Dzisiaj pyszny sposób na rybę –u mnie to zwykle sposób na rybę mrożoną, bo na świeżą mam zdecydowanie inne pomysły. Będą to proste kotlety siekane z ryby, wzbogacone pietruszką, sokiem z cytryny i ulubionymi przyprawami.
Całość banalnie prosta, ale co najważniejsze tak zrobiona ryba naprawdę smakuje świetnie i może to być jeden ze sposobów na przemycenie ryb do naszej diety. U mnie najczęstsza wersja obiadowa to wariant z surówką (najczęściej z kiszonej kapusty, w różnych odsłonach;)) i ziemniakami (np. puree z jogurtem) LUB po prostu sam kotlet z jakąś sałatką (i w tej wersji ryby już zwykle nie panieruję).
Szczegóły w przepisie poniżej –zapraszam;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić rybę tak, by była soczysta i dobrze smakowała, czyli… pyszny sposób na rybę 🙂 Zapraszam do obejrzenia!
Pyszny sposób na rybę (3 warianty)
czas przygotowania: do 30 minut
/proporcje na 6-8 średnich kotletów/
- 500 g filetów (tj. bez skóry i ości) białej, mięsistej ryby
(np. dorsz, morszczuk, mintaj, miruna, itp.) - 1 całe jajko
- świeżo wyciśnięty sok z połowy cytryny
- pęczek natki pietruszki
- 2-3 łyżki tartej bułki lub kaszy manny lub mąki żytniej
- ulubione przyprawy –do smaku np.:
- w prezentowanej wersji: sól i czarny pieprz
(u mnie ok. 1/2 łyżeczki soli i dość sporo pieprzu)
LUB inne np.: - sól, suszone mielone pomidory i oregano/bazylia
- przyprawa do gyrosa –kupna lub domowa: https://skutecznie.tv/2015/03/domowa-przyprawa-gyros-grecka/
- w prezentowanej wersji: sól i czarny pieprz
- panierka (można pominąć) np.:
- kilka łyżek mąki (żytniej, kukurydzianej, orkiszowej, pszennej, z ciecierzycy, itp.)
- 1 jajko
- 1 szklanka płatków kukurydzianych (zmiażdżonych w moździerzu lub rozdrobnionych blenderem)
- olej –do smażenia
Można sięgnąć po świeżą rybę lub po mrożoną.
ALE ja zwykle sięgam tu jednak po mrożoną, bo gdy mam świeżą, to i tak najlepsza jest pieczona lub duszona lub delikatnie podsmażona w całości na klarowanym maśle, tylko z solą i pieprzem. I nie robię z niej wtedy kotletów, ani nie wzbogacam jej smaku –nie ma takiej potrzeby.
Rybę rozmrażam –np. przez noc w lodówce lub zostawiam do lekkiego rozmrożenia w temp. pokojowej.
Filety drobno siekam nożem lub kroję w drobną kostkę. Przekładam do miski.
Dodaję posiekaną natkę pietruszki, jajko, sok z cytryny oraz przyprawy (w prezentowanej wersji tylko sól i pieprz). Starannie mieszam, po czym dokładam „zagęstnik”, czyli coś, co zabsorbuje nadmiar wilgoci i ładnie zwiąże rybę –u mnie najczęściej jest to kasza manna lub mąka żytnia, w ostateczności tarta bułka. Starannie mieszam.
Z masy formuj średniej wielkości kotlety –u mnie dość płaskie, szybciej dojdą na patelni. Mocno dociskam w dłoniach, nadając im kształt i jednocześnie zbijając, nadając im zwartą formę. Jeśli masa nie lepi się dobrze, można podsypać jeszcze odrobiną mąki/manny.
Uformowane kotlety układam na talerzu. Można je przygotować w panierce lub bez –jeśli bez, są już gotowe do smażenia, jeśli z –szykuję składniki panierki.
Panierka kukurydziana:
Płatki kukurydziane rozgniatam w moździerzu lub rozdrabniam w blenderze i przesypuję na talerz. Rozkłócam jajko, odmierzam mąkę. Kotlety panieruję kolejno: w mące, potem w rozkłóconym widelcem jajku, i na koniec w zmiażdżonych płatkach kukurydzianych. Opanierowane układam na suchym talerzu i rozgrzewam patelnię.
Panierka żytnia:
Odmierzam mąkę żytnią. Kotlety panieruję w mące, delikatnie dociskając, po czym nadmiar mąki delikatnie strząsam. Opanierowane układam na suchym talerzu i rozgrzewam patelnię.
Bez panierki:
Rozgrzewam patelnię;)
Kotlety smażę na niewielkiej ilości tłuszczu –u mnie najczęściej jest to masło klarowane albo olej kokosowy, bo są najlepsze do smażenia ORAZ zapewniają najlepszy smak kotletom.
Niezależnie od panierki, wszystkie kotlety smażę dokładnie tak samo.
Olej rozgrzewam tak, by był gorący, ALE pilnuję, by nie rozgrzał się za bardzo. Na gorącym układam kotlety i smażę do lekkiego zrumienienia po ok. 2-3 minuty z każdej strony. Jeśli smażę partiami, to czasem te już usmażone wstawiam do podgrzanego piekarnika (ok. 100 st. C). Jeśli są grubsze/większe, to podczas smażenia na pierwszej stronie można patelnię przykryć, dzięki czemu szybciej dojdą w środku i nie będą przesuszone.
Podaję na gorąco do ziemniaków i surówki lub np. burgerów czy innych kanapek na ciepło. Smakują także podawane jak nuggety tj. uformowane w mniejsze, podłużne kawałki i podawane z sosami na zimno np. z czosnkowym, tatarskim, ajwarem, itp.
W prezentowanej wersji część podałam do ziemniaków z surówką z kiszonej kapusty, część z prostą sałatką z boczniaków (tj. podsmażone na maśle klarowanym paski boczniaków z solą i pieprzem, wymasowane w oliwie świeże liście szpinaku i trochę suszonych pomidorów). W obu wersjach smakowało ekstra!
Takie kotlety lubimy też bardzo do kanapki –np. takiej (to ta prezentowana w dołączonym do przepisu filmie):
– kromki ciemnego pieczywa (można opiec)
– jedną kromkę smaruję sosem tatarskim i obkładam porcją kiełków brokułu
– druga kromkę smaruję ostrym sosem pomidorowo-paprykowym i obkładam liśćmi szpinaku
– na jednej kromce układam gorący kotlet
– przykrywam drugą kromką, delikatnie dociskam i podaję
– w środek można wbić szpadkę lub większą wykałaczkę, by kanapka nie „rozjeżdżała się” w trakcie jedzenia;)
Kotlety są soczyste i smakują naprawdę świetnie w wielu odsłonach!
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
6 komentarzy
Paweł
Dzień dobry 🙂
Moja żona jest Pani fanką i gdy miałem robić rybę zostałem wysłany „na blog pani Magdy by nie była sucha” 🙂
Pytanie – czy tą rybę zamiast smażenia można zrobić w piekarniku
Pozdrawiam
Jadzka
wersja z boczniakami brzmi obiecująco… 😀 jak dokładnie je Madziu przyrządziłaś?
Janina
Witam Pani Madziu. Wygląda smakowicie i jest zdrowe będzie dzisiaj na obiad . Pozdrawiam
Sylwia
Witam, Pani Madziu. Czy te rybne kotleciki upiekłyby się w piekarniku, gdybym ich nie panierowała? Chodzi mi o zdrowszą wersję bez smażenia 🙂
MaGda
Tak, ale piekłabym pod przykryciem, żeby nie były za suche:)
Danuta
Dzień dobry Pani Madziu rybka będzie jutro smażona. Mam prośbę córka (30lat) będzie miała założony aparat na zęby HASS. Czy można jej podawać zblendowany każdy posiłek czy to będzie smakować.Jak sie przygotować .W niedzielę przyjdzie do nas na obiad. Co jej podać .DZIĘKUJĘ