Dziś korzenne ciastka marchewkowe z orzechami i rodzynkami. Trochę nietypowe, bo po pierwsze fit, po drugie z marchewką, a przez to lekko chrupiące z wierzchu, za to w środku miękkie i przyjemne do jedzenia. Lekko słodkie, wyraziste w smaku i naprawdę o tej porze roku chętnie po nie sięgam.
Od razu przyznam się, że zazwyczaj piekę je na zblendowanych płatkach owsianych (górskich), ale zabrakło ich w domu, bo młodszy syn namiętnie zaczął jeść musli na śniadanie i jeszcze nie przyzwyczaiłam się do ich szybszego tempa znikania (musli bowiem robię sama, a płatki to baza). Poradziłam sobie jednak podmieniając płatki na mieszankę mąk i wyszło to całkiem w porządku, choć polecam spróbować także te wersję ze zblendowanymi płatkami –dlatego w przepisie rozpiszę oba warianty.
No nic, serdecznie zapraszam na ciacha i mam nadzieję, że będą smakować Wam co najmniej tak, jak nam smakują;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić domowe korzenne ciastka marchewkowe z orzechami i rodzynkami:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Korzenne ciastka marchewkowe z orzechami i rodzynkami
Korzenne ciastka marchewkowe z orzechami i rodzynkami
czas przygotowania: 10-15 minut + 25 minut pieczenia
/proporcje na 12-16 ciastek (w zależności od wielkości)/
info: składniki odmierzam szklanką o poj. 250 ml
- 1 garść rodzynek
- 1 garść ulubionych orzechów (u mnie mieszanka, na święta pewnie najlepsze włoskie)
- 1 szklanka marchwi startej na tarce o drobnych oczkach (ok. 2 średnie marchwie)
- 1/4 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka (u mnie orzechowe, może być inne roślinne lub zwykłe)
- 1 i 1/2 szklanki mielonych (zblendowanych na drobno) płatków owsianych górskich
/w prezentowanej wersji podmieniałam na mieszankę mąk: 3/4 szklanki pszennej pełnoziarnistej i 3/4 szklanki zwykłej pszennej/ - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/4 łyżeczki soli
- szczypta pieprzu
Rodzynki zalewam gorącą herbatą z cynamonem.
Marchew obieram i ścieram na tarce o drobnych oczkach, ze startej odmierzam szklankę, resztę jem z jabłkiem lub wykorzystuję do jakiejś surówki.
Do miski wsypuję zblendowane płatki owsiane (lub mąkę). Dodaję proszek do pieczenia, cukier oraz przyprawy i starannie mieszam. W drugiej misce mieszam marchew, olej i mleko.
Zawartość obu misek łączę, dodaję posiekane orzechy, odsączone rodzynki i mieszam łyżką na gładkie ciasto.
Rozgrzewam piekarnik do 200 st. C, blachę wykładam papierem do pieczenia i formuję ciastka. Nabierał łyżką porcję ciasta i zwilżonymi w wodzie dłońmi formuję kulki, które następnie układam na blasze i rozpłaszczam na grubość 4-5 mm, nadając im kształt ciastek. Nie będą jakoś spektakularnie rosły, więc zachowuję odstępy, ale nie muszą być duże.
Wstawiam do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika i piekę przez 20-25 minut, aż zaczną się lekko złocić. Pod koniec, na ostatnie 5 minut włączam termoobieg, by dopiec je na chrupiąco z wierzchu. Jeśli nie mam termoobiegu, daję im ciut więcej czasu, ale uważam, by się nie przypaliły / za mocno nie zrumieniły.
Upieczone wyjmuję, przekładam na raszkę/ruszt do wystygnięcia i można się częstować. Są pyszne, chrupiące z wierzchu i jednocześnie przyjemnie miękkie w środku (coś jak niektóre ciastka owsiane), dodatkową chrupkość wnoszą też orzechy.
Takie ciacha sprawdzą się świetnie do kawy czy do mleka jako zamiennik klasycznych ciastek (a są zdecydowanie bardziej odżywcze i wartościowe;)) ORAZ jako przekąska na wynos do pracy, do szkoły czy na trening.
Przechowuję w pudełku z pokrywką, by zachować wilgotność i aby za bardzo nie przeschły. Dłużej niż 5 dni chyba nigdy u nas nie wytrzymały, więc pod takim czasem przechowywania się podpiszę;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Jeden komentarz
Agata
Dziękuję za przepis. Ja jestem uczulona na owies, więc zrobiłam w wersji z mąką pszenną. Ciastka nie są za słodkie, a bardzo smaczne. W tym roku zastępują pierniki na święta bo są zdecydowanie szybsze w przygotowaniu.