Dzisiaj obiecany bulgur z boczniakami, który podawałam do tych bitek: https://skutecznie.tv/2019/03/bitki-w-delikatnym-sosie/ W prezentowanej wersji bulgur razowy, spokojnie można sięgnąć po zwykły;)
Bulgur z boczniakami to proste, smaczne i szybkie w przygotowaniu danie, które może być zarówno daniem głównym, jak i dodatkiem do dania głównego. Można go zrobić w wersji wege (ja w prezentowanej wersji dodałam wędzony boczek dla lepszego smaku i korzystałam z masła klarowanego). No i smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno, więc może być świetną bazą do sałatek (szczegóły w przepisie).
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić naprawdę pyszny bulgur z boczniakami i szpinakiem w sosie jogurtowym:) Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Bulgur z boczniakami i szpinakiem w sosie jogurtowym
Bulgur z boczniakami i szpinakiem w sosie jogurtowym
czas przygotowania: ok. 30 minut
/proporcje dla 2-4 osób/
- 200 g boczniaków
- 1/2 cebuli
- kilka plastrów wędzonego boczku
/daję dla smaku, można pominąć lub podmienić na 1-2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki/ - 2 garście liści szpinaku
- 1 łyżeczka tłuszczu do smażenia (np. olej kokosowy, masło klarowane, itp.)
- 1-2 łyżki słodkiej papryki
- 3/4 łyżeczki suszonego czosnku
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 kubek bulguru (w prezentowanej wersji razowy, może być zwykły)
- 2 kubki gorącej przegotowanej wody (gotującej)
- 1-2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
/biorę domowy –ten: https://skutecznie.tv/2017/12/domowy-jogurt-naturalny-czyli-zrobic-jogurt-domu/, spokojnie można sięgnąć po kupny, ale powinien być gęsty/
Zagotowuję w wodę w czajniku.
Boczniaki kroję w paski w poprzek włókien, u mnie paski takie, jak na „flaczki”. I szykuję pozostałe dodatki: cebulę obieram i kroję w piórka, boczek –w paski lub kostkę, szpinak –na mniejsze kawałki (można pociąć nożyczkami).
Rozgrzewam garnek z niewielką ilością tłuszczu, na rozgrzany wkładam boczek (ja daję mało boczku, tylko dla smaku, jeśli boczku więcej, to może wystarczy ten wytopiony tłuszcz i nie trzeba dawać dodatkowego na początek). Krótko podsmażam, aż zacznie się wytapiać i delikatnie się zrumieni, po czym dodaję cebulę. Mieszam i czekam aż się zeszli i zacznie przyjemnie pachnieć, raczej jej nie rumienię.
Do zeszklonej dodaję przyprawy: słodką czerwoną paprykę (może być wędzona), czosnek, kurkuma czarny mielony pieprz i majeranek. Mieszam i chwilkę podsmażam tak, żeby przyprawy uwolniły aromat. Wtedy szybko dokładam boczniaki –tak, żeby tych przypraw nie przypalić (boczniaki schłodzą zawartość garnka) i mieszam grzyby osnuwając je przyprawami i cebulką. Jeśli trzeba, dodaję trochę tłuszczu (np. masło klarowane).
Do podsmażonych dodaję bulgur, starannie mieszam i zalewam gotującą wodą (w proporcji 1:2). Mieszam, solę, doprowadzam do zagotowania i kiedy się zagotuje dokładam szpinak. Mieszam, zmniejszam grzanie i gotuję pod przykryciem przez 20 minut (bez podnoszenia pokrywki i mieszania!).
Po tym czasie kasza jest niemal gotowa –ładnie spęczniała, wchłonęła wywar, a całość pachnie bardzo przyjemnie. Starannie mieszam, sprawdzam smak, jeśli trzeba doprawiam solą i/lub pieprzem, po czym wyłączam grzanie.
Teraz dodaję jogurt, który wraz z odrobiną wody na dnie garnka stworzy przepyszny sos do kaszy. Biorę domowy, spokojnie można sięgnąć po kupny, ale powinien być gęsty. Starannie mieszam, rozprowadzając go w kaszy i tworząc jednolity sos. Przykrywam i zostawiam pod przykryciem na 5-10 minut, by smaki ładnie się zaprzyjaźniły, a kasza wchłonęła lekko sos.
Podaję na gorąco i taki bulgur z boczniakami sam w sobie jest świetnym daniem głównym –pysznym, pachnącym, odżywczym i całkiem treściwym: spokojnie można się tym najeść.
Można go jednak podać także z ulubionym dodatkiem np. z mięsem czy z jajkiem czy z czymkolwiek lubimy tego typu kasze. U nas świetnie sprawdzają się np.:
- wszelkiego rodzaju gulasze (mięsne, warzywne)
- duszone mięsa i ryba
- curry (na bazie mięs, ryb czy warzyw strączkowych)
- warzywa na parze (kalafior, brokuł, dynia, batat, buraki, kalarepa, cukinia, itp.)
- pieczona kiełbasa (z cebulką lub bez)
- micha sałaty na bazie zielonych liści (np. szpinak, pomidorki, oliwki, itp.)
- …a nawet jajka na twardo czy półtwardo (brzmi dziwnie, ale smakuje ok;))
Bulgur z boczniakami świetnie smakuje także na zimno, więc jeśli zostanie to spokojnie można ostudzić, wstawić do lodówki i następnego dnia zabrać na przykład na wynos do pracy zamiast kanapki. Albo potraktować go jako bazę do sałatki i np. wzbogacić warzywami, liśćmi sałaty (czy innymi zielonymi liśćmi np. szpinak, roszponka, rukola) i ulubionymi sałatkowymi składnikami (tuńczyk, kurczak, ciecierzyca, fasolka, zielony groszek, pomidorki, itp.) i mamy pełnowartościową sałatkę.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Jeden komentarz
Malgorzata
Przepis genialny! w swojej prostocie i w smaku. Bardzo polecam, u mnie w domu co tydzień obowiązkowo!