Obiad bez mięsa –dziś 5 prostych i pysznych przepisów na piątek… i nie tylko:)
Przy okazji filmu z przepisami na kurczaka dostałam mnóstwo próśb o dania bezmięsne. Dlatego dziś mam dla Ciebie aż 5 sprawdzonych propozycji na taki posiłek. Wszystkie pyszne, odżywcze i proste.
My wprawdzie jadamy mięso, ale BEZ-mięsnie jemy dość często i regularnie. Staram się jednak, żeby zawsze było smacznie, więc składniki i przyprawy mają tu znaczenie. Jeśli to brzmi dobrze, serdecznie zapraszam.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić obiad bez mięsa, czyli 5 prostych i pysznych przepisów (pomysły na piątek i nie tylko):
Obiad bez mięsa? 5 prostych i pysznych przepisów (pomysły na piątek i nie tylko)
Obiad bez mięsa może być super szybki –typu kilka składników na patelnię, doprawić i podsmażyć lub do garnka, poddusić i gotowe (np. tofu w przyprawach z warzywami czy ciecierzyca w pomidorach). Ale można się też nad nim pokłonić i poświęcić mu więcej czasu. Poniżej przepisy z obu kategorii, wszystkie proste i pyszne.
Obiad bez mięsa? Curry z zielonej soczewicy
czas: 5-10 minut + czas gotowania (wolnowar: 4-5 lub 7-8 godzin, zwykły garnek: ok. 40 minut)
/proporcje dla 4-8 osób/
- 2 szklanki zielonej soczewicy
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1-2 cm świeżego imbiru (lub: ok. 1/2 łyżki startego lub posiekanego)
- 2 łyżki oliwy (można podmienić na masło klarowane)
/można pominąć w wolnowarze, w zwykłym garnku podsmażam na niej cebulę/ - 2 łyżki pasty curry (w prezentowanej wersji: żółta, może być też czerwona)
- 2 łyżeczki przyprawy garam masala
- 3/4 łyżeczki kurkumy
- szczypta czarnego pieprzu
- 1 łyżka płynnego miodu
- 400 g siekanych pomidorów z puszki lub z domowych przetworów: https://skutecznie.tv/2015/09/pomidory-jak-z-puszki-krojone-i-w-calosci/
- 2 puszki/słoiki wody =odmierzam puszką po pomidorach: 2 razy tyle wody, co pomidorów
- 1/2 łyżeczki soli (lub do smaku)
- 1/2 puszki mleka kokosowego
- siekana natka pietruszki –do posypania przed podaniem
INFO: Danie można ugotować w wolnowarze, który daje luksus „niedoglądania” oraz chyba ciut pełniejszy smak. Jeśli nie masz wolnowaru, można gotować w zwykłym garnku. Wtedy wszystko dokładnie tak samo, tylko trzeba odpowiednio dostosować czas gotowania: ok. 40 minut lub do pożądanej miękkości soczewicy.
Cebulę kroję w kostkę, czosnek i imbir drobno siekam. W garnku rozgrzewam odrobinę oliwy i szybko szklę cebulę. Dodaję czosnek oraz imbir, krótko mieszam. Teraz przepłukana zielona soczewica, pasta curry, garam masala, kurkuma, pieprz oraz miód – mieszam, żeby przyprawy otuliły soczewicę. Wkładam pomidory z puszki i wlewam wodę odmierzona tą samą puszką – tak, by soczewica była pod płynem.
I teraz dwie ścieżki: w wolnowarze nastawiam 4-5 godzin na wyższym grzaniu albo 7-8 godzin na niższym. W połowie mieszam i reguluje konsystencję wodą (jeśli lubię gęściej, wody nieco mniej, jeśli bardziej płynne –więcej). A w garnku gotuję pod przykryciem około 40 minut, co jakiś czas mieszając i w razie potrzeby uzupełniając płyn. Kiedy soczewica jest miękka, solę do smaku i dolewam mleko kokosowe. Mieszam. I gotowe.
Podaję na gorąco z ryżem albo chlebkami naan, posypuję natką pietruszki. Nadwyżkę chłodzę: w lodówce wytrzyma 1–3 dni, można też zamrozić.
Obiad bez mięsa? Pyzy ziemniaczane z farszem bezmięsnym i cebulką
czas: ok. 50 minut
/proporcje na 20 pyz/
FARSZ:
- 100 g kotletów sojowych
- do namoczenia kotletów: wywar lub woda z domową wegetą: https://skutecznie.tv/2016/08/domowa-wegeta-do-sloikow/
- 1/2 szklanki suszonych grzybów (ew. 8-10 średnich pieczarek)
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 łyżeczki majeranku
- 1 łyżeczka tymianku
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
- pieprz i sól –do smaku
- oliwa –do podsmażenia cebuli
CIASTO:
- 800 g ziemniaków (5-6 dużych)
- skrobia ziemniaczana (1/4 objętości ziemniaków –patrz przepis)
- „kisiel” do gotowania (kluski gładkie, lepiej się gotują):
- 1/2 szklanki zimnej wody
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- sól –do gotowania (ziemniaki, pyzy)
Suszone grzyby namaczam we wrzątku (albo biorę pieczarki –wtedy tylko myję i kroję). Kotlety sojowe zalewam gorącym wywarem lub wodą z odrobiną domowej wegety. Odstawiam na bok. Ziemniaki obieram, gotuję w osolonej wodzie do miękkości, odparowuję i jeszcze ciepłe przeciskam przez praskę. Zostawiam do przestudzenia.
Cebule siekam i większość szklę na oliwie, resztę odkładam na koniec. Do cebuli na patelni dokładam osączone grzyby (lub pieczarki), smażę do odparowania, doprawiam sosem sojowym, majerankiem, tymiankiem i papryką ostrą i paprykę wędzoną. Wyłączam grzanie.
Odciskam kotlety, po czym wraz z grzybami i cebulą mielę (lub blenduję pulsacyjnie) na farsz. U mnie maszynka do mielenia, farsz ma lepszą konsystencję. Dodaję przeciśnięty czosnek, mieszam, kosztuję i ewentualnie doprawiam.
Do ziemniaków stosuję zasadę 1/4: wyjmuję jedną ćwiartkę puree (patrz: dołączony video przepis), wsypuję w jej miejsce skrobię ziemniaczaną, dokładam wyjęte ziemniaki i zagniatam gładkie, elastyczne ciasto.
Z ciasta formuję pyzy (u mnie najpierw kulki ciasta i kulki farszu, a potem całość idzie „taśmowo”). Kawałek ciasta spłaszczam na krążek, kulka farszu do środka, zlepiam i wygładzam. Potarzam ze wszystkimi pyzami. W razie wątpliwości –patrz: dołączony video przepis.
W dużym garnku zagotowuję osoloną wodę. Robię szybki „kisiel”: zimną wodę mieszam z łyżką mąki ziemniaczanej i wlewam do wrzątku, dzięki czemu kluski ugotują się super gładkie. Wkładam partię pyz, po minucie delikatnie odklejam od dna. Gotuję 3-4 minuty od wypłynięcia. Wyławiam łyżką cedzakową, krótko przelewam letnią wodą.
Na koniec na patelni podsmażam odłożoną cebulkę i wykładam ją na gorące pyzy. Do tego prosta surówka lub gotowana kiszona kapusta –obiad jak marzenie! Serio, kilkuetapowy, ale obłędnie pyszny! Tu ze szpinakiem i buraczkami w roli dodatku.
Obiad bez mięsa? Kotlety ruskie
czas: ok. 30 minut
/proporcje 8-10 sztuk/
- 1 kg ziemniaków (6 większych)
- 250 g twarogu (półtłusty lub chudy)
- 1/2 cebuli
- 1 całe jajko
- 1 łyżka panieru (patrz niżej) lub mąki
- przyprawy:
– sól (np. 1/2 łyżeczki lub do smaku)
– czarny pieprz (np. 1/3 łyżeczki lub do smaku)
– kozieradka (np. 1/2 łyżeczki lub do smaku) - masło klarowane lub olej roślinny –do smażenia
- ulubiony panier –np. kukurydziany, pełnoziarnisty, mielona ciecierzyca, gruba mąka gryczana czy np. bułka tarta
Ziemniaki gotuję na parze albo w osolonej wodzie, odparowuję i jeszcze gorące przeciskam przez praskę. Ważne: zostawiam do całkowitego wystudzenia –masa ma być sucha i chłodna. Cebulę drobno siekam i szklę na oleju, aż lekko się zrumieni. Do miski daję ziemniaki, rozdrobniony twaróg, podsmażoną cebulę, jajko oraz odrobinę panieru lub mąki. Doprawiam solą, pieprzem i kozieradką. Wyrabiam na jednolitą masę.
Zwilżonymi dłońmi formuję większe kotlety, spłaszczam. Ja najczęściej obtaczam w ulubionym panierze, nadmiar delikatnie strząsam.
Smażę na średnim ogniu na maśle klarowanym lub oleju po kilka minut z każdej strony, aż będą apetyczne i złociste.
Podaję na gorąco z ulubionymi dodatkami np. z surówką z kiszonej kapusty i marchewki lub z ulubionym gulaszem, pieczonymi warzywami czy szpinakiem w jasnym sosie.
Jeśli zostaną, to na zimno też są pyszne!
Obiad bez mięsa? Zapiekanka z pomidorami i ricottą
czas: ok. 30 minut + 20-25 minut zapiekania
/proporcje na 4-6 porcji /
- 2 duże cebule
- 3 średnie marchwie
- 1 łyżka oleju sezamowego lub innego ulubionego tłuszczu do smażenia
- 1 łyżeczka oregano
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- 2 ząbki czosnku
- 2 słoiki/puszki siekanych pomidorów –z puszki lub z domowych przetworów: https://skutecznie.tv/2015/09/pomidory-jak-z-puszki-krojone-i-w-calosci/
- 2 słoiki wody (odmierzam słoikiem/puszką po pomidorach, wypłukując resztę pomidorów)
- 200 g mozzarelli
- 250 g ricotty
- 500 g dużego makaronu (rigatoni, duże świderki, itp.)
- 1 łyżka oliwy
- 2-3 łyżki siekanej natki pietruszki
Zaczynam od sosu –najprostszy pomidorowy z dodatkiem marchwi dla przełamania smaku. Cebule obieram i siekam, marchew ścieram na grubych oczkach. Na oleju szklę cebulę, dorzucam marchew, oregano, sól, pieprz i czosnek. Po chwili dodaję pomidory z puszki lub z domowych przetworów i dwa „słoiki” (ew. puszki) wody, wypłukując resztki pomidorów. Gotuję 20-30 minut pod uchylonym przykryciem, co jakiś czas mieszając. Na koniec blenduję na gładko i jeśli trzeba, rozcieńczam odrobiną gorącej wody oraz doprawiam do smaku.
W czasie, gdy sos się gotuje, szykuję pozostałe składniki. Mozzarellę ścieram na tarce o grubych oczkach. W dużym garnku gotuję makaron al dente. Odcedzam, zachowując szklankę wody po gotowaniu.
Do gorącego makaronu dodaję łyżkę oliwy, ricottę, większość tartej mozzarelli i posiekaną natkę. Wlewam około trzech kubków sosu, mieszam, a jeśli całość zbyt gęsta, dodaję trochę wody po makaronie. Przekładam do natłuszczonego naczynia żaroodpornego, posypuję resztą mozzarelli, skrapiam odrobiną sosu. W prezentowanej wersji kilka naczyń:
– 1 duże to: 2 większe lub 4 normalne porcje na obiad
– oraz 2 mniejsze, czyli: 2 normalne porcje na później
Danie świetnie się mrozi, więc spokojnie można go zrobić więcej i część podać na obiad/kolację, a nadwyżkę po ostygnięciu zamrozić.
Piekę ok. 25 minut w 200 st.C, aż ser się stopi i zrumieni. Odstawiam na 5 minut, żeby sos się „uspokoił”, kroję i podaję.
Z powyższej pracy uzyskuję:
– 6 porcji na obiad (u mnie 4 porcje na dziś + 2 porcje do mrożenia)
– oraz słoik sosu do lodówki (do innego dania na później).
Te wystudzone szczelnie owijam i zamrażam. Przed podaniem rozmrażam przez noc w lodówce i zapiekam jak świeże.
Obiad bez mięsa? Omlet z cukinią, fetą i pesto
czas przygotowania: ok. 10 minut
WARIANT Z BLENDEREM:
/proporcje na 2 porcje/
- 6 całych jajek
- 1 szklanka cukinii (odmierzam już pokrojoną w kostkę)
- 1/2 kostki fety (100 g) greckiej lub w stylu greckim (ta twardsza, nie mazista)
- sól i czarny pieprz do smaku (np. po 1/3 łyżeczki)
- masło klarowane lub oliwa do smażenia (np. 1/2 łyżeczki)
- dodatki:
– tarta feta do posypania przed podaniem
– pesto bazyliowe (domowe lub kupne)
– warzywa lub sałatka np. pomidory z solą i pieprzem
WARIANT Z TARCIEM:
/proporcje na 1 porcję/
- 3 całe jajka
- 1/2 szklanka cukinii (odmierzam na oko, startą, ale przed odciśnięciem z soku)
- 1/4 kostki fety (50 g) greckiej lub w stylu greckim (ta twardsza, nie mazista)
- sól i czarny pieprz –do smaku (np. po 1/4 łyżeczki)
- masło klarowane lub oliwa do smażenia (np. 1/2 łyżeczki)
- dodatki:
– tarta feta do posypania przed podaniem
– pesto bazyliowe (domowe lub kupne)
– warzywa lub sałatka np. rukola z pomidorami, fetą i pesto
Wariant 1 (blender): Cukinię kroję w kostkę, fetę w kostkę. Pulsacyjnie rozdrabniam, ważne: nie na papkę, tylko drobno. Do miski wbijam jajka, doprawiam solą i pieprzem, mieszam z cukinią i fetą. Rozgrzewam patelnię z odrobiną masła lub oliwy. Wlewam połowę masy (pierwszy omlet). Smażę klasycznie: podważam ścięte brzegi, przelewam płynne jajko na boki. Kiedy spód się zetnie, przewracam łopatką lub przy pomocy talerza, krótko dosmażam. Zsuwam na talerz, posypuję tartą fetą, skrapiam pesto, dokładam ulubioną sałatkę lub np. pomidory z oliwą.
Drugi omlet smażę tak samo.
Wariant 2 (tarka): Cukinię ścieram na grubych oczkach, lekko solę i odstawiam na 10-15 minut, po czym bardzo dokładnie odciskam sok. Łączę z jajkami, doprawiam, wlewam na rozgrzaną patelnię. Smażę na mniejszym ogniu bez przewracania, podważając brzegi, żeby masa równo się ścinała. Gdy góra jest już prawie ścięta, posypuję fetą i skrapiam pesto, składam omlet na pół, przykrywam i daję mu dojść minutę. Zsuwam na talerz, obok szybka sałatka i gotowe.
Ja uwielbiam omlety i choć najczęściej jadamy je na śniadanie, to z odpowiednimi dodatkami, rewelacyjnie sprawdzają się i na bezmięsny obiad.
Mam nadzieję, że przepisy się przydadzą. Daj znać, który zrobisz jako pierwszy, a jeśli lubisz takie proste, bezmięsne obiady, zerknij też na ►Szybka LAZANIA TOFU-PESTO. Smakowity OBIAD BEZ MIĘSA lub na ►Grochówkę w wersji mięsnej i bezmięsnej. –obie pyszne!
Smacznego!
Szybkie obiady?
Bardzo lubię gotować, ale i ja mam dni, gdy szybkie obiady są dosłownie na wagę złota. Nie chcę się wtedy zastanawiać się co ugotować ani stać długo przy garach. Zamawiać jedzenia też za bardzo nie chcę, bo wolę domowe (czasem zamawiamy, ale to raczej wyjątek niż reguła).
Wtedy mam w zanadrzu pakiet sprawdzonych i lubianych przez nas obiadów –wystarczy, że po któryś z nich sięgnę. Nie chodzi o to, by tych pomysłów było dużo, ale by były sprawdzone, żeby gotowało się szybko i żeby wszystkim smakowały.
Z naszych pewniaków wybrałam 14 uniwersalnych przepisów. Wszystkie do przygotowania w około 20 minut, wszystkie z dostępnych, niedrogich składników i wszystkie smakują każdemu w rodzinie. Stworzyłam z nich eBooka, do którego link wstawiam poniżej (KLIK W FOTĘ) –sprawdź szczegóły, jeśli to temat także dla Ciebie.
Ps. Kusiło mnie, żeby wstawić tam więcej przepisów, skoro już je mam i z nich korzystam. ALE z doświadczenia jednak WIEM, że ilość zabija decyzyjność. A jeśli chcesz zacząć gotować i nie masz czasu, to taki sprawdzony i dobrze skomponowany przepis może być dobrym pierwszym krokiem.
14 przepisów oznacza obiady na 2 tygodnie (a czasem i na dłużej, bo jeśli obiad jest pyszny, to można ugotować więcej, np. od razu na 2 dni). Przez te 2 tygodnie spokojnie można przetestować gotowanie z szybkich przepisów i przekonać się czy idea tego sprytnego podejścia jest dla Ciebie dobra. Ja jestem przekonana, że tak, ale nie namawiam:) Po prostu sprawdź jak to zadziała u Ciebie i oceń. Zapraszam –sięgnij po eBooka, ugotuj wybrane obiady i przekonaj się czy w Twoim domu zadziała to tak doskonale jak u nas. (Czego Ci gorąco życzę.)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!










Skomentuj