Dzisiaj gołąbki z mięsem i soczewicą –przepyszne, super odżywcze i oszczędne.
Zmniejszamy zawartość mięsa, podmieniając go na soczewicę z odpowiednimi dodatkami. Przy okazji to bardzo fajny sposób na sprytne przemycenie strączków do naszej diety. Soczewica jest bardzo zdrowa, więc warto ją regularnie spożywać.
Jeśli lubisz gołąbki i dzisiejszy przepis wzbudza twoje zainteresowanie, to serdecznie zapraszam. Dodam, że dzisiejsze gołąbki spokojnie można zrobić z wyprzedzeniem, by następnego dnia tylko podgrzać. Można je też zamrozić i podgrzewać po rozmrożeniu.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić GOŁĄBKI z mięsem i soczewicą –proste, odżywcze, oszczędne
Gołąbki z mięsem i soczewicą –proste, odżywcze, oszczędne
czas przygotowania: ok. 20 minut + 50-60 minut gotowania (do miękkości kapusty)
/proporcje na 12 gołąbków/
Gołąbki z mięsem i soczewicą –SKŁADNIKI
gołąbki:
- 600 g mielonej łopatki wieprzowej
- 1/2 średniej cebuli
- 1/2 szklanki czerwonej soczewicy (sucha, bez namaczania)
- 1/3 szklanki wody
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 2 ząbki czosnku
- 3/4 łyżeczki soli
- 3/4 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- 2 łyżki suszonej natki pietruszki
- 2 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych
- liście kapusty białej lub gołąbkowej (tyle ile gołąbków, tu: 12)
- oliwa –do natłuszczenia garnka
sos:
- 750 ml passaty pomidorowej (kupna lub domowa, może być z dodatkami np. z bazylią)
- 150-200 ml wody
- przyprawy do smaku –np.: sól, ostra czerwona papryka, świeżo mielony czarny pieprz (przyprószam gołąbki z wierzchu)
- opcjonalnie do zaciągnięcia sosu: 1-2 łyżeczki mąki ziemniaczanej + niewielka ilość wody
Gołąbki z mięsem i soczewicą –MIĘSO
Mięso myję, osuszam, po czym kroję w paski i mielę z pomocą maszynki z nakładką o średnich oczkach. Wraz z mięsem od razu mielę cebulę (można nią „przepchać” mięso z maszynki –patrz dołączony video przepis).
Zmielone mięso z cebulą przekładam do miski. Dodaję suchą soczewicę, wodę, ocet, drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, majeranek, suszoną natkę oraz płatki drożdżowe nieaktywne. Mieszam, łącząc w spójny farsz –starannie i długo wyrabiam tak, jakbym wyrabiała ciasto. Masa z początku będzie gęsto-płynna, ale im dłużej będzie wyrabiana, tym zacznie gęstnieć. Daję jej zatem dobrych kilka minut wyrabiania.
Gotowy farsz dzielę na tyle równych części, ile chcę mieć gołąbków –u mnie 12. Z każdej części formuję podłużny klopsik, który za chwilę będzie zawijany w liść kapusty. Nabierając mięso, każdorazowo zwilżam dłonie, dzięki temu formowanie idzie szybciej.
Gołąbki z mięsem i soczewicą –LIŚCIE KAPUSTY
Z kapusty odcinam liście jak do gołąbków –można to zrobić na co najmniej 2 sposoby: jeśli liście są luźne, to odciąć je od głąba i obgotować osobno LUB najpierw z kapusty wyciąć głąb, lekko obgotować całą główkę tak, by liście zmiękły i dopiero wtedy je zdejmować. Dążę do tego, by mieć pojedyncze nieprzerwane liście, w które będę zawijać farsz. Jeśli kapusta jest luźna, a liście wiotkie i elastyczne (miękkie), to zdejmuję je z główki i bywa, że pomijam blanszowanie (patrz dołączony video przepis).
Z każdego liścia odcinam zgrubiałą część (nerw). Szykuję tyle liści, ile gołąbków –u mnie 12.
Gołąbki z mięsem i soczewicą –GOŁĄBKI
Każdy klopsik układam na liściu u nasady. Składam liść nad nadzieniem i zawijam jak krokiet/gołąbek. Odkładam na talerz lub stolnicę miejscem łączenia do dołu. Powtarzam, aż zawinę wszystkie gołąbki.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Jak już mam przygotowane klopsy i liście to samo zawijanie idzie bardzo szybko. Liście są wiotkie, a ścięta gruba część łodygi praktycznie sama zawija się nad mięsem, więc zawijanie idzie bardzo sprawnie –patrz dołączony video przepis.
Garnek o większej o większej średnicy natłuszczam (np. oliwą). Dodatkowo dno garnka można wyłożyć liściem kapusty. Wkładam gołąbki, układając je ściśle, jeden przy drugim, miejscem łączenia do dołu. Idealnie, gdy zmieszczą się w jednej warstwie.
Gołąbki z mięsem i soczewicą –GOTOWANIE
Podlewam połową przygotowanej wody (ok. 1/2 szklanki), po czym zalewam passatą. Butelkę po pasacie wypłukuję resztą wody, dolewam do garnka.
Całość przyprószam solą, ostrą, czerwoną papryką i czarnym, świeżo mielonym pieprzem.
Przykrywam garnek. Włączam grzanie i na dużym ogniu podgrzewam, aż zawartość garnka zacznie się gotować. Wtedy zmniejszam grzanie i na małym ogniu gotuję pod przykryciem przez 40 minut lub do czasu, aż kapusta zmięknie. Trzeba zatem sprawdzać. U mnie zazwyczaj 40-50 minut wystarcza i gołąbki są gotowe.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Ja lubię przykryć gołąbki talerzem (żaroodpornym), kładąc go bezpośrednio na gołąbkach w garnku tak, żeby je lekko docisnął. I dopiero wtedy przykrywam garnek właściwą pokrywką –patrz dołączony video przepis. Dzięki temu gołąbki gotują się szybciej, bo talerz powoduje „skrócenie” powierzchni gotowania. Para i temperatura są w cyrkulacji pomiędzy dnem garnka a tym talerzem, dzięki czemu gołąbki dochodzą szybciej.
Po 40 minutach zdejmuję pokrywkę, wyjmuję talerz –ostrożnie, żeby się nie poparzyć, najlepiej z pomocą szczypiec. Ja lubię je teraz jeszcze przewrócić do góry nogami (obracam je z pomocą dwóch widelców) i daję im jeszcze jakieś 5 minut pod przykryciem, żeby doszły w sosie z drugiej strony.
Przy okazji tego, sprawdzam miękkość kapusty i jeśli trzeba, decyduję o wydłużeniu czasu gotowania.
Gołąbki z mięsem i soczewicą –SOS
Zdejmuję pokrywkę i jeśli nie przeszkadza mi rzadszy sos, to gołąbki są gotowe. Ja często je tak zostawiam, ale od czasu do czasu lubię go sobie zaciągnąć;)
Wtedy do miseczki dodaję mąkę ziemniaczaną, zalewam niewielką ilością wody, mieszam i odstawiam na chwilę na bok.
Wyjmuję gołąbki z patelni na talerz, osączając je z nadmiaru sosu tak, żeby cały płyn znalazł się w garnku. Gołąbki na chwilę odstawiam na bok.
Zwiększam grzanie i zaciągam sos przygotowaną mieszanką. Mieszam, czekam aż zgęstnieje i się zagotuje. Jeśli trzeba doprawiam do smaku. Najczęściej jednak już nie trzeba go doprawiać: passata miała swój bazowy smak, złapała go jeszcze od mięsa, kapusty i przypraw, którymi przyprószałam gołąbki, więc sos zwykle jest naprawdę w porządku.
Do gotowego sosu delikatnie wkładam gorące gołąbki. Wkładając je, osnuwam je tym sosikiem (patrz dołączony video przepis). Cały czas na małym ogniu, daję im jeszcze 5 minut pod przykryciem.
Gotowe. Można podawać z ulubionymi dodatkami.
Gołąbki z mięsem i soczewicą –PROPOZYCJE PODANIA, DODATKI
Ja takie gołąbki lubię bez żadnych dodatków, więc nakładam 2-3 na talerz i to jest moja porcja obiadowa.
Lubię je posypać albo młodą cebulką, albo siekaną natką pietruszki, czasami czarnym sezamem. Do tego sosik i przepyszny, odżywczy posiłek na ciepło gotowy.
Tak wygląda taki gołąbek w przekroju, jest przepyszny, smakuje to naprawdę bardzo dobrze, na długo utrzyma w uczuciu sytości, więc z przekonaniem polecam.
Jeśli lubicie bardziej klasyczne dodatki, to takie gołąbki, rzecz jasna można podać z ziemniakami, z ryżem, z pieczywem, z grzankami czy np. z kalafiorem na parze. Świetnie smakują także z warzywnym puree (np. na bazie ziemniaków i kalafiora/brokułu lub samego kalafiora)
Gołąbki z mięsem i soczewicą –MEALPREP, PRZECHOWYWANIE, MROŻENIE
Jeśli zostaną, można je wstawić pod przykryciem do lodówki. Super smakują zarówno na zimno, jak i po podgrzaniu następnego dnia lub w ciągu 2-4 dni od ugotowania.
Całkiem dobrze się także mrożą, więc można poporcjować, zamrozić i w ciągu 2-3 miesięcy wyjąć z zamrażarki, rozmrozić, podgrzać i cieszyć się ich smakiem już bez gotowania.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Jeśli chcecie „mentalnie” skrócić sobie czas przygotowania gołąbków, można podejść do nich dwuetapowo. I ja tak bardzo często robię.
– Przy pierwszym podejściu (np. jednego dnia) mielę mięso, doprawiam i szykuję farsz z mięsem i soczewicą. Odcinam liście z kapusty, ścinam zgrubiałe części łodygi. Mięso przykrywam, liście wkładam do woreczka i wstawiam pod przykryciem do lodówki.
– Przy drugim podejściu (np. następnego dnia bądź w drugiej połowie tego samego) już tylko formuję gołąbki, wkładam do garnka, zalewam sosem, gotuję. Dzięki takiemu 2-etapowemu podejściu, szykowanie gołąbków idzie dużo sprawniej.
Mam nadzieję, że przepis się przyda i że zechcesz z niego skorzystać. Jeśli lubisz gołąbki, koniecznie zerknij na ►Gołąbki z cukinii, a także na ►Rozbrojone gołąbki (lub bigos gołąbkowy).
Smacznego!
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Jeden komentarz
Ania Kasia
Dzień dobry Pani Magdo
Mój komentarz będzie nietypowy ponieważ to bardziej prośba.
Na jednym z Pani filmików widziałam, że posiada Pani czarny kubek z różowym flamingiem a ja w niedzielę
Potłukł amerykański taki sam ulubiony kubek męża i jest rozpacz bo mieliśmy we dwoje takie same kubki od ślubu przez 20 lat
Czy może mi Pani odsprzedać ten kubek jeśli nie jest Pani z nim sentymentalnie związana
Bardzo będę wdzięczna
Pozdrawiam Ania W