Dzisiaj proste i smakowite kotleciki z siekanej wątróbki.
Gorące, soczyste, super do sosów i ulubionych warzyw, a także jako zamiennik klasycznych kotletów z innych mięs.
Kotleciki z siekanej wątróbki, więc będzie nie tylko szybko i prosto, ale też wyjątkowo odżywczo, bo wątróbka to multiwitamina. Jeśli nie lubisz wątróbki, a chcesz dać jej szansę, to może to właśnie ten przepis skradnie Twoje serce? A jeśli już lubisz wątróbkę, to z pewnością pokochasz te kotleciki!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić kotleciki z siekanej wątróbki 🙂 Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: Proste kotleciki z siekanej wątróbki
Proste kotleciki z siekanej wątróbki
czas przygotowania: ok. 20 minut + czas smażenia
/proporcje na 10-12 kotlecików (ilość zależy od wielkości)/
Kotleciki z siekanej wątróbki –SKŁADNIKI
- 1 cebula
- 2-3 łyżki oliwy –do podsmażenia cebuli
- 3/4 łyżeczki soli (lub do smaku) –ważne: sól daję do cebuli
- 600 g wątróbki (w prezentowanej wersji wołowa, można podmienić na wieprzową lub drobiową)
- 4 łyżki tartego żółtego sera o łagodnym smaku (np. gouda czy mozzarella w kostce)
- 2 całe jajka
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki kuminu
- oliwa, smalec lub masło klarowane –do smażenia kotlecików
- opcjonalnie: siekana zielenina (pietruszka, koperek, szczypiorek) –do masy lub do posypania przed podaniem
Kotleciki z siekanej wątróbki –CEBULA, WĄTRÓBKA
Cebulę obieram, przekrawam na pół, po czym kroję w kostkę lub dość drobno siekam.
Na patelnię wlewam oliwę i podgrzewam na małym ogniu (ma być gorąca, ale nie dymiąca).
Wkładam cebulę, mieszam i podsmażam aż się zeszkli. Solę do smaku –ja tak dość solidnie, sól daję do cebuli, nie będę soliła już mięsa. Zeszkloną odstawiam do ostygnięcia.
Wątrobę kroję w drobną kostkę lub drobno siekam –ja kroję najpierw w plastry, następnie w paski, potem w małą kostkę i na końcu jeszcze z grubsza siekam. Posiekaną przekładam do miski.
Z UWAG PRAKTYCZNYCH:
W tym przepisie ważne jest, by wątrobę drobno pokroić, a nie zmielić czy posiekać w blenderze –sprawdzone: kotleciki wtedy wyjdą, ale nie są tak smaczne. Siekanie, a co za tym idzie konsystencja kotlecików przekłada się na ich odbiór podczas jedzenia, zatem drobniutko kroję.
Kotleciki z siekanej wątróbki –MASA MIĘSNA
Do pokrojonej wątróbki dodaję podsmażoną i przestudzoną cebulkę (może być letnia, ale nie powinna być gorąca). Starannie mieszam.
Wbijam jajka, mieszam. I na koniec dokładam tarty na grubych oczkach ser i doprawiam do smaku pieprzem, majerankiem, gałka muszkatołową i kuminem, starannie mieszam.
Kotleciki z siekanej wątróbki –SMAŻENIE
Na patelni rozgrzewam smalec, masło klarowane lub oliwę (w prezentowanej wersji: masło klarowane). Na gorące wykładam łyżką niewielkie porcje masy, formując niezbyt duże kotleciki (po 3-4 na patelnię). Smażę 2-3 minuty z każdej strony, kiedy zezłocą się od spodu przewracam i dosmażam z drugiej strony.
Gotowe kotleciki przekładam na talerz i powtarzam, aż usmażę wszystkie.
Kotleciki z siekanej wątróbki –JAK PODAWAĆ
Podaję na gorąco z ulubionymi dodatkami, ale warto wiedzieć, że takie kotleciki odnajdą się też na zimno np. w roli przekąski, także na wynos.
Ja wolę je gorące i najchętniej podaję z jakąś surówką, sałatką oraz z zimnymi sosami –np. z tatarskim, czosnkowym, ostrym paprykowo-pomidorowym.
Przed podaniem posypuję siekaną zieleniną: szczypior, pietruszka, koperek, dostawiam sosy i można się częstować. Są miękkie, soczyste i absolutnie pyszne. A także wartościowe odżywczo, bo wątroba, całkiem słusznie zresztą, jest nazywa multiwitaminą.
Tu pyszny i odżywczy wariant bez dodatków niskowęglowodanowych…
…a tu z kiszoną kapustą i puree, czyli bardziej klasycznie.
To akurat porcja nie dla mnie, bo ja w mojej wersji pewnie podmieniłabym ziemniaki na kalafior, robiąc puree z kalafiora lub zostałabym przy samej kiszonej kapuście;)
Mam nadzieję, że przepis się przyda i zechcesz z niego skorzystać. Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj