Dziś curry z udkami i kalafiorem na ostro. Oczywiście można doprawić po swojemu, ale zaproponowany zestaw przypraw naprawdę świetnie tu pasuje i podkreśla smak składników.
Curry jest proste i pyszne, z odżywczych składników, dobrze doprawione, sprawne i szybkie do zrobienia. W zasadzie to tylko pokrojenia mięsa oraz kilku składników, a cała reszta polega na dodaniu ich do garnka i curry z udkami gotuje się samo.
W prezentowanej wersji korzystam z wolnowaru, ale jak najbardziej można przyrządzić w zwykłym garnku (lub np. szybkowarze), odpowiednio dostosowując czas gotowania. W takim przypadku kalafior dokładam pod koniec, bo tylko w wolnowarze może się gotować od początku i nie być rozgotowanym;)
Takie curry z udkami i kalafiorem jest naprawdę przepyszne, całkiem dobrze się przechowuje, zatem spokojnie można ugotować więcej, a nadwyżkę przechować w lodówce i podać za 2-3 dni z innymi dodatkami. Albo zamrozić.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić świetne curry z udkami i kalafiorem na ostro:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Świetne curry z udkami i kalafiorem na ostro
Świetne curry z udkami i kalafiorem na ostro
czas przygotowania: ok. 10 minut + czas gotowania (wolnowar: 6-8 godzin, zwykły garnek: ok. 60 minut, szybkowar: ok. 30 minut, przy czym czasy te są orientacyjne i zależą od wielkości kawałków, na jakie są pokrojone składniki)
/proporcje dla 4-8 osób (nadwyżkę można przechować w lodówce lub zamrozić na później)/
- 1 marchew
- 4 suszone morele (lub 4-6 daktyli bez pestek)
- 1 kg udek drobiowych bez skóry i kości
/można podmienić na filet z indyka lub kurczaka/ - 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka płatków chili lub ostrej czerwonej papryki (lub do smaku)
- 2 łyżeczki sproszkowanego curry
- 2-3 ząbki czosnku
- 200 g koncentratu pomidorowego (mały słoiczek)
- 450 g mrożonego kalafiora (może być świeży, pokrojony na większe różyczki)
- 400 g siekanych pomidorów z puszki lub z domowych przetworów: https://skutecznie.tv/2015/09/pomidory-jak-z-puszki-krojone-i-w-calosci/
/jeśli świeże: 500 g obranych i pokrojonych w mniejsze kawałki/ - 1 puszka (400 ml) mleka kokosowego
TYTUŁEM WSTĘPU
Po wolnowar sięgam zazwyczaj, gdy mam bardzo zabiegany dzień i nie mam czasu na gotowanie lub mam dużo pracy i po prostu nie wplotę kuchni w codzienne czynności albo wtedy, kiedy nie chce mi się gotować lub gdy zapowiada się leniwy rodzinny weekend i gotowanie nie jest priorytetem.
Jeśli nie masz wolnowaru, danie można przygotować w zwykłym garnku lub w szybkowarze –wtedy wszystko dokładnie tak samo, tylko trzeba odpowiednio dostosować czasy gotowania (szybkowar ok. 30 minut, zwykły garnek ok. 60 minut lub do pożądanej miękkości mięsa, przy czym w obu przypadkach czasy zależą od wielkości kawałków, więc podaję go orientacyjnie). W przypadku podmiany, kalafior, który jest składnikiem tego curry, dodaję pod koniec tj. na ostatnie 10-15 minut gotowania, w zależności od wielkości kawałków, na jaki jest pokrojony.
SPOSÓB WYKONANIA
Mięso oraz warzywa można przygotować w dniu poprzedzającym gotowanie i przechować w lodówce.
Udka kroję w kawałki na jeden kęs.
Opcje:
– Mięso można także podsmażyć np. na niewielkiej ilości masła klarowanego, a przed smażeniem zamarynować w prostej marynacie (np. sos sojowy, sok z cytryny, czosnek, sól i pieprz).
– Można nie podsmażać, tylko dodać do garnka surowe, zaraz po pokrojeniu tak, jak w prezentowanej wersji –w curry jest tyle dodatków i przypraw, że spokojnie przejdą ich smakiem podczas wolnego gotowania.
– Ja najczęściej podsmażam krótko na niewielkiej ilości masła klarowanego (marynowane lub bez przypraw) i wkładam do garnka już podsmażone (więcej smaku), ale gdy się spieszę i kroję składniki tuż przed gotowaniem, to smażenie pomijam.
Cebulę obieram i kroję w kostkę lub drobno siekam.
Marchew obieram, kroję na mniejsze kawałki i wkładam do blendera. Dodaję suszone morele i pulsacyjnie rozdrabniam. Jeśli nie mam blendera, marchew ścieram na tarce, a morele drobno siekam.
I to praktycznie cała moja praca, teraz wszystkie składniki umieszczam w wolnowarze (podobnie ze zwykłym garnkiem).
Na dnie układam pokrojone udka, na nich cebulę, posypuję przyprawami: sól, chili, oraz curry. Dodaję drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, koncentrat lub gęstą pastę pomidorową, rozdrobnioną marchew i morele (wniosą lekką, łamiącą inne smaki słodycz do dania), starannie mieszam, równomiernie rozprowadzając przyprawy i dodatki, osnuwając nimi mięso.
Na koniec dokładam kalafior (utykam różyczki między kawałkami mięsa), siekane pomidory, mleko kokosowe, drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek.
Całość delikatnie, z grubsza mieszam, rozprowadzając dodatki między mięsem (ALE tak, by utrzymać mięso w dolnej części garnka).
Zwykły garnek lub szybkowar: wszystko tak samo, tylko na tym etapie pomijam kalafior, dokładam go pod koniec gotowania.
Przykrywam i wstawiam do gotowania tj. umieszczam w wolnowarze i ustawiam grzanie na niskie (low), gotuję w niskiej temperaturze przez 6-8 godzin lub do czasu, aż wszystkie składniki będą dobrze ugotowane i przyjemne do jedzenia. Ja zwykle nastawiam na 7-8 godzin i po tym czasie curry jest gotowe.
Pod koniec gotowania lub po powrocie do domu gotuję ryż albo szykuję inne dodatki, z którymi planuję podać curry (pieczywo, chlebki naan czy np. ziemniaki/bataty na parze lub pieczoną/duszoną brukselkę, itp.).
Podaję na gorąco: bez dodatków lub z ryżem (zwykłym jasnym lub brązowym albo np. kalafiorowym), z płaskimi chlebkami np. naan czy pitą bądź z takimi dodatkami, jaki lubimy do dań typu curry czy gulasz.
To dla nas spora porcja (mniej więcej na 2 obiady). Często robię więc tak, że pierwszego dnia podaję z ryżem, a na drugi raz z innymi dodatkami i jakąś dużą sałatką poprzedzającą danie.
Nadwyżkę przechowuję w lodówce i podaję w ciągu 1-3 dni. Można też po schłodzeniu zamrozić i wykorzystać w ciągu 1-3 miesięcy.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
2 Komentarze
Iwona
PYSZNE moje smaki
Marta
Chcemy wiecej banalnych przepisow