Dziś tiramisu –ale tiramisu niskowęglowodanowe!
Zapraszam na przepyszny schłodzony deser. Super na weekend, na majówkę, na poobiedni deser, jak i na jakąś większą okazję typu rocznica czy urodziny. Biszkopty na klasycznej mące podmieniam na lekki zamiennik na mące migdałowej. Jak wiecie, nie piekę często na mące migdałowej, ale to jest jeden z wyjątków, gdzie tej mąki nie podmieniam na kokosową, bo ciasto jest dzięki niej delikatniejsze.
No i jeśli niskowęglowodanowo, to rzecz jasna bez cukru i bez zbędnych dodatków, o które klasyczne tiramisu woła. Jak za chwilę sami zobaczycie, dzisiejsza wersja również może skraść podniebienia, bo deser i prezentuje się, i smakuje po prostu świetnie.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić Tiramisu niskowęglowodanowe (pyszny deser na zimno) 🙂 Zapraszam do obejrzenia!
Tiramisu niskowęglowodanowe (pyszny deser na zimno)
czas przygotowania: ok. 30 minut + czas schłodzenia: kilka godzin lub przez noc (pomijam, gdy się spieszę)
/proporcje na 4 porcje (4 dość kaloryczne porcje, więc robię nieduże, a połowę ciasta zachowuję na kolejny deser)/
Tiramisu niskowęglowodanowe –SKŁADNIKI:
ciasto:
- 3 jajka tj.
– 3 białka
– 3 żółtka - szczypta soli
- 1/3 szklanki oleju o neutralnym smaku (np. z awokado, ew. rzepakowy)
- 2 łyżki gęstej śmietany / skyru
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 3-4 łyżki erytrytolu (lub do smaku)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka mąki migdałowej (ok. 90 g)
krem:
- 200 g kremówki
- 3 łyżki erytrytolu
- 250 g mascarpone
- filiżanka espresso (ew. mocnej czarnej kawy) –do nasączenia ciasta
/ja parzę ją cynamonem dla lepszego smaku/
Tiramisu niskowęglowodanowe –CIASTO
Wszystkie składniki na ciasto i krem powinny być w temperaturze pokojowej, więc wyjmuję je z lodówki wcześniej.
Niedużą blaszkę (u mnie: 22 x 22 cm) wykładam papierem do pieczenia. Rozgrzewam piekarnik do 180 st. C
Jajka rozbijam na białka i żółtka. Białka ze szczyptą soli ubijam na pianę. Do żółtek w osobnej misce dodaję olej, gęstą śmietanę lub skyr (u mnie skyr), ocet jabłkowy i erytrytol. Starannie mieszam. Do tak przygotowanej bazy ciasta dodaję proszek do pieczenia i mąkę migdałową, mieszam. Na koniec dokładam pianę z białek, delikatnie łącząc ją z ciastem.
Ciasto wylewam na wyłożoną papierem blaszkę. Piekę w 180 st.C na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie góra-dół przez ok. 15 minut.
W tym czasie parzę kawę i szykuję krem.
Tiramisu niskowęglowodanowe –KAWA
Potrzebuję mniej więcej filiżankę mocnej kawy, najlepiej espresso, ale generalnie każda mocniejsza czarna kawa powinna być tu ok. Jest potrzebna do nasączenia ciasta. Ja parzę ją z cynamonem dla lepszego smaku.
Do kawy można dodać kieliszek amaretto. Jeśli nie spożywam alkoholu, amaretto pomijam.
Zaparzoną przelewam do większego naczynie (miska, głęboki talerz) i odstawiam do ostudzenia.
Tiramisu niskowęglowodanowe –KREM
Do kremówki wsypuję erytrytol i ubijam na dość sztywną bitą śmietanę.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Można też zrobić luźniejszy krem, jeśli tak wolicie. Wtedy śmietanę ubijam luźniej.
Dodaję mascarpone i delikatnie mieszam, łącząc na gładki krem. Gotowy wstawiam na 10-15 minut do lodówki, by się schłodził.
W tym czasie wyjmuję ciasto z piekarnika –upieczone wyjmuję, odstawiam do odparowania i ostygnięcia. A sama ogarniam w kuchni np. myjąc naczynia po kremie;)
Tiramisu niskowęglowodanowe –TIMAMISU
Z tej ilości składników robię 4 porcje, więc biorę 4 mniejsze naczynia, gdzie 1 naczynie to porcja dla 1 osoby.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: To pyszny, ale BARDZO kaloryczny deser, więc u nas te porcje niezbyt duże;)
Przestudzone ciasto zdejmuję z papieru do pieczenia i przekładam na deskę. Kroję w paski albo wykrawam spody pucharkiem bądź innym naczyniem, w którym podam deser (np. krążki szklanką lub kółkiem do ciastek). „Biszkopt” można też pokroić w mniejsze kawałki (np. w kostkę) i układać z nich warstwę ciasta w dowolnie wybranym naczyniu.
I klasycznie tj. układam deser warstwowo:
– na spód nasączone kawą ciasto: ciasto nasączam kawą, więc
• jeśli mam krążek, to namaczam go w kawie i wkładam do pucharka albo
• układam w naczyniu i dość obficie skrapiam kawą
– na to porcja kremu: rozprowadzam równą warstwą
– przyprószam ciemnym mocnym kakao (najwygodniej z pomocą sitka)
– i znów biszkopt nasączony kawą
– kilka łyżek kremu
– kakao.
Wycieram brzegi pucharka i gotowe. Powtarzam z kolejnymi porcjami, układając warstwy w kolejnych pucharkach.
Pucharki wstawiam do lodówki na kilka godzin lub na noc –do schłodzenia. Krem w tym czasie nasączy ciasto i jeszcze lekko zgęstnieje, sprawiając, że deser będzie pyszniejszy.
Tiramisu niskowęglowodanowe –JAK PODAWAĆ
Kiedy się schłodzi, jest gotowy. Wyjmuję z lodówki i można podawać.
Smakuje wybornie i zapewniam, że na ten deser skuszą się nie tylko osoby, które jedzą niskowęglowodanowo. Zresztą, mało kto zorientuje się, że ten deser jest jakiś inny. Serio, sprawdzone wielokrotnie i za każdym razem znika aż za szybko;)
U mnie na majowy weekend jako „słodka kropka nad i” po popołudniowym posiłku. Ale rzecz jasna takie tiramisu sprawdzi się w zasadzie na każdą okazję. Jak i bez okazji np. na weekendowy deser;)
Mam nadzieję, że przepis się przyda i że zechcesz z niego skorzystać.
Mam nadzieję, że przepis się przyda i ze zechcesz z niego skorzystać. Zerknij też na ►BRZOSKWINIE w pucharkach. Prosty letni deser na zimno lub na nagrywaną jakiś czas temu ►DOMOWE LODY (3w1): Truskawkowe bez cukru. Domowa crème fraiche. Lody w 3 minuty.
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj