Ciepłe, otoczone gładkim, niemal kremowym sosem o smaku jogurtu i pomidorów, z zielonym, koperkowym akcentem…
To naprawdę smaczna i lekka przekąska, i są osoby, które, mimo, że nie lubią krewetek, po tę przekąskę chętnie sięgają;) Ja też ją bardzo lubię -za smak, szybkość przygotowania i apetyczny wygląd. To danie świetne na tak zwane „podjedzenie w międzyczasie”, gdy dopadnie nas mały głód lub chętka na „małe conieco”:) Bardzo dobrze sprawdzają się w sałatkach np. sałata, pomidor i grzaneczki. Czasem podaję je gościom w pucharkach na liściach sałaty -nie tylko bardzo ładnie się prezentują, ale i szybko znikają… Polecam, no chyba, że ktoś nie lubi krewetek…;)
:: Sprawdzi się też w diecie Dukana;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam krewetki w jogurcie pomidorowym z koperkiem. Zapraszam do obejrzenia!
Krewetki w jogurcie pomidorowym z koperkiem
czas przygotowania: do 15 minut
- krewetki (ilość dowolna, ja biorę 10 sztuk mrożonych i na tę ilość podam pozostałe składniki dania)
- 1/3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki jogurtu
- sól do smaku
- koperek
Krewetki pozbawiam ogonków (delikatnie je ukręcam) i bez rozmrażania układam na rozgrzanej patelni teflonowej, gdzie prażą/duszą się w rozmarzającej wodzie, aż będą miękkie i dobre do jedzenia. W czasie, gdy krewetki tracą swoją surowość, ja przygotowuję sosik.
Do miseczki dodaję koncentrat pomidorowy oraz jogurt i dokładnie mieszam, po czym odstawiam na bok.
Po mniej więcej 3 minutach, kiedy krewetki są już miękkie i lekko chrupiące z zewnątrz, przyprószam je solą, wyłączam grzanie i przekładam do miseczki z jogurtem. Mieszam, aż będą dokładnie obtoczone sosikiem jogurtowo-pomidorowym, przyprószam koperkiem i gotowe.
Podaję same lub w pucharkach na liściach sałaty z opieczonym pieczywem tostowym. Świetne w sałatkach (porwane na kawałeczki liście sałaty, krewetki, pomidor, sos jogurtowo-pomidorowy do zwilżenia sałaty +zrumienione kostki tostowe).
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
2 Komentarze
aga
Pani Magdo, mam pytanie. Nie mam patelni teflonowej tylko same stalowe. Czy w tej sytuacji też położyć zamrożone krewetki bezpośrednio na patelni czy jednak nalać trochę oleju? Pozdrawiam
MaGda
W tym układzie rozmroziłabym najpierw krewetki, a dopiero potem na tłuszcz. I jeśli podsmażenie to wybrałabym oliwę lub masło. Inną opcją jest ugotowanie ich w wodzie z solą i ziołami, ale podsmażone wg mnie lepsze:)