Dzisiaj pasztet z selera –bezmięsny, dobrze doprawiony i smaczny.
Przepis dostałam od jednej z Widzów: Natalia Q: bardzo dziękuję!
Prosiliście o danie bezmięsne na Wielkanoc, więc obok jajek, sałatek i dań bezmięsnych, które już na blogu są, zaprezentuję ten pasztet właśnie. Zerknijcie na przepis, obejrzyjcie film i zdecydujcie. Nie jest typowy i mam świadomość, że nie każdemu przyzwyczajonemu do mięsnych pasztetów może przypaść do gustu, no ale to oczywiste, że będzie inny, skoro jest z innych składników. Mi posmakował –od czasu do czasu, z różnymi przyprawami z pewnością będę go robić. Szczególnie, że jest bardzo prosty:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić prosty i szybki pasztet z selera 🙂 Zapraszam do obejrzenia!
Pasztet z selera
czas przygotowania: ok. 20 minut + 60 minut pieczenia + czas studzenia i schłodzenia w lodówce (można na noc)
/proporcje na keksówkę 25 x 11 lub inną o zbliżonych wymiarach/
- 500 g selera (waga po obraniu)
- 1 cebula
- 125 g masła
- 1/2 szklanki wywaru warzywnego (lub domowej kostki warzywnej czy wegety ze słoika oraz odpowiedniej ilości wody):
– wywar warzywny np. ten: https://skutecznie.tv/2013/11/wywar-warzywny-lekki-i-esencjonalny/
– domowa kostka warzywna: https://skutecznie.tv/2014/03/baza-do-zup-i-sosow-czyli-domowa-kostka-warzywna-vel-bulionetka/
– domowa wegeta ze słoika: https://skutecznie.tv/2016/08/domowa-wegeta-do-sloikow/ - 2 ząbki czosnku
- przyprawy do smaku –według uznania, ja dodałam:
– 1 łyżeczka soli
– 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
– 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
– 1 łyżeczka majeranku
– 2 łyżki chrzanu - 3 całe jajka
- 1/2 szklanki bułki tartej
Obieram seler i cebulę, płuczę, kroję w mniejsze kawałki i ścieram na tarce o grubych oczkach –zwykłej lub skorzystać z nakładki do ścierania o grubych oczkach w dowolnym urządzeniu, jakie macie. Ja tak właśnie zrobię, bo idzie to dużo szybciej.
Starte warzywa przekładam do garnka. Dokładam masło pokrojone w mniejsze kawałki, drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i podlewam wywarem warzywnym (można podmienić na wodę z domową kostkę warzywną lub wegetą ze słoika, linki w składnikach).
Warto mieć te półprodukty w domu, oszczędzają później dużo pracy;)
Zagotowuję, po czym zmniejszam grzanie i gotuję na małym ogniu przez 1 godzinę. Co jakiś czas mieszam, by warzywa gotowały się równomiernie.
Po tym czasie wyłączam grzanie i zostawiam aż ostygnie.
Można ugotować wieczorem i zostawić do ostygnięcia na noc.
Keksówkę natłuszczam i przyprószam bułką tartą (ja wyłożyłam ją folią, żeby łatwiej wyjąć pasztet z keksówki, ale nie jest to konieczne).
Kiedy seler ostygnie i ma co najmniej temperaturę pokojową, dodaję przyprawy, tartą bułkę oraz jajka i starannie mieszam.
Można spokojnie najpierw doprawić po swojemu, skosztować masę i dopiero jeśli odpowiada nam już smakiem, to na samym końcu dodać jajka.
Przekładam masę do keksówki, dociskam do dna i porządnie wyrównuję.
Wstawiam do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez mniej więcej godzinę, aż pasztet ładnie się zrumieni (bez termoobiegu, grzanie góra-dół).
Upieczony wyjmuję i zostawiam aż ostygnie. Potem przykrywam i wstawiam do lodówki, by porządnie się schłodził, bo taki zimny będzie się zdecydowanie lepiej kroił.
Schłodzony kroi się bardzo ładnie i ma zwartą konsystencję, a plastry są stabilne, nie rozpadają się.
Najbardziej smakował mi w kanapkach (np. w pełnoziarnistej bułce z sałatą i zimnym sosem oraz na kromkach razowca, posmarowany chrzanem). Próbowałam też podgrzewać w plastrach na ciepło, ale w tej wersji smakował mi tylko zawinięty w coś np. w naleśnik z dodatkiem sałaty i warzyw (taka naleśnikowa tortilla) czy w tortilli właśnie (jak burrtito). Na zimno odpowiada mi jednak najbardziej.
Nie jest to taki klasyczny pasztet, jak się domyślacie po składnikach, ale ma ciekawy smak i zawsze to miła odskocznia od mięsa. Smacznego!
Powiedziałam to w filmie, napiszę i tutaj:) Jestem ciekawa czy robicie takie pasztety –wiem, że wiele z Was chętnie je dania bezmięsne –raz na jakiś czas lub stale. Ja mam takie swoje sprawdzone przepisy i od czasu do czasu dzielę się tu nimi, ale jak zawsze chętnie poznam też Wasze! Podzielicie się sprawdzonymi przepisami na dania bezmięsne tak, żeby i inni mogli z nich skorzystać? Z góry dziękuję.
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
21 komentarzy
Matylda
PROPONUJĘ NIE UŻYWAĆ ALUMINIOWEJ FOLII . ALUMINIUM WCHODZI W REAKCJĘ Z TŁUSZCZAMI . POWSTAJE TEŻ MLECZAN ALUMINIUM ( GLINU ) . JONY ALUMINIUM PRZEZ ŚLUZÓWKĘ SZYBKO PRZEDOSTAJĄ SIĘ DO MÓZGU . NAJPIERW ROBIĄ ELEKTRYCZNE ZAKŁÓCENIA W MÓZGU . Z CZASEM DOCHODZI DO UTRATY PAMIĘCI I NIE KONTROLOWANE WYPRÓŻNIENIA itd. MAMY DO CZYNIENIA Z tzw. CHOROBĘ ALZHEIMERA ! NIE PRZYPADKOWO np.ŚMIETANY , JOGURTY MAJĄ WIECZKA Z FOLII ALUMINIOWEJ . TUŻ POD FOLIĄ , PRZY BRZEGACH PLASTIKOWEGO POJEMNIKA GROMADZI SIĘ GĘSTA MAŹ . TO JEST MLECZAN ALUMINIUM . NALEŻY JĄ USUNĄĆ ŁYŻECZKĄ . OD DWÓCH LAT STOSUJE SIĘ W PASTACH DO ZĘBÓW : MLECZAN ALUMINIUM (= MLECZAN GLINU) , FLUOREK ALUMINIUM ABY MŁODSZE ROCZNIKI PODŁAPAŁY tzw. ALZHEIMERA !!!!
POZDRAWIAM .
MATYLDA
Emilia
Świetny przepis, jedli wszyscy ze smakiem nawet mięsożercy nie poznali, że nie ma w nim mięsa. Dodałam jeszcze marchewkę, bardzo dobra alternatywa dla tradycyjnego pasztetu.
Małgorzata
Przepis jest genialny. Nie sądziłam że takie dobre będzie.
Wyszedł mi trochę za luźny, taki bardzie do smarowania i zastanawiam się czy więcej dodawać bułki tartej czy jajek.
Zuzanna
Wlasnie sie warzywka gotuja?. Zawsze bardzo chetnie tutaj zagladam, super przepisy.
Beata
A ja właśnie dzisiaj ten przepis wypróbuję pozdrawiam
Justyna
Pani Magdo – co zamiast bułki tartej? Syn na bezglutenie 🙁
Jagoda
jest bułka kukurydziana 🙂
Agata
Robię podobny – ale zamiast cebuli daję marchewkę a z przypraw- zioła prowansalskie – i zdecydowanie krócej gotuję (max 15 min) – struktura warzyw jest wyczuwalna i widoczna w pasztecie. Pani przepis chętnie wypróbuję – pozdrawiam i gratuluję znakomitego bloga. Agata
Joanna
Witam
P. Magdo mam ogromną prośbę.
Ten pasztet wygląda smakowicie!! Chciałabym go zrobić, ale trzeć seler na tarce….. br… br… To nie dla mnie. Bardzo gorąco proszę napisać nazwę urządzenia – miksera/malaksera na którym Pani tak szybko pracuje. Nie chodzę po sklepach, więc nie orientuję się w takich urządzeniach.
Będę niewymownie wdzięczna. Zależy mi na tym urządzeniu, bo chciałabym nie tylko takie pyszności jak pasztet z selera wypiekać. Inne Pani pomysły kulinarne na tym urządzeniu bym też wypróbowała.
Zdrowych, spokojnych i wesołych świąt Wielkanocnych dla Pani i Rodziny.
Zatem czekam niecierpliwie na odpis 🙂
Pozdrawiam 🙂
Joanna
Witam P. Magdo
Ten pasztet wygląda smakowicie!! Chciałabym go zrobić, ale trzeć seler na tarce….. br… br… To nie dla mnie. Bardzo gorąco proszę napisać nazwę urządzenia – miksera/malaksera na którym Pani tak szybko pracuje. Nie chodzę po sklepach, więc nie orientuję się w takich urządzeniach.
Bardzo gorąco proszę o nazwę tego urządzenia szatkującego, na którym Pani pracuje w filmiku. Będę niewymownie wdzięczna. Zależy mi na tym urządzeniu, bo chciałabym nie tylko takie pyszności jak pasztet z selera wypiekać. Inne Pani pomysły kulinarne na tym urządzeniu bym też wypróbowała.
Zdrowych, spokojnych i wesołych świąt Wielkanocnych dla Pani i Rodziny.
Zatem czekam niecierpliwie na odpis 🙂
Pozdrawiam 🙂
Barbara
Dzień dobry!
Seler zetrze maszynka elektryczna do mielenia z odpowiednią nakładką/szatkownicą/.
Taki pasztet traktuje jako danie obiadowe z surówka ,np z ogórków .
Smacznego!
Anna
Witam. Ostatnio dużo czytałam i oglądałam filmików dotyczących przygotowania na trudne czasy. Autorzy proponują tam gromadzenie w domu zapasów produktów z długą data przydatności makaron, ryż, k onserwy itp. Zastanawiam się co w czasięgu kiedy nie możemy np. zrobić zakupów np. przez tydzień można by z tego wyczarować na 5 posiłków.
Ania
Pani Magdo ja dodaje grzyby suszone … Pozdrawiam Ania
Anna C.
Witam, pani Magdo. Proponuję pani sałatkę, którą robię na rożnego rodzaju okazje. Jest prosta i bardzo smaczna. Uniwersalna bo na każdą okazję. Oto składniki, które można dowolnie zmieniać(w zależności od tego co jest akurat w domu):
– mała puszka czerwonej fasoli
– mała puszka kukurydzy
– mały słoiczek marynowanych pieczarek (najlepiej w zalewie octowo-ziołowej)
– ser żółty starkowany na tarce o dużych oczkach
– 1-2 łyżki majonezu chrzanowego Kętrzyńskiego
– sól, pieprz do smaku.
Pieczarki odsączyć i pokroić na mniejsze kawałki. Resztę wymieszać z majonezem i przyprawami.
Kamila Irie
No to ja sie podziele przepisem. Przepraszam z gory, ze daje linka do innego bloga, ale tak mi po prostu bylo najlatwiej. Pasztet nalezy do tych bardziej „wilgotnych”. Uwielbiam go za praktycznosc. Od momentu, kiedy trafilam na ten przepis juz nigdy nie marnuje warzyw z gotowanego bulionu. Jest genialny. Uwielbiam go na zimno z plastrami ogorka. Mmmmm sama sobie smaka narobilam 😀
[link]
Lidia
Ten link nie działa.
Sylwia
U mnie też nie działa 🙁
Marta
Odpowiadajac na Pani pytanie, tak, robie pasztety bezmiesne dosc czesto, jestesmy wegankami, wiec u nas i bez jajek, a role spoiwa pelni np. kasza jaglana. Polecam pasztetowe przepisy Marty Dymek, znanej w blogosferze jako Jadlonomia.
Pozdrawiam serdecznie i zycze Wesolých Swiat.
Kama
grzyby
Jacek
Witam,a zamiast selera?
Pozdrawiam
MaGda
Nie mam zielonego pojęcia:) Może fasola, ciecierzyca, inne strączkowe plus kasza? Pokażę kiedyś, ale to już ZUPEŁNIE inny pasztet będzie.