Chipsy beztłuszczowe

z 15 komentarzy

Chipsy beztłuszczowe

Cienkie, chrupiące, pyszne…

Dzisiaj chipy beztłuszczowe –idealnie doprawione, bo pod nasz smak. Nie raz pytaliście o moje przekąski, gdy dopadnie mnie ochota na słodkie lub podjadanie. To jedna z nich –uwielbiam za smak oraz prostotę i szybkość przygotowania, a to raczej kluczowe, gdy „mamy ochotę”;) Sekret tkwi w skorzystaniu z mikrofalówki, dzięki czemu całość jest sprawna i bezproblemowa i trwa nie dłużej niż 15 minut (krócej niż wyprawa do sklepu). Można je także zrobić w piekarniku, ale to już może pokażę przy okazji, bo wymaga to więcej czasu i przygotowanie wygląda nieco inaczej.

Najszybsze i najprostsze są chipsy z ziemniaków, ale można też przygotować je z innych warzyw –patrz przepis i film.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić chrupiące chipsy beztłuszczowe:) Zapraszam do obejrzenia!

Chipsy beztłuszczowe

czas przygotowania: ok. 15 minut
/proporcje na średnią miseczkę chipsów/

  • 2 średnie ziemniaki
  • woda do płukania
  • ulubione przyprawy –np.:
    – sól
    – sól i ostra papryka lub chilli
    – sól i pieprz
    – zioła
    – przyprawa do gyrosa
    – itp.
  • ręcznik papierowe
  • opcjonalnie: 1/2 łyżeczki oliwy do lekkiego natłuszczenia chipsów

Ziemniaki obieram i płuczę w zimnej wodzie, po czym kroję w bardzo cienkie plastry –ja korzystam z szatkownicy lub z mandoliny, ale można też skorzystać z szatkownicy na tarce 4-ściankowej lub pokroić ostrym nożem.
Ziemniaki można zostawić w skórce, wówczas dokładnie ją szoruję, po czym osuszam. Takie chipsy z cienką obwódką z łupinki ładnie wyglądają.

Plastry przekładam do miski z zimną wodą i dokładnie płuczę tak, by z płaszczyzny cięcia wypłukać skrobię. Przekładam na ręcznik kuchenny i osuszam.

Wyjmuję tackę z mikrofali, wykładam ją podwójną lub potrójną warstwą ręcznika papierowego i na nim układam plastry –jeden obok drugiego, mogą lekko na siebie zachodzić, ale generalnie każdy plaster osobno i nie jeden NA drugim.
Być może trzeba będzie układać na 2 partie. Dla złapania ilości –u mnie: 1 ziemniak mieści się na 1 tacce i daje finalnie jedną małą miseczkę chipsów

Posypuję przyprawami (sól lub sól i papryka, itp.) i wstawiam do mikrofalówki. Włączam na najwyższą moc (w zależności od urządzenia np. 100% lub 900-1000W) i trzymam przez kilka minut.

Jak długo? Dokładnego czasu nie jestem w stanie podać, bo zależy on mikrofalówki i jej mocy. Np. u mnie: 6 minut na mocy 900W. Po tym czasie wyjmuję, przewracam na drugą stronę, posypuję przyprawami (ale nie za mocno, by nie przesadzić;)) i ponownie wstawiam do mikrofali tym razem na krócej –u mnie 900W 3-4 minuty.
Ważne: tym razem cały czas jestem w pobliżu i obserwuję, bo teraz całość idzie szybko i łatwo można chipsy przypalić lub wręcz spalić/zwęglić. Jeśli niektóre chipsy zrumieniły się szybciej i są już chrupiące, można wyjąć szybciej, a z resztą postępować wg opisu, aż będą chrupiące.

Uwagi:
– Po 1-2 razach złapiecie czas swojego urządzenia metodą prób i błędów:)
– Nie włączam opiekania, tylko zwykłe mikrofalowanie, więc każda mikrofalówka da radę
– Przed doprawieniem można cienko posmarować chipsy oliwą lub olejem, będą bardziej chrupiące i pełniejsze w smaku (ale natłuszczanie nie jest konieczne)
– Sposób „pieczenia” w pigułce: *pierwsze 5-6 minut na jednej stronie *przewracam na drugą *3-4 minuty na drugiej stronie (obserwować!) *niektóre mogą zrumienić się szybciej, wtedy je wczesniej wyjmuję.

Gotowe chipsy przekładam na talerz i podaję. Są pyszne, intensywnie ziemniaczane i doprawione tak, jak lubimy. No i cudownie chrupią:)

Podobnie można przygotować inne warzywa np. marchew, pietruszkę, seler czy buraki. Na filmie prezentuję marchew i buraki, ale trzeba indywidualnie wyczuć czasy mikrofalowania, bo ewidentnie zależą od urządzenia. Ale od razu powiem, że buraki wymagają nawet dwukrotnie dłuższego czasu niż ziemniaki, cały czas trzeba być w pobliżu, bo szybciej się „palą”, no i z tego względu trzeba je kilkukrotnie (ja: 3-4 razy) przewracać z jednej strony na drugą. Zatem: ziemniaki są najprostsze i najszybciej się robią, a buraki to chyba moje ulubione:)

Na Wasze prośby dopisek o wersji z piekarnika:
Nagram może kiedyś przy okazji, ale w dużym skrócie kluczowe punkty przedstawiam poniżej:

  • Ważne, by plastry były bardzo cienkie.
  • Generalnie wszystko jak powyżej, ale osuszone plastry natłuszczam oliwą lub olejem (smaruję pędzlem rozłożone na blasze lub masuję w natłuszczonych dłoniach, układam na blasze i na to przyprawy).
  • Blacha wyłożona papierem lub matą do pieczenia i piekę w 180-200 st.C, aż się zrumienią, po czym przewracam na drugą stronę i krótko dopiekam z drugiej -uwaga, by nie przesadzić z czasem, bo można łatwo za mocno spiec cała partię.
  • Ja często piekę 2 blachy na raz -na 2 poziomach, ale włączam termoobieg i po przewróceniu na drugą stronę zmieniam blachy miejscami (górną na dół, dolną na górę).
  • Ziemniaki pieką się krócej, buraki dłużej (bo nawet 15-20 minut z 1 strony, ALE nie trzymam się sztywno czasów, tylko obserwuję wygląd i chrupkość podczas pieczenia). Tak upieczone buraki są naprawdę pyszne (i wg mnie lepsze niż z mikrofalówki). Marchwi w piekarniku nie piekłam.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

15 komentarzy

  1. Angelika
    | Odpowiedz

    Czy mogłaby Pani podać model swojej mikrofalówki ? Planuję zakup i zależy mi na takiej dość sporej , która właśnie zamiast standardowego talerza będzie miała blaszkę .

    Przepis jak zawsze świetny .

    Pozdrawiam . 🙂

  2. Joanna
    | Odpowiedz

    super przepis wszystko wyszlo, super pomysł !!!

  3. Ange
    | Odpowiedz

    Super te chipsy. Robilam tylko z ziemniakow bez tluszczu posypane sola i slodka papryka. Nastepnym razem sprobuje inny smak. Dziekuje za fajny pomysl.

  4. Joanna
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, bardzo lubię Pani przepisy, towarzyszą mi na codzień, a jeśli czegoś szukam to zaczynam od Pani strony, ale te chipsy to mi zupełnie nie wyszły 😉
    Robiłam w piekarniku, nie spaliły się, a wyglądały wręcz jak na filmie, ale praktycznie każdy w jakimś miejscu był 'gumowy’ a tam gdzie wypieczony, to znów nie chrupki, a twardy, natomiast w smaku…sama gorycz…
    Podejrzewam, że ziemniaki są tu winowajcą, ale nie wiem, boję się próbować jeszcze raz 🙂
    A Panią serdecznie pozdrawiam i dziękuję za to, że tak mi Pani pomaga w kuchni

  5. krystyna kotecka
    | Odpowiedz

    Niektórzy utrzymują, że jedzenie z mikrofalówki jest niezdrowe. Proponuję wzamian nic nie jeść, może wtedy będzie zdrowiej, a propo: a co w tym wieku jest zdrowe, np.: telefony, telewizory, komputery, samochody, samoloty itp., etc.

    Z Bogiem! Pozdrawiam.

  6. krystyna
    | Odpowiedz

    Świetny pomysł. Muszę sobie kupić taką podobną mikrofalówkę, abym mogła upiec na takich tackach szklanych i dobrze by było dla mnie, gdybym mogła jednocześnie upiec na dwóch poziomach w takich szklanych tackach w mikrofalówce.

    Dziękuję i pozdrawiam.

  7. NATALIA
    | Odpowiedz

    ZROBIE DLA CÓRKI NA DZIEN DZIECKA . DZIEKUJE ZA POMYSŁ..

  8. Kamila
    | Odpowiedz

    super pomysł, ale czy mikrofala jest najzdrowszym urządzeniem dla naszego jedzenia; wydaje się, że szkodliwość mikrofali jest znana wszem i wobec; pozdrawiam

  9. Andrzej
    | Odpowiedz

    U mnie w piekarniku, ale wyszły bardzo fajnie! 🙂

    http://s2.ifotos.pl/img/IMG201505_wshqnhs.jpg

  10. Anka D
    | Odpowiedz

    A czy ja bym mogła prosić o przepis na te chipsy ale z piekarnika gdyż nie mam mikrofali a na robiłam sobie na nie smaka a córka za niecały miesiąc ma urodziny wiec super zdrowy pomysł dla dzieciaków 😀 z góry dziekuje

    • Monika
      | Odpowiedz

      Ja też bardzo proszę o przepis, również nie mam mikrofali 🙂 Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Nagram może kiedyś przy okazji, ale w dużym skrócie: ważne, by plastry były b.cienkie i generalnie wszystko jak tutaj (łącznie z płukaniem), ale osuszone plastry natłuszczam oliwą lub olejem (smaruję pędzlem rozłożone na blasze lub masuję w natłuszczonych dłoniach, układam na blasze i na to przyprawy). Blacha wyłożona papierem lub matą do pieczenia i piekę w 200 st.C, aż się zrumienią, po czym przewracam na druga stronę i krótko dopiekam z drugiej -uwaga, by nie przesadzić z czasem, bo można łatwo za mocno spiec cała partię. Ja często piekę 2 blachy na raz -na 2 poziomach, ale włączam termoobieg i po przewróceniu na druga stronę zmieniam blachy miejscami (górną na dół, dolną na górę). Ziemniaki pieką się krócej, buraki dłużej (bo nawet 15-20 minut z 1 strony, ALE nie trzymam się sztywno czasów, tylko obserwuję wygląd i chrupkość podczas pieczenia).

  11. Kinga
    | Odpowiedz

    Super pomysł! Dzis go wykorzystam napewno 🙂 dziękuje!

  12. Małgorzata
    | Odpowiedz

    a miały być przepisy na potrawy z szybkowaru…

    • MaGda
      | Odpowiedz

      No i są -co jakiś czas je wstawiam?