Dzisiaj obiecane chili sin carne. Oraz chili con carne w bonusie;)
…chili sin carne oznacza bez mięsa, chili con carne –z mięsem.
Jest to pyszne, treściwe jednogarnkowe danie, przy którym za bardzo się nie napracujemy, a które zwykle wywołuje szeroki uśmiech (lub co najmniej pozytywne zaciekawienie) na twarzach stołowników.
Do tego ryż lub tortille (tak bardziej klasycznie) lub inne ulubione dodatki np. kasza, naan lub inne płaskie chlebki czy po prostu pieczywo. Obok lubię podać pokrojoną w cząstki limonki dla zaostrzenia jej sokiem dania już na talerzu (każdy skrapia sam według własnego uznania).
Przy okazji danie jest także całkiem wartościowe odżywczo. Spróbujcie.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić pyszne chili sin carne. Oraz con carne (2w1) 🙂 Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Chili sin carne. Oraz con carne (2w1)
Chili sin carne. Oraz chili con carne (2w1)
czas przygotowania: 15-20 minut + ok. 1 godzina duszenia
/proporcje dla 2-4 osób; można zrobić z podwójnej porcji/
- 1 szklanka (lub puszka) ugotowanej czerwonej fasoli
/jeśli sucha, to 1/2 szklanki, namoczyć na noc i ugotować klasycznie, do miękkości/ - 400 g pokrojonych pomidorów z puszki lub domowych przetworów
/domowe np. tu: https://skutecznie.tv/2015/09/pomidory-jak-z-puszki-krojone-i-w-calosci/ - 1/2 szklanki wody do wypłukania słoika/puszki po pomidorach –do podlania
- 1 gałązka selera naciowego
- 1/2 cebuli (najlepiej czerwona, ew. być biała)
- 1 czerwona papryka
- 1 marchew
- niewielka ilość oleju –do smażenia
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 3/4 łyżeczki ostrej papryki
- 1/2 łyżeczka wędzonej papryki
- 3/4 łyżeczki mielonego kminu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki kurkumy + szczypta czarnego pieprzu (można pominąć)
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki trzcinowego cukru
- 4-5 łyżek siekanej natki pietruszki
- 4-8 ćwiartek limonki
- sól i czarny pieprz –do smaku
con carne:
- 250 g mielonego mięsa
- 1/2 cebuli
- proste przyprawy np. sól, pieprz, czerwona papryka (z umiarem, przyprawy są już w sosie)
- niewielka ilość oleju do smażenia
/można podmienić na wodę, szczególnie, jeśli mięso jest tłuste/
Cebulę obieram i kroję w kostkę. Seler, paprykę i marchew również obieram i/lub oczyszczam i kroję w kostkę (dość drobną).
Na dnie garnka, w którym będę gotować chili (raczej większy) rozgrzewam olej. Dodaję pokrojone warzywa, mieszam i zaczynam podsmażać, i od razu doprawiam, dodając wszystkie suche przyprawy. Starannie mieszam, po czym przykrywam i co jakiś czas mieszając dusze na małym ogniu przez 10 minut (nie krócej, warzywa muszą zmięknąć i nabrać smaku).
W tym czasie odmierzam pozostałe składniki, odsączam fasolę, itp.
Do podduszonym i już pełnych smaku (oraz zapachu!) warzyw dodaję odsączoną fasolę, pomidory wraz z zalewą ze słoika/puszki. Dodaję sos sojowy, ocet balsamiczny i cukier dla złamania smaku. Doprawiam solą oraz pieprzem, starannie mieszam, po czym gotuję na mazm ogniu przez godzinę, co jakiś czas mieszając.
Ważne: Aby chili nie było zbyt rzadkie (wodniste) część czasu gotuję bez przykrycia, by sos lekko odparował. Przykrywam dopiero, gdy osiągnie pożądaną gęstość (dla lepszego wyobrażenia: tak, by można było nabierać kawałkiem tortilli lub pieczywa). Można też gotować pod uchylonym przykryciem i oczywiście doglądać w trakcie, by 1) oceniać gęstość 2) co jakiś czas przemieszać.
Pod koniec kosztuję, oceniam smaki i jeśli trzeba doprawiam –ja już zwykle tylko solą i ewentualnie odrobiną pieprzu (lubimy dość ostre chili). I gotowe, można podawać. …lub ostudzić wstawić do lodówki i serwować następnego dnia po podgrzaniu –takie chili bowiem spokojnie można przygotować z wyprzedzeniem.
Podaję na gorąco z ryżem, tortillami lub z pieczywem. Przed podaniem dość obficie posypuję siekaną pietruszką, a obok kładę cząstki limonki (gdy nie mam podmieniam na cytrynę, ale limonka dużo, dużo, dużo razy lepsza;)).
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Kitton
Bardzo lubie chilli. Ze wzgledow praktycznych sie przeobrazilo. Nigdy nie robie najpierw chilli, tylko bolognese, ktore przeksztalcam w chilli. Dodaje wlasne pomysly. Np. polecam boczek, i ekstra warzywa. Ekonomicznie w miare i zdrowo. Ale u mnie, to glownie przyprawy kreuja tego typu dania :). I pod tym wzgledem, rowniez powinnam spisac dla przyszlego pokolenia. Chyba nikt nie robi takiej wersji. W Twoim przepisie Madziu na Chilli, brakuje fasoli. Chilli ber czerwonej fasoli to tak jak bigos bez kapusty 😉 :). Fajnie jest modyfikowac. Ale czasem modyfikacjie kreuja np Pomidorowy sos miesny a’la Chilli., nie Chilli. I tak bym to nazwala :). Znam Twoj blog od prawie poczatku 🙂 i jestem dzieki Tobie pelna inspiracji, poza tym bardzo szanuje. Ale Chilli bez fasoli to nie chilli, pasztet wegetarianski to nie pasztet, bigos bez miesa to nie bigos wegetartianski tylko kapusta z warzywami, schab z selera to nie schab, etc.Pozdrawiam..
Magda
Zrobialm..pyszne! Jakbys tak jeszcze kalorycznosc podawala ?bylabym w niebie. Zbieram fajne zdrowe przepisy
Edyta
Zrobiłam stricte wg przepisu i wyszło pysznie, ale dla nas zdecydowanie za ostre, więc dla delikatniejszych podniebień ostrożnie z przyprawami ?