Chuda mielonka drobiowa z pistacjami

z 18 komentarzy

Chuda mielonka drobiowa z pistacjami

Doprawiona, soczysta, zwarta, z solonymi pistacjami w środku… Innymi słowy: pyszna chuda domowa mielonka drobiowa z pistacjami.

Jest prosta, ale pełna smaku, świetnie smakuje na kanapkach, jak i na półmisku mięs np. na imprezach. W tym roku wybrałam ją na Wielkanoc (i stąd pomysł na pistacje), ale pistacje można także pominąć lub podmienić je np. na oliwki czy inne miękkie i łatwe do krojenia w plastry dodatki (szczegóły w przepisie). Mięso doskonałe także dla osób dbających o linię. Całkiem dobrze się mrozi.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić chudą mielonkę drobiową z pistacjami:) Zapraszam do obejrzenia!

Chuda mielonka drobiowa z pistacjami

czas przygotowania: 10-15 minut pracy własnej + 70-80 minut parzenia + czas chłodzenia (najlepiej kilkanaście godzin, najlepiej na noc)
/proporcje na ok. 700 g mielonki/

  • 70-80 g pistacji bez łupin (biorę solone)
    /80 g pistacje dość gęsto występujące w plastrach, 50 g: bardziej umiarkowanie; w prezentowanej wersji: 80 g/
  • 600 g filetu drobiowego
    /w prezentowanej wersji: pierś z indyka (można podmienić na kurczaka)/
  • 1 i 1/2 łyżeczka soli
    /jeśli dodaję wywar oraz solone pistacje, to soli daję mniej np. 1 łyżeczka/
  • 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
  • 1 łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
  • 1 łyżeczka żelatyny
  • 50 ml płynu: wody albo wywaru/rosołu (wtedy przypraw trochę mniej)

Dzisiaj przepis na szynkowar, choć przy odrobinie wyobraźni, mięso w tej wersji można zrobić także bez szynkowaru np. w wąskim garnku (typu półlitrowy garnuszek), wyłożonym folią do żywności (patrz początek filmu dołączonego do przepisu).

Zaczynam od pistacji –łuskam je i odmierzam stosowną ilość.

Mięso myję, osuszam i kroję w paski lub mniejsze kawałki, by je za chwilę rozdrobnić. Zazwyczaj mielę je z pomocą maszynki (nakładka o drobnych oczkach) lub drobno siekam blenderem.
W przypadku blendera rozdrobnienie nie będzie tak mocne, co przełoży się na finalny wygląd mięsa –po prostu gdzieniegdzie będzie widać mniejsze kawałki, ale zdecydowanie blender jest ok i ani na smak, ani na inne walory, poza wyglądem to nie wpływa. U mnie maszynka i końcówkę mięsa wypycham małą garścią pistacji.

Podgrzewam płyn –to może być woda lub jak u mnie rosół lub wywar. Powinien być dość ciepły, by rozpuściła się w nim żelatyna, ale nie gorący, by za długo nie stygł.

Do osobnego naczynia wsypuję żelatynę i dodaję przyprawy. Słodka czerwona papryka jest opcjonalna: daję ją dla smaku i lekkiego koloru finalnego mięsa (jeśli chcecie jasną mielonkę, to paprykę można pominąć). Przyprawy mieszam z żelatynę i zalewam tę mieszankę ciepłym wywarem (lub wodą, jeśli akurat ją biorę). Mieszam, aż żelatyna lekko się rozpuści i czekam, aż nieco przestygnie –wystarczy chwila.

W tym czasie przygotuję czosnek: obieram i drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę dodaję do mięsa.

Dolewam letnią mieszankę. Całość starannie mieszam, wręcz wyrabiam przez co najmniej 2-3 minuty, można łyżką, ale najwygodniej chyba czystą dłonią.

Masę przekładam do szynkowaru –mój jest ze stali nierdzewnej, dopuszczony do kontaktu z żywnością. No i po fakcie łatwo z niego wyjąć wędlinę, więc tu akurat nie wykładam folią ani żadnymi paskami czy podkładkami. Ale jeśli chcecie, to oczywiście można (podobnie jak można też lekko natłuścić dno i boki np. olejem roślinnym). W prezentowanej wersji natłuściłam lekko olejem czosnkowym. Mięso starannie dociskam, aby bez przerw oraz luk wypełniło pojemnik –dłonią lub łyżką. Ugniatam porządnie, bo dobre ułożenie wpłynie na finalny kształt mięsa. I zamykam szynkowar, dociskając sprężyną górną klapę.

Dno garnka wykładam jakąś szmatką czy ręcznikiem, na niej ustawiam szynkowar (musi być izolacja od dna). Do garnka wlewam gorącą wodę –tyle, by przykryła szynkowar powyżej poziomu wędliny i włączam grzanie.
Tu przyda się termometr (można go kupić z szynkowarem i naprawdę warto, często jest już w komplecie).

Parzę przez 70-80 minut.
Ważne: woda nie może się gotować, mięso ma się tylko parzyć tj. utrzymuję temp. wody w ok. 80 st. C –jeśli za gorąca, to dolewam zimnej, ale zazwyczaj wystarczy trzymanie na najmniejszym ogniu.
Można też włożyć termometr do środka, do mięsa: każdy szynkowar powinien mieć otwór umożliwiający włożenie termometru i wtedy parzę tak długo, aż mięso w środku osiągnie temp. 70-72 st. C Trwa to ok. 70 minut właśnie.

Po tym czasie szynkowar wstawiam do zimnej wody, by szybciej go schłodzić –np. do zlewu lub wypełniam zimną wodą garnek i co jakiś czas ją zmieniam. Kiedy ostygnie, bez otwierania wstawiam do lodówki, aż do następnego dnia –najlepiej na noc.

Następnego dnia wyjmuję z lodówki, dno i boki szynkowaru można polać krótko gorącą wodą, wtedy mięso łatwiej się wysuwa. Można też wstawić szynkowar do garnka z gorącą wodą i po paru minutach mięso bez problemu wysuwa się z pojemnika.

Chuda mielonka drobiowa z pistacjami

Mielonka ma delikatną ilość galaretki, mięso jest zwarte, spójne i nie rozwala się. Pachnie i smakuje cudownie, dobrze się kroi. Pistacje podczas parzenia namiękają i kroją się bezproblemowo.

Chude, pyszne domowe mięso na kanapki oraz na półmisek mięs. Lub do galarety:) Mielonka jest nie tylko prosta, ale smakuje i pięknie prezentuje się na stole. U nas pojawi się w nadchodzące święta. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba. Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

18 komentarzy

  1. kasia
    | Odpowiedz

    A ja mam troszkę inne pytanie. Jak długo taka wędlinka drobiowa z szynkowaru jest przydatna do spożycia. Bez dodawania saletry, bez marynowania w solance tylko w oleju?
    Czy może się ktoś ze mną podzielić taką informacją? Ja mam szynkowar 1,5kg i wychodzi z tego dość spory kawałek szynki, na 2 osoby chyba jednak za duży i nie wiem jak długo możemy to jeść. Czy do pierwszych oznak zwykłego zepsucia? Czy może krócej?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

  2. Ela
    | Odpowiedz

    Mielonka z mielonego kurczaka z pistacjami wyszla super! Jutro sprobuje zrobic podobna z zielonymi oliwkami.

  3. lidka
    | Odpowiedz

    pani madziu , wędlinka wyszła pyyszna !!! nie miałam pistacji dodałam więc łyżeczkę ziół prowansalskich dla podkręcenia smaku 🙂 bardzo dziekuję za inspirację 🙂 gotowanie z pani przepisów to czysta przyjemność!!! schab już się marynuje w lodówce 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się, że smakowało:)

  4. lidka
    | Odpowiedz

    no to zabieram się do pracy !!!!o efektach napiszę 🙂

  5. lidka
    | Odpowiedz

    pani madziu czy mogę w ten sposób zrobić wędlinkę z mięsa z udżca z indyka bo tylko takie posiadam a dopiero kupiłam szynkowar i koniecznie chcę go wypróbować ! pozdrawima serdecznie 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ja bym spróbowała, bo wg mnie powinno być ok, ale nie robiłam tak jeszcze, więc chętnie dowiem się jak poszło, liczę na komentarze po fakcie. Taka informacja zwrotna może się przydać też kolejnym Czytelnikom, którzy przeglądają komentarze:) Również serdecznie pozdrawiam:)

  6. Luiza
    | Odpowiedz

    mnie właśnie ten przepis i na schab w całości przekonał do zakupu szynkowara – i już go mam i już zrobiłam schab- wyszedł super a teraz właśnie parzę mielonkę. w składnikach brakuje czosnku i zrobiłam bez- ale to szczegół.

  7. Kasia
    | Odpowiedz

    Madziu a czy można upiec takie miesko?

  8. Gosia
    | Odpowiedz

    Proszę o link do przepisu na gotowanie bez szynkowaru, tylko w garnuszkach.

  9. Marta
    | Odpowiedz

    A jak to się mrozi – w kawałku, w plastrach? I jak rozmrażać? Nigdy nie mroziłam wędlin…

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ja kroję na pół, połowę jemy na bieżąco, połowę zamrażam i kroję po rozmrożeniu. Czasem od razu całość kroję w plastry (jak mam czas i mi się akurat chce;)) i mrożę plastry. Mrożenie jest dla mnie konieczne, bo to nie ma konserwantów, więc kilka dni i musi być zjedzone. Na święta taka ilość jest ok, ale na co dzień to trochę dla nas za dużo, bo lubimy różne smaki i dzięki mrożeniu mogę nimi rotować:) Proszę zerknąć na wcześniejsze filmy z szynkowarem: https://skutecznie.tv/category/przepisy/rodzaje/dania-z-szynkowaru/ -tam trochę dokładniej wyjaśniałam co i jak z mrożeniem, może się przyda:)

  10. AsiaT.
    | Odpowiedz

    Dzięki Tobie kupilam szynkowar 🙂 a to będzie druga wędlina jaka z niego wyjdzie 😉 pozdrawiam 🙂

  11. Kasia
    | Odpowiedz

    Jakiej wielkości jest Twój szynkowar?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ten z filmu jest na ok. 800 g mięsa, drugi (patrz inne filmy np. ostatni schab) na ok. 1,2 kg

  12. Joanna
    | Odpowiedz

    Już od kilku miesięcy czaję się na szynkowar i te pistacje w przekroju chyba mnie wreszcie zdopingują do zakupu.
    Wygląda to pięknie, odświętnie, a dodatkowo wiemy co jemy – 100% mięsa bez wypełniaczy i masy innych chemikaliów.