Dzisiaj konserwy obiadowe w słoiku –najszybszy i najprostszy chyba sposób na błyskawiczny posiłek na ciepło.

Przyznam od razu, że nie robię ich jakoś szalenie często, bo wolę gotować szybkie dania na bieżąco. Zdarzają się jednak takie dni czy dłuższe odcinki czasowe, że albo do gotowania nie ma okazji bądź możliwości, albo nie ma za bardzo czasu. Na przykład na wyjazdy czy kiedy mnie nie ma, a wiem, że domownicy nie będą mieli czasu czy ochoty na gotowanie. Po przyjściu do domu wystarczy odkręcić słoik, przełożyć na patelnię, podgrzać, doprawić pod smak lub uzupełnić ulubionymi dodatkami. I w kilka minut mamy na talerzu odżywczy domowy posiłek na ciepło. Nie wiem jak u was, ale mnie bywają dni, kiedy takie rozwiązanie jest wprost idealne;)

(!) Ja wekuję w szybkowarze, który jest tu dość kluczowy, a dlaczego opowiem już w filmie. I wspomnę też o zwykłym garnku. Zainteresowanych serdecznie zapraszam;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić konserwy obiadowe w słoiku z szybkowaru (ew. w zwykłym garnku):) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Konserwy obiadowe w słoiku (szybkowar, ew. zwykły garnek)

Konserwy obiadowe w słoiku (szybkowar, ew. zwykły garnek)

czas przygotowania: ok. 10 minut pracy własnej + czas w szybkowarze: 45 minut od chwili podniesienia zaworu
/proporcje na słoik 345 ml, wariant z warzywami: słoik 440 ml

Konserwy obiadowe w słoiku –SKŁADNIKI

• 200 g mięsa (dowolne ulubione lub takie, jakie akurat mam np. mięso z udek drobiowych, indyk, kaczka, wieprzowina, wołowina, generalnie to, co akurat mam)
  /ja zwykle wybieram tu tłustsze mięsa, więc raczej nie filet drobiowy tylko np. udka właśnie/
• 30 g ryżu/kaszy (np. gryczana, jaglana) +niewielka ilość oliwy do podsmażenia
• 30 g wody
• przyprawy według uznania np. sól, pieprz, zioła prowansalskie (nie za dużo, by nie zdominowały smaku), ostra papryka czy ulubione mieszanki przypraw
• warzywa do dopełnia słoika do 7/8 wysokości: dowolne ulubione warzywa, ALE NIE cebula, czosnek, bo mogą fermentować
  – najlepiej dodać warzywa typu: marchewka/groszek, kalafior/brokuł, cukinia, papryka, fasolka szparagowa itp.
  – opcja: można zrobić konserwę bez warzyw (mięso i ryż/kasza, wtedy mniejsze słoiki), a warzywa zaplanować obok do podania np. kiszonki: ogórek/kapusta, prosta surówka lub szybkie warzywa z patelni

+ dla wygody już przeliczone proporcje na 4 słoiki:

• 800 g mięsa
• 120 g ryżu/kaszy (np. gryczana, jaglana) +1 łyżeczka oliwy do podsmażenia
• 120 g wody
• przyprawy według uznania –w prezentowanej wersji:
  – 1,5-2 łyżeczki soli
  – 1/2 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu
  – 1/4 łyżeczki ziół prowansalskich
  – 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
  – ostra papryka –do smaku
• opcjonalnie: warzywa –w prezentowanej wersji:
  – kalafior lub brokuł
  – fasolka szparagowa
  – pokrojone w kostkę seler naciowy, marchew, papryka
  – opcja: można zrobić konserwę bez warzyw (mięso i ryż/kasza, wtedy mniejsze słoiki), a warzywa zaplanować obok do podania np. kiszonki: ogórek/kapusta, prosta surówka lub szybkie warzywa z patelni

Konserwy obiadowe w słoiku –DLACZEGO SZYBKOWAR (VS ZWYKŁY GARNEK)

Ja wekuję w szybkowarze ze względu na wytwarzane w nim ciśnienie. Zgodnie z zasadami fizyki, wzrost ciśnienia powoduje wzrost temperatury wrzenia, więc gotowanie w szybkowarze odbywa się w wyższej temperaturze –zwykle ok. 120-130 st. C. Temperatura wrzenia wody w zwykłym garnku to 100 st.C, a niestety gotowanie w 100 st.C nie eliminuje wszystkich zarazków. Dzieje się to dopiero po utrzymaniu 115 st.C przez co najmniej pół godziny. Szybkowar to zapewnia. Dzięki temu gotuję tylko raz, wekując w odpowiednio wysokiej temperaturze i trwałość słoików jest bardzo przyzwoita. Spokojnie wytrzymują kilka miesięcy w temperaturze pokojowej.

Uprzedzając nieuniknione pytanie: gotując w zwykłym garnku zastosowałabym różne podejście w zależności od sposobu przechowywania. •Jeśli planowałabym przechowywać słoiki w lodówce, to gotowałabym 1 raz (ok. 60 minut) i po ostygnięciu wstawiłabym do lodówki. •Jeśli chciałabym przechowywać poza lodówką, ale wciąż w chłodnym miejscu, to dwa razy (pierwszy dzień np. 45 minut, a drugi powiedzmy 30 minut). •A jeśli w temperaturze pokojowej, to 3 razy, bo tu kłania się tyndalizacja, o której zrobiłam osobny wpis i  nagrywałam osobny film: https://skutecznie.tv/2017/10/wekowanie-miesa-tyndalizacja/ Dodatkowo na pewno kontrolowałabym słoiki pod kątem zepsucia (np. czy nie fermentują lub czy nie wybrzuszają się pokrywki).

Konserwy obiadowe w słoiku –SŁOIKI. WZÓR NA PROSTĄ KONSERWĘ OBIADOWĄ

Zaczynam od przygotowania słoików. Umyte i osuszone przymierzam do garnka tak, żeby się mieściły. W moim szybkowarze mieszczą się 4 słoiki o poj. 440 ml i 5-6 mniejszych słoików. Zwykle jednak wekuję te większe i na tę liczbę podaję dzisiejsze proporcje –patrz dołączony video przepis.

Zasada jest prosta: na 1 słoik biorę 200 g mięsa i 30 g ryżu lub kaszy, po czym dopełniam warzywami.

Konserwy obiadowe w słoiku –MIĘSO

Mięso kroję w mniejsze kawałki na 1 kęs (jak do gulaszu).

Posypuję przyprawami, starannie mieszam, przy okazji porządnie ugniatając mięso. Odstawiam na bok, a jeśli mam czas, to zostawiam do zamarynowania na 2-3 godziny.

Konserwy obiadowe w słoiku –RYŻ/KASZA

Odmierzam ryż (ew. kaszę).

Podsmażam krótko na niewielkiej ilości oliwy, zalewam wrzącą wodą 1:1 (np. 30 g ryżu/kaszy, to 30 g wody, 120 g ryżu/kaszy, 120 g wody). Gotuję przez 4-5 minut, po czym wyłączam grzanie. Nie solę, ryż/kasza złapią smak z mięsa i warzyw.

Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Robiąc 4 słoiki zazwyczaj robię te konserwy w tak zwanym międzyczasie, więc wszystko maksymalnie upraszam. Tj. gotując 1 wsad (4 słoiki), biorę to samo mięso i te same dodatki (ryż/kasza, warzywa). Odmierzam zatem 120 g ryżu/kaszy, a po podgotowaniu rozdzielam je po równo na 4 słoiki.

OPCJA: Ryż/kaszę można pominąć, robiąc np. konserwę z mięsem i warzywami.

Konserwy obiadowe w słoiku –WARZYWA

Wybrane warzywa myję, osuszam, po czym kroję w mniejsze kawałki.

Można wziąć mrożone warzywa (byle nie zawierały warzyw łatwo fermentujących np. cebuli, pora, czosnku).

Można też zrobić konserwę bez warzyw (mięso i ryż/kasza), a warzywa zaplanować obok do podania np. kiszony ogórek czy kiszona kapusta, prosta surówka lub szybkie warzywa z patelni np. cukinia na oliwie.

Z UWAG PRAKTYCZNYCH: do każdego słoika można dać inny zestaw warzyw lub dodać do wszystkich to samo.

Konserwy obiadowe w słoiku –UKŁADANIE W SŁOIKU

Na spód daję mięso (na 1 słoik: 200 g), układam ciasno, dociskając do dna.

Na mięso wkładam podgotowany ryż (ew. kaszę), rozprowadzam równo.

I na górę warzywa: •w wersji bez warzyw biorę mniejsze słoiki (345 ml) i pomijam ten etap; •w wersji z warzywami słoiki 440 ml i dopełniam słoik do 7/8 wysokości (warzywa siądą podczas gotowania). Przyprószam z wierzchu odrobinką ziół lub ulubionych przypraw.

Nie zalewam wodą!

Brzegi słoików starannie wycieram –ja zwykle ręcznikiem papierowym nasączonym octem lub spirytusem.

Szczelnie zakręcam słoiki.

Konserwy obiadowe w słoiku –WEKOWANIE

Tak przygotowane słoiki wstawiam do szybkowaru, wyłożonego materiałem (mniejszy ręcznik kuchenny, kilkukrotnie złożona pielucha tetrowa, itp.). To ważne, bo nie powinny stać bezpośrednio na dnie garnka. Zalewam gorącą wodą z kranu tak, żeby jej poziom sięgał pod pokrywki słoików (nie zalewam ich).

Zamykam szybkowar. Gotuję na drugim, wyższym stopniu gotowania przez 45 minut od chwili podniesienia zaworu. Proces sterylizacji odbywa się zatem w temperaturze ok. 120 st.C i trwa 45 minut.

Po tym czasie wyłączam grzanie, czekam, aż zawór samoistnie opadnie, otwieram szybkowar i delikatnie wyjmuję słoiki, starając się nie ruszać pokrywek. Można je też zostawić w wodzie, aż ostygną.

Gotowanie w zwykłym garnku oraz (!)przechowywanie opisałam w pierwszej części przepisu.

Konserwy obiadowe w słoiku –PRZECHOWYWANIE, SPOSÓB PODANIA

Kiedy ostygną, sprawdzam czy pokrywki zassały.
– Gdyby nie zassały, to oznacza, że pokrywki były nieszczelne i nie można przechowywać konserwy w temperaturze pokojowe. Nigdy mi się to nie zdarzyło, ale opiszę sposób postępowania w takim przypadku, żeby uspokoić ewentualne zdenerwowanie;) Jeśli składniki były świeże i dobre, to wszystko jest ok, nie panikuję zatem, tylko wstawiam słoik do lodówki (najprawdopodobniej tam właśnie wieczko wklęśnie) i przechowuję w lodówce. Gotowane przez 45 minut powinny długo trzymać trwałość, nawet do miesiąca, ale na wszelki wypadek sprawdzałabym stan słoików co jakiś czas.

– Jeśli pokrywki były ok, to słoiki powinny być już szczelnie zamknięte. Pokrywki zaraz po wyjęciu z szybkowaru mogą być jeszcze wypukłe, ale po kilku/kilkunastu minutach, jak tylko zaczną stygnąć, powinny ładnie zassać. Konserwy domowe gotowe, można wstawiać na półkę.

Konserwy obiadowe w słoiku –PRZYKŁADOWY SPOSÓB PODANIA

Opiszę jeszcze przykładowy sposób podania, żeby tutorial był pełny.
Ja celowo wekuję porcje w mniejszych słoikach (dla 1 głodnej lub 2 mniej głodnych osób), bo tak praktyczniej. W razie czego zawsze można otworzyć sobie kolejny słoik, gdyby było za mało.

Słoik odkręcam, zawartość przekładam na patelnię i podgrzewam.

Można podać bez żadnych dodatków, ja zwykle lubię coś tam jeszcze podrasować;) Np. w prezentowanej wersji miałam wariant z ryżem i fasolką, więc robię go w prostym sosie śmietanowo serowym: na patelnię dolewam śmietankę (12,18 lub 30%), dodaję tarty ser (np. cheddar lub parmezan), czekam, aż się rozpuści i przekładam na talerz.

Posypuję siekanym szczypiorem lub natką pietruszki. I gorący posiłek w kilka minut gotowy;)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!