Jędrna, przyjemna do podgryzania, o konkretnym smaku…

Dzisiaj chrupiąca ciecierzyca na ostro lub w słonym karmelu, ALE tak naprawdę dodatki mogą być dowolne. Można podmieniać przyprawy i zioła na takie, jakie lubimy. Ciecierzyca jest po prostu tłem, a jak ją doprawimy, to już zależy od naszych upodobań:)

Jest świetna do podjadania np. zamiast chipsów, orzeszków czy popcornu –zdecydowana w smaku, pyszna, no i przede wszystkim zdrowa, a już na pewno dużo zdrowsza niż w/w snacki;) Dla mnie rewelacyjny zamiennik. Można upiec w piekarniku i też tak robię, ale na patelni idzie dużo sprawniej i szybciej, więc dużo częściej sięgam po tę właśnie metodę. Tak przyrządzona ciecierzyca nada się też jako dodatek do sałatek np. zamiast grzanek.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić chrupiącą ciecierzycę na ostro lub w słonym karmelu:) Zapraszam do obejrzenia!

Chrupiąca ciecierzyca na ostro lub w słonym karmelu

czas przygotowania: do 10 minut pracy własnej (+ czas gotowania ciecierzycy, jeśli nie mam uprzednio ugotowanej -patrz info w przepisie; można wziąć też ciecierzycę z puszki)
/proporcje na 1 kubek ciecierzycy, ale spokojnie można zmieniać ilości wg własnych potrzeb/

w słonym karmelu:

• 1/2 kubka już ugotowanej ciecierzycy
  /gotuję tak: https://skutecznie.tv/2015/03/gotowana-ciecierzyca-baza-do-innych-dan/ ale można też w razie pospiechu sięgnąć po ciecierzycę z puszki, odsączyć z zalewy i wykorzystać jak domową ugotowaną …z pełną świadomością, że gotowana w domu jest jednak smaczniejsza;)/
• 1 łyżka klarownego masła
  (lub ulubionego oleju roślinnego do smażenie, ale na maśle zdecydowanie lepsza)
• 1 niepełna łyżka cukru (ja: brązowy)
• solidna szczypta soli

na ostro (lub z przyprawami):

• 1/2 kubka już ugotowanej ciecierzycy
  /gotuję tak: https://skutecznie.tv/2015/03/gotowana-ciecierzyca-baza-do-innych-dan/ ale można też w razie pospiechu sięgnąć po ciecierzycę z puszki, odsączyć z zalewy i wykorzystać jak domową ugotowaną …z pełną świadomością, że gotowana w domu jest jednak smaczniejsza;)/
• 1 łyżka klarownego masła
  (lub ulubionego oleju roślinnego do smażenie, ale na maśle zdecydowanie lepsza)
• 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  (lub alternatywnie inne ulubione przyprawy np. do gyrosa, przyprawa włoska, itp.)
• solidna szczypta soli

Ciecierzycę namaczam na noc w dużej ilości ziemnej wody (na kilkanaście godzin), po czym gotuję wg przepisu na opakowaniu. Ważne: ja gotuję ciut krócej, bo lubię tu takie jędrne kulki, które lekko chrupią pod zębem, coś jak orzeszki.
Więcej informacji o gotowaniu takiej bazowej ciecierzycy (w zwykłym garnku i w szybkowarze) , a także o tym dlaczego gotuję jej od razu więcej znajdziecie tutaj: https://skutecznie.tv/2015/03/gotowana-ciecierzyca-baza-do-innych-dan/

Ciecierzycę na chrupko można też podpiec w piekarniku, jednak dzisiaj prezentuję wersję z patelni, bo szybsza i nie trzeba rozgrzewać piekarnika.
I od razu dodam, że jeśli smażę jej więcej, to najlepiej partiami –wykładam tylko tyle, by ciecierzyca pokryła dno patelni jedną warstwą i smażę do zrumienienia. Zdejmuję, wkładam kolejną partię i tak do końca. Dzięki temu smaży się szybciej niż gdybym wrzuciła na patelnię cała furę;)

Wersja ze słonym karmelem:
Rozgrzewam patelnię z klarowanym masłem, dodaję cukier (sypię równą warstwą po całym dnie patelni) oraz solidną szczyptę soli, i czekam, aż cukier się roztopi. Nie mieszam łyżką, by nie zrobiły się grudki, tylko co jakiś czas ruszam koliście patelnią. Kiedy cukier się roztopi i połączy z masłem, dodaję ciecierzycę, mieszam (znowu ruszając patelnią), by kulki pokryły się karmelem.

Co jakiś czas mieszając, smażę tak długo, aż ładnie się zrumieni. Gotową przekładam na talerz lub matę silikonową (nie na ręcznik papierowy, bo się przyklei;)) i zostawiam do ostygnięcia.

Wersja na ostro:
Rozgrzewam patelnię z klarowanym masłem, dodaję ostrą paprykę (lub inne ulubione przyprawy) i solidną szczyptę soli. Kiedy masło się stopi i jest mocno rozgrzane (uwaga, by nie przypalić przypraw), wkładam ciecierzycę i od razu mieszam, by pokryła się przyprawami.

Co jakiś czas mieszając, smażę tak długo, aż ładnie się zrumieni. Gotową przekładam na talerz lub matę silikonową (nie na ręcznik papierowy, bo się przyklei;)) i zostawiam do ostygnięcia.

Kiedy ostygnie, można podawać.

Świetna do podgryzania zamiast tradycyjnych snacków, ale np. ta na ostro sprawdzi się też jako dodatek do sałatek i w tej wersji także bardzo ją lubię. Sprawdzi się też jako przekąska do pracy.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie