Dziś chłodnik z gotowanych buraków –najprostszy, ale pyszny. Głównymi składnikami są buraczki i koperek, a do jego przygotowania wykorzystałam domowy kefir, który wręcz uwielbiam. Przepis na kefir tu: https://skutecznie.tv/2015/11/domowy-kefir/ Oczywiście można sięgnąć po ulubiony kupny lub podmienić go na zwykle mniej kwaskowy jogurt naturalny –szczegóły w przepisie.
Chłodnik z gotowanych buraków, więc najpierw trzeba ugotować buraki. Ja zwykle gotuję je z wyprzedzeniem (np. wieczorem, gotuję na parze i korzystam z szybkowaru), dzięki temu gdy szykuję chłodnik, całość idzie już szybko, bo to tylko kwestia starcia buraków (nie muszę czekać, aż się ugotują i ostygną). Dlatego zwykle planuje tę zupkę z lekkim wyprzedzeniem;)
To co? Zapraszam:) Będzie pysznie i prosto!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić najprostszy chłodnik z gotowanych buraków (pyszny!):) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Najprostszy chłodnik z gotowanych buraków (pyszny!)
Najprostszy chłodnik z gotowanych buraków (pyszny!)
czas przygotowania: do 15 minut + czas ugotowania buraków (np. szybkowar: ok. 20 minut), można ugotować wcześniej i schłodzić przez noc
/proporcje dla 4 osób/
- 3-4 średnie buraki
- 1 świeżo wyciśniętego soku z cytryny (ew. octu jabłkowego)
- 2 ząbki czosnku
- sól i pieprz –do smaku
- 800 ml kefiru (kupny lub domowy: https://skutecznie.tv/2015/11/domowy-kefir/)
LUB:
800 ml jogurtu naturalnego (+ więcej soku z cytryny do smaku, jogurt jest słodszy, więc lubię go zakwasić) - 1 pęczek koperku (u mnie dość spory, można dać mniej)
Buraki dokładnie myję i szoruję skórkę, po czym gotuję do miękkości (w wodzie, na parze, można też upiec). Ja zazwyczaj gotuję na parze i korzystam z szybkowaru –gotowanie idzie dużo szybciej (czas zależy od wielkości buraków, ale ok. 20 minut od podniesienia zaworu zwykle wystarcza). Ugotowane studzę.
Można ugotować wieczorem, ostudzić i przechować w lodówce do następnego dnia.
Buraki obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach. Skrapiam świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny. Dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiam solą i pieprzem. Mieszam, po czym wstawiam do lodówki na 20 minut (jeśli buraki są jeszcze ciepłe). Jeśli są zimne, bo ugotowałam wcześniej, to od razu można łączyć z kefirem lub jogurtem.
Pęczek koperku myję, osuszam, po czym drobno siekam.
Do schłodzonych buraków dodaję kefir lub jogurt naturalny (jogurt jest zwykle ciut „słodszy” niż kefir (nie tak kwaskowy), więc po przemieszaniu z burakami kosztuję i jeśli trzeba lekko go zakwaszam np. sokiem z cytryny). Dodaję posiekany koperek, ale część zostawiam do posypania przed podaniem. I ponownie mieszam –do połączenia składników. Sprawdzam smak, jeśli trzeba doprawiam finalnie solą i pieprzem.
Gotowy chłodnik wstawiam do lodówki –na mniej więcej godzinę.
W prezentowanej wersji wszystkie składniki były już schłodzone, więc ten czas w lodówce to właściwie czas na przegryzienie się smaków i składników. W sytuacji, gdy się spieszę, pomijam ten etap i nalewam od razu.
Jeśli chcę, by chłodnik był pełnowartościowym i bardziej sycącym posiłkiem podaję go z jajkami na twardo: 1 jajko na porcję. Jajka gotuję w czasie, gdy chłodnik schładza się w lodówce. Można je także ugotować z wyprzedzeniem i tylko sięgnąć po nie do lodówki, by je obrać. Ugotowane hartuję, obieram i kroję na ćwiartki lub połówki.
Nakładam porcję chłodniku, układam pokrojone jajka i posypuję odłożonym wcześniej koperkiem. Ja lubię jeszcze przyprószyć świeżo mielonym czarnym pierzem. Można podać bez jajka.
I chłodnik z gotowanych buraków gotowy. Szybka, uproszczona wersja, a jednak jest to absolutnie pyszne! Nawet w takiej banalnie prostej wersji składnikowej smakuje doskonale:) Zatem –skrajnie prosto i szybko, niesamowicie smacznie i wciąż odżywczo.
Z uwag praktycznych:
– Ja lubię kwaskowy posmak kefiru, więc chętnie robię ten chłodnik na kefirze właśnie. Spokojnie można podmienić go na jogurt
– …podobnie jak lubię dużo koperku: można dać mniej i np. bez łodyżek (u mnie prócz smaku, wniosły one lekką jędrność i chrupkość, więc spełniły dodatkową rolę zamiennika np. rzodkiewki czy ogórka;))
– Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by do buraczków dodać starte świeże ogórki lub cukinię, rzodkiewki itp. i właściwie często je dodaję (ścieram na tarce grubych oczkach).
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!v
Jeden komentarz
Łucja
Pyszny, ja robię na maślance ?