Dziś omlet czekoladowy na słodko, ale bez cukru.

To posiłek, który –no, może nie codziennie, ale dość często, robię na śniadanie albo kolację. Sobie lub chłopcom. Czasem pomijam kakao i robię omlet jasny np. waniliowy (dając ekstrakt lub białko waniliowe). Dodatki zwykle niskowęglowodanowe czyli np. bita śmietana lub skyr i owoce jagodowe (truskawki, maliny, jeżyny, jagody, borówka, itp.). Do tego często jakieś pestki, nasiona albo siekane orzechy…

Taki omlet to doskonała propozycja dla tych, którzy chcą zjeść coś słodkiego i jednocześnie zadbać o zdrowie oraz wartości odżywcze w posiłku. Omlet jest nie tylko smaczny, ale też sycący, banalnie prosty i szybki do przygotowania.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić omlet czekoladowy na słodko (bez cukru) 🙂 Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Omlet czekoladowy na słodko (bez cukru)

Omlet czekoladowy na słodko (bez cukru)

czas przygotowania: ok. 10 minut
/proporcje na 2 omlety/

Omlet czekoladowy na słodko (bez cukru) –SKŁADNIKI

omlet

• 3-4 jajka
• szczypta soli
• 1-2 łyżeczki erytrytolu
• 1 łyżka ciemnego mocnego kakao
• 1 łyżka mąki kokosowej
  /można pominąć, omlet się uda, ale warto wiedzieć, że dodatek mąki daje omletowi lepszą strukturę/teksturę „ciasta”/
• masło klarowane lub olej kokosowy –do smażenia

wariant ze skyrem –do wyboru z poniższych:

• 150 g skyru waniliowego, lub
• 150 g skyru naturalnego + 1-2 łyżeczki erytrytolu + odrobina ekstraktu waniliowego, lub
• 150 g skyru naturalnego + 1/2 miarki odżywki białkowej o smaku waniliowym (ew. innym ulubionym) + 1 łyżeczka  erytrytolu (jeśli ma być bardziej słodkie)

wariant z bitą śmietaną:

• 150 g schłodzonej kremówki (śmietanka 30% lub 36%)

owoce&posypka:

• 50-100 g owoców, najlepiej jagodowych (np. truskawki, maliny, jeżyny, borówki, jagody, itp.)
  /ja zwykle mam w zamrażarce mrożone pestki granatu, więc gdy nie mam odpowiednich owoców, to sięgam właśnie po nie/
• 1 łyżka łuskanych nasion konopi (lub: pestki dyni, słonecznika, sezam, siekane orzechy, itp.)

Omlet czekoladowy na słodko (bez cukru) –OMLET

Jajka rozbijam, rozdzielając na białka i żółtka tak, żeby do białek nie dostał się ani skrawek żółtka (lepiej się ubiją).

Do białek dodaję szczyptę soli, ubijam na sztywną pianę.

Do żółtek dodaję erytrytol, starannie mieszam. Dodaję do piany, delikatnie mieszać np. mikserem na najwolniejszych obrotach.

Następnie do masy jajecznej dodaję mąkę i kakao, delikatnie mieszam, łącząc wszystkie składniki. Ciasto powinno być puszyste, więc mieszam tylko do połączenia, im krócej tym lepiej –ja: mikserem na najwolniejszych obrotach..

Na patelni rozgrzewam masło klarowane (ew. olej kokosowy). Na gorącą wylewam połowę masy, równo rozprowadzam, po czym przykrywam patelnię i podgrzewam na niezbyt dużym ogniu przez 2-3 minuty, aż omlet zetnie się od spodu.

Wtedy zdejmuję pokrywkę i wciąż na niezbyt dużym ogniu dosmażam, aż zacznie się przesuwać po dnie (można mu delikatnie pomóc łopatką). Kiedy się zetnie, delikatnie wsuwam łopatkę pod spód, przewracam na drugą stronę. Dosmażam już bez przykrycia przez 1-2 minuty. W razie wątpliwości prezentuję to dokładnie w dołączonym video przepisie.

Gotowy omlet przekładam na talerz. Powtarzam z drugą połową.

Omlet czekoladowy na słodko (bez cukru) –DODATKI

Owoce myję, osuszam, większe (np. truskawki) kroję w plastry lub w mniejsze kawałki, drobne (np. jagody) zostawiam w całości.

Odmierzam posypkę: drobne nasiona (np. konopie, sezam) zostawiam w całości, większe (np. orzechy) siekam z grubsza nożem na desce.

Wariant ze skyrem: skyr starannie mieszam z wybranymi dodatkami (patrz: Składniki); jeśli trzeba doprawiam/dosładzam do smaku.

Wariant z bitą śmietaną: schłodzoną kremówkę wyjmuję z lodówki, przelewam do naczynia i ubijam na bitą śmietanę.

Dekoruję omlety skyrem lub bitą śmietaną, obkładam owocami, przyprószam posypką. Podaję;)

W sezonie oczywiście korzystam z owoców sezonowych (np. truskawki, maliny, jagody). Poza sezonem lub gdy akurat nie mam odpowiednich owoców, sięgam po pestki granatu, które zwykle mam w zamrażarce i wykorzystuję do posypek w owsiankach, konopiankach, lodach czy plackach bądź naleśnikach właśnie.

Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Mrożenie granatu: obieram granat ze skórki, delikatnie usuwam skórę i błonki, równie delikatnie wyjmuję pestki tak, by nie popękały i nie puściły soku. Przekładam do pojemniczka, zamykam i wstawiam do zamrażarki. Posypuję mrożonymi jako, że pestki są małe i szybko rozmarzają w daniach, które nimi dekoruję.

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!