Zapraszam na kokosowy budyń jaglany z sosem owocowym –pyszny prosty deser lub śniadanie lub przekąskę z wartościowych odżywczo składników.
Budyń z kaszy prezentowałam już w wersji czekoladowej, teraz czas na letnią kokosową z prostym domowym sosem owocowym.
Kokosowy budyń jaglany można podać na ciepło i na zimno, i doskonale smakuje w obu wersjach. Taki lekko ciepły (nieschłodzony) lubię na śniadanie, bo świetnie syci, odżywia i rewelacyjnie smakuje. Na zimno (po schłodzeniu w lodówce) jem jako przekąskę lub deser, bo mimo, że z tych samych składników, to schłodzony smakuje jakoś inaczej i daje zupełnie odczucia podczas jedzenia, delikatnie chłodzi i jednocześnie zdrowo rozpieszcza podniebienie. Sprawdzi się też na przekąskę na wynos.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić kokosowy budyń jaglany z sosem owocowym:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Kokosowy budyń jaglany z sosem owocowym
Kokosowy budyń jaglany z sosem owocowym
czas przygotowania: ok. 30 minut + czas chłodzenia
/proporcje dla 4-6 osób/
budyń kokosowy:
- 300 g ugotowanej kaszy jaglanej
LUB jeśli gotuję od podstaw:
– 1 szklanka suchej kaszy jaglanej
– 2 szklanki gotującej wody
– sól (do smaku)
/zwykle gotuje więcej (np. 150 g suchej) i resztę po ugotowaniu i schłodzeniu wstawiam do lodówki, wykorzystuję do zupy czy sałatki/ - 1 łyżka oleju kokosowego
/dodaję w trakcie gotowania kaszy, a jeśli mam kaszę ugotowaną wcześniej, to dodaję do mleka lub ew. pomijam/ - 400 ml mleka kokosowego (1 puszka)
- opcjonalnie: 2 łyżki płynnego miodu lub syropu klonowego albo daktylowego
/można pominąć i ja często pomijam, bo sos owocowy jest słodki/
sos owocowy:
- 250 g miękkich owoców sezonowych (mogą być mrożone)
/np. truskawki, maliny, wiśnie lub czereśnie (bez pestek), jeżyny, porzeczki, brzoskwinie, morele, itp./ - 2-4 łyżki cukru (np. kokosowy, może być też biały, brązowy, itp.)
/ilość zależy od kwaskowatości owoców np. do mieszanki z porzeczkami dałam 4 łyżki, ale nie słodziłam już kaszy/
posypka:
- wiórki kokosowe
- …lub wg uznania np. siekane orzeszki, sezam, łuskane konopie, mak, itp.
Jeśli mam już kaszę ugotowaną w lodówce, całość idzie niemal błyskawicznie. Jeśli nie mam, zaczynam od jej ugotowania.
Kaszę ważę i wsypuję do kubka, mierząc jej objętość (np. 1 szklanka). Dokładnie płuczę, po czym osączam na sicie. Wsypuję do zwilżonego wodą garnka, zalewam gotującą wodą w proporcji 2:1 (np. 2 szklanki wody na 1 szklankę kaszy). Dodaję olej kokosowy i solę do smaku. Przykrywam i gotuję na minimalnym ogniu bez podnoszenia pokrywki przez ok. 20 minut. Zostawiam aż ostygnie, po czym odmierzam pożądaną ilość, a resztę wstawiam do lodówki (warto ugotować od razu więcej kaszy i wykorzystać później do zup czy sałatek).
Z uwag praktycznych:
→ Planując ten budyń na śniadanie, kaszę spokojnie można ugotować wieczorem, po ugotowaniu wyłączyć i zostawić w garnku do rana.
→ Gdy gotuję kaszę od początku, jest gorąca, a nie chcę czekać aż przestygnie, to nie podgrzewam mleka, tylko odmierzam pożądaną ilość kaszy, nie podgrzewam mleka kokosowego, tylko dodaję je do gorącej kaszy i blenduję.
Zaczynam od sosu owocowego, bo kilka minut musi się podgotować. Na patelnię lub do garnka wkładam owoce (jeśli mrożone, nie rozmrażam). Zasypuję cukrem i podgrzewam, co jakiś czas mieszając, aż owoce puszczą sok i ten sok co najmniej w połowie odparuje.
W trakcie, gdy sos się podgrzewa, szykuję budyń. Do garnka, w którym gotowałam kaszę wlewam mleko kokosowe i podgrzewam, aż będzie gorące. Wyłączam grzanie, dokładam wsypuję kaszę i blenduję na gładki budyń bez grudek –dość długo tak, by nie było grudek. Pod koniec sprawdzam smak i jeśli trzeba dosładzam miodem lub syropem ja zwykle pomijam, bo wystarcza mi słodycz z mleka kokosowego oraz z sosu owocowego, który będzie dodatkiem.
Na dno szklanek lub pucharków wkładam po łyżce owoców z sokiem, na nich układam budyń kokosowy, rozdzielając równe porcje. Na wierzch wykładam resztę owoców z sokiem, ozdabiając górę budyniu. Przyprószam wiórkami kokosowymi lub inna wybrana posypką i gotowe.
Kokosowy budyń jaglany na śniadanie podaję od razu, bez schładzania. Z myślą o deserze lub przekąsce, wstawiam do lodówki i schładzam (1-2 godziny lub na noc). Taki budyń można też zrobić w szklanym pojemniku z pokrywką (pojemnik do żywności lub słoiczek) i zabrać na wynos do pracy lub do szkoły w roli przekąski. Pyszne!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!v
Jeden komentarz
Barbara
Budyni z kaszy jaglanej jest pyszny lubię pani przepisy i bardzo chętnie korzystam dzięki pozdrawiam