Koniecznie muszę dodać pastę tahini?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      To jeden z bazowych składników, więc ja nie pomijam, szczególnie, że bardzo mi smakuje, no i jest zdrowa. Słyszałam jednak, że niektórzy podmieniają ją np. na masło orzechowe i też jest pysznie. Nie wypowiem się, bo tak jeszcze nie próbowałam, ale brzmi intrygująco i wiem, że kiedyś to sprawdzę:) Technicznie patrząc, można pominąć (lub podmienić) i zrobić pastę z ciecierzycy, tylko trzeba mieć świadomość, że smak będzie inny (faktura pewnie też) i nie będzie to już klasyczny hummus, ale z drugiej strony to ma nam smakować, więc bez przesady:)

  18. aneta
    | Odpowiedz

    Dziękuję, to w takim razie czekam z niecierpliwością na przepis ! Pozdrawiam

  19. aneta
    | Odpowiedz

    Witam! Czym sugerować się przy wyborze pasty tahini, czy każda jest dobra ?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ja kupuję od koleżanki, ale ponieważ już mam sporo pytań o tahini, to pewnie wkrótce pokażę domową, bo moja się właśnie kończy. Tak zresztą jest chyba najprościej (i zdaje się też „najekonomiczniej”), a rzecz jest naprawdę banalnie prosta do wykonania.