Gorące faszerowane papryki z masą mięsną i pieczonymi ziemniakami…
Pyszne i w gruncie rzeczy bardzo proste danie, które zazwyczaj budzi zachwyt stołowników. Nic dziwnego, bo w sumie każdy składnik z osobna jest bardzo smaczny, a w połączeniu tworzy efektowną całość, która nie tylko ładnie wygląda, ale i dobrze smakuje;)
Podaję tu tylko jedną z wielu możliwości doprawienia farszu mięsnego, ale jest ich oczywiście duuuużo więcej, bo można ją zrobić dokładnie tak, jak lubimy, z naszymi dodatkami i przyprawami. I na koniec dodam jeszcze tylko, że pracy nie za dużo, by nie powiedzieć wręcz mało, zatem po prostu zachęcam do wypróbowania. W zabiegane dni jak znalazł –kilka czynności na początku, a potem resztę przejmuje na siebie piekarnik. Zresztą, sami spróbujcie:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić faszerowane papryki pieczone z ziemniakami:) Zapraszam do obejrzenia!
Faszerowane papryki pieczone z ziemniakami
czas przygotowania: do 15 minut + ok. 40 minut pieczenia
/proporcje dla 3-4 osób (6 dużych faszerowanych połówek papryk + pieczone ziemniaki)/
- 3 średnie lub duże papryki
- 1 duża cebula
- 500 g mielonego mięsa
/ja: wieprzowina (np. szynka/karkówka/łopatka), choć czasem sięgam też po drób, ale wtedy lepiej z udek/pałek niż filet, bo filet jest bardziej suchy) - 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
- 1 łyżeczka przyprawy kuchni włoskiej (lub ulubionych suszonych ziół np. oregano, bazylia, cząber czy rozmaryn)
- 1 całe jajko
- niewielka ilość oleju/oliwy do nasmarowania naczynia żaroodpornego
- 6-7 niezbyt dużych ziemniaków (czasem podmieniam na różyczki kalafiora)
/tak naprawdę tyle, ile wiecie, że będą zjedzone, ich ilość nie ma tu dużego znaczenia;)/ - przyprawy do ziemniaków –np.:
– solidna szczypta soli
– przyprawa kuchni włoskiej lub suszone zioła (rozmaryn, tymianek, itp.) - 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- opcjonalnie –do posypania przed podaniem:
– niewielka ilość tartego żółtego sera o ostrym zdecydowanym smaku (np. parmezan, cheddar)
– siekana natka pietruszki
Papryki myję, osuszam, przekrawam wzdłuż na pół i usuwam pestki, tworząc z papryk „łódki”, które będę za chwilę napełniać farszem –patrz: filmik dołączony do tego przepisu na Gotuj.Skutecznie.Tv
Teraz farsz, czyli mielone mięso. Można je doprawić dowolnie lub przygotować tak, jak szykujemy klopsy mielone –po prostu tak, by masa nam smakowała. Przyznam, że papryki nadziewam dowolnie, za każdym razem dość swobodnie zmieniając dodatki i przyprawy, jakie dodaję do mięsa i zawsze jest dobrze.
W prezentowanej wersji: obieram cebulę i kroję ją w drobną kostkę. Można lekko podsmażyć lub sparzyć wodą, ja daję surową.
Mielone mięso wkładam do miski, dodaję pokrojoną cebulę oraz przyprawy –sól, pieprz, słodką paprykę oraz zioła. Wbijam jajko i całość dokładnie mieszam tak, jakbym zagniatała ciasto, aby dobrze i równomiernie rozprowadzić wszystkie składniki w mięsie. Na koniec sprawdzam smak np. podsmażając niewielką ilość mięsa na patelni. No i jeśli trzeba doprawiam –smak masy musi nam odpowiadać, bo on jest wyznacznikiem smaku finalnego dania:)
Naczynie żaroodporne smaruję cienko oliwą lub olejem. Papryki nadziewam przygotowanym mięsem –nakładam łyżką porcję farszu, dokładnie ubijam i wyrównuję powierzchnię. Tak przygotowane papryki układam w naczyniu żaroodpornym.
Trudno tu wycelować dokładnie z ilością mięsa, więc jeśli zostanie go trochę, to smażę z niego np. 1-2 kotlety, które zużywam później na kanapki.
Teraz ziemniaki –niektóre można piec ze skórką, inne trzeba obrać. Jeśli ze skórką, to dokładnie ją szoruję, a ziemniaki osuszam, jeśli obrane, to po obraniu płuczę i osuszam. Następnie kroję je w dowolne mniejsze kawałki –ja takie, by zmieściły się w naczyniu między paprykami, więc zazwyczaj są to u mnie podłużne ósemki/kliny. Ziemniaki doprawiam solą oraz ziołami, skrapiam oliwą i nacieram tymi przyprawami. Następnie utykam je miedzy paprykami i danie jest gotowe do pieczenia.
Można wstawić pod przykryciem do lodówki i piec np. następnego dnia lub później albo rozgrzać piekarnik i piec od razu.
Wstawiam do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół tak długo, aż mięso i ziemniaki się upieką (sprawdzam np. poprzez wbicie czubka ostrego noża). Czas pieczenia zależy zatem w zasadzie od wielkości kawałków, na jakie kroiłam ziemniaki –ja moim paprykom dałam 30 minut pod przykryciem i 10 minut bez przykrycia, czyli 40 minut i na ostatnie 10 minut zdejmuję pokrywkę i dopiekam bez przykrycia (można z termoobiegiem).
Upieczone wyjmuję z piekarnika, zostawiam na jakieś 5 minut, by danie nieco odpoczęło, po czym można serwować. Przed podaniem, dla wyglądu i dla smaku, posypuję odrobiną tartego sera o ostrym, zdecydowanym smaku (traktuję go raczej jako przyprawę niż czapę sera;)) oraz siekaną natką pietruszki.
Podaję w naczyniu, w którym całość się piekła, ostrzegając stołowników, że danie gorące i każdy sam nakłada sobie porcję papryki i ziemniaków. Do tego zazwyczaj ulubione zimne sosy np. tatarski, czosnkowy czy pomidorowy…
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
15 komentarzy
Gosia
Witam, wypróbowalam przepis. Danie pycha. U mnie też pojawił się sos, mięso mielone kupiłam w markecie. Niemniej mi to nie przeszkadza 😉 niestety czas pieczenia u mnie się wydłużyl z 40 min do 1,5h. W związku z tym jak ziemniaki doszły do siebie, zjedzone danie zostałe z dużym apetytem 😀
BaSia
Mięso mielone przesmażam,(aż do odparowania wody) dodaję zeszkloną cebulkę i resztę przypraw wraz z ugotowanym ryżem (może być bez ryżu), dodaję też namoczone rodzynki, następnie nakładam do papryk.
Co do ziemniaków to je najpierw obgotowuję przez ok. 10 min. i dopiero po ostudzeniu doprawiam i wkładam do piekarnika na 40 min.
Pozdrawiam.
Ania Holandia
Ja juz robiłam dwa ray te papryczki 🙂 i u mnie byl podobny problem z sokiem który pozniej musiałam odlac z papryk 🙁 przepis podałam równiez mojej mamie która wiem, ze go wyprobowala. bardzo jej i domownikom smakowało i co ciekawe mojej mamie mieso wyroslo ze tak powiem a w moim przypadku sie skurczylo 🙁 no nic. czas zainwestowac w maszynke do miesa 🙂 podrawiam i dziekuje za pojawienie sie w moim zyciu 🙂 bo dzisiaj wiem ile radosci sprawia gotowanie
Mateusz
Jeśli jesteś w Holandii, jakby to sugerowało Twoje imię, to nie ma co się dziwić. Tam mięso trzeba przesmażyć na małym ogniu ponieważ jest mocno szprycowane dodatkami w wodnej postaci.
Ewentualnie można później zagęścić to z koncentratem i wyjdzie Ci „sos z całym syfem z mięsa” 😀
Marta
Witam,
na wstępie muszę serdecznie podziękować za stronkę bo dzięki niej zaczynam coś tam działać w końcu w tej kuchni, gdyż moje wcześniejsze poczynania to istna tragedia 😉
W każdym razie papryki wypróbowane, wszyscy się zachwycali ale mam dwa problemy:
– po ponad godzinie papryki wciąż wystarczająco nie zmiękły (ale to zapewne wina piekarnika). Myślałam może żeby ją wcześniej przelać wrzątkiem czy coś? Nie wiem sama.
– druga sprawa to to, że mięso nie wyglądało u mnie tak pięknie jak u Pani bo odeszło od ścianek papryki a w szparze zebrała się bardzo duża ilość soków z papryki, musiałam potem tę wodę odlewać 😉 Czy to też wina piekarnika czy coś mi wyszło nie tak?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
pozdrawiam serdecznie
MaGda
Jeśli papryki mają być bardziej miękkie, to można je zblanszować (zalać wrzątkiem i trzymać w nim krótko (kilka minut)), by zwiotczały i lekko zmiękły. Co do wody, to chyba zależy od mięsa -np. jeśli mięso było kupne mielone (z paczki), to często jest „wzbogacane” wodą? solanką? sama nie wiem czym, ale na pewno puszcza więcej wody/soku podczas obróbki termicznej niż takie mielone w domu lub na miejscu u rzeźnika (gdy kupujemy kawałek mięcha i widzimy co jest mielone). Czy to mogło być przyczyną?
Marta
Następnym razem w takim razie zblanszuję te papryki bo danie ogólnie niesamowicie ciekawe i pyszne 😀 (to wyłącznie wina piekarnika, że wyszły twardawe dlatego muszę je jakoś zmiękczyć przed pieczeniem).
Co do wody – dokładnie tak, kupiłam gotowe mielone z paczki niestety i nie pomyślałam, że to właśnie przyczyna. A maszynka do mięsa sobie stoi w szafce no ;p Czas się poprawić!
Dziękuję pięknie za odpowiedź.
pozdrawiam serdecznie 🙂
Ania
Witam serdecznie wszystkich 🙂
Pani Magdo. dzisiaj postanowiłam wypróbowac Pani przepis. wszystko wyglada przeapetycznie ale trzymam danie juz 40 min w piekarniku i normlanie ziemniaki mam twarde a farsz w papryce plywa 🙁 mam nadzieje ze danie mimo wszystko mi wyjdzie i bedzie dobre 🙂 pozdrawiam serdecznie z zimnej Holandii 🙂 Ania
Katarzyna
Witam po Świętach:) papryczki już w piekarniku ale pachnie mniam:))))
Jano
Rewelacja! !
Pani Magdo, świetnie Pani inspiruje pomysłami dopiero zaczynających przygodę z kuchnią młodych tatusiów, chcących się wykazać w kuchni przed rodziną. Oby moja żona jak najpóźniej trafiła na Pani bloga 🙂
Pozdrawiam.
Ania
Nowa muzyczka, bardzo fajny pomysł 🙂
Ania
Często robie taką papryke faszeruje mięsem z ryzem i dusze w sosie pomidorowym.Pycha.
Justyna
Bardzo lubię takie dania (jeść i robić). Zwykle mieszam mięso z ryżem lub kaszą jaglaną i tym faszeruję papryki. Pyszności
Pozdrawiam
Joanna
Mmmmmm, nowa muzyczka 🙂
I wspaniały, pełnowartościowy i kolorowy obiad. Świetne.
Bożena
Bardzo pomysłowe i zachęcające danie.