Chrupiąca i kolorowa…
Szybka w przygotowaniu i świetna zarówno jako dodatek do dania głównego, jak i w roli przekąski, która zaspokoi mały głód w trakcie dnia. Na talerzu prezentuje się bardzo efektownie (szczególnie w wersji z orzechami). więc właściwie podaję ją tu bardziej jako sposób na szybki, smaczny i elegancki dodatek do dania głównego, niż jako samą tylko sałatkę;)
Szybka, chrupiąca sałatka z jabłkiem i papryką
- 1/2 jabłka
- 1/2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny do skropienia jabłek
- 1/2 czerwonej papryki
- 1/2 główki sałaty lodowej
- 1/2 małej cebuli
- 1/2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 1 niepełna łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka wody mineralnej
- sól oraz czarny, świeżo mielony pieprz (według smaku i własnych upodobań)
- szczypta cukru
- odrobina ciemnego octu balsamicznego (według smaku i własnych upodobań, ja: 1/3 łyżeczki)
- opcjonalnie:
– garść grubo posiekanych orzechów włoskich lub laskowych
– i/lub 1 łyżka majonezu lub jogurtu naturalnego (majonez chyba lepszy)
Cebulę kroję w bardzo cieniutkie półplasterki lub piórka. Przekładam ją do osobnej miseczki, skrapiam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, dodaję oliwę, musztardę, wodę mineralną, sól oraz pieprz, po czym dokładnie mieszam. Odstawiam na bok, by cebula się trochę zamarynowała i nieco zmiękła.
Umyte i pozbawione gniazdek nasiennych jabłko (ja ze skórką) kroję w bardzo cieniutkie, niemal strużynkowe plasterki. Przekładam je do miski i od razu skrapiam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, aby nie ściemniały.
Umytą i pozbawioną gniazdek nasiennych paprykę kroję w bardzo cieniutkie, niemal strużynkowe paseczki/wiórki;) Dodaję do jabłek.
Sałatę myję i osuszam, po czym dzielę na liście, które rwę na mniejsze kawałeczki. Dodaję do jabłek i papryki, z grubsza mieszam, po czym dodaję cebulę razem z całym sosikiem, który zebrał się na dnie miski i dokładnie mieszam. Sprawdzam smak i doprawiam w razie potrzeby. Ja dodałam jeszcze szczyptę cukru oraz odrobine ciemnego octu balsamicznego.
Opcjonalnie:
– można dodać jeszcze majonez lub jogurt, aby zabielić sałatkę i dodać jej nieco innego smaku;
– no i moja ulubiona wersja: można dorzucić garść grubo siekanych orzechów włoskich lub laskowych. Ja bardzo lubię tę sałatkę z orzechami, ale domownicy nie wszyscy, więc podaję je po prostu osobno jako dodatek, jeśli ktoś ma ochotę;)
Sałatka gotowa. Odstawiam na kilka minut, aby smaki się przegryzły -najlepiej do lodówki;) Następnie od razu podaję, póki jeszcze chrupiąca.
Szczegóły w krótkim filmiku -zapraszam do obejrzenia:
Skomentuj